ja swoją "siwuchę" kupiłem 16.04.12 ,a już po 2 tygodniach padła mi żarówka od strony akumulatora .pamiętam że kilka dni przed zakupem widzialem akcję wymiany żarówki na ORLENIE , gośc naprawdę praktycznie odkręcił lampę i odpiął zaczep zderzaka , i wtedy sobie pomyślałem że to rzeczywiście moze być kłopotliwe , ale przyznam że mi poszło dość nieżle ,nawet paradoksalnie lewą ręką , choć jestem praworęczny , ale udało się , trwało może w sumie z 5-7 minut , i to mnie podbudowało , pomyślałem że jak to się udało , to znaczy że to dobry znak
witam.
montował ktoś do T25 żarówki H7 100W na światła mijania? jest z tym jakiś problem czy są raczej niewskazane. Pytam bo nic o tym nie wiem, ale przydałoby się więcej światła...
Nie wiem czy bezpieczniki wytrzymają, po drugie wyższa temperatura - nie wiem czy reflektor to wytrzyma. Jeżeli światła kiepsko świeca, to pewnie odbłyśniki są już kiepskie, warto byłoby je zregenerować i standardowe żarówki będą świecić ok.
ja za jakis czas bede wymienial na 100w h7 w mojej avce white xenon wiec napisze czy daja rade pociagnac czy nie ale kupilem normalnie z opisem do avensis wiec powinno byc ok w razie jakichs problemow z bezpiecznikami lub przypalonymi reflektorami dam znac napewno
_________________ pako
AsTomasz [Usunięty]
Wysłany: 2012-06-07, 01:09
no jak już je założyłeś to daj znać za jakiś czas czy jesteś zadowolony ze światła i czy nic się nie niszczy... chociaż w tym teście o zwiększonej mocy nie piszą dobrze...
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 28 Wrz 2012 Posty: 3 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-09-28, 19:15
Arni napisał/a:
Uda się albo nie. To jest koszmar. A jaki koszt jest wymiany żarówki w ASO?
Kolego, nie wiesz o czym mówisz. Poprzednio miałem Megankę II. Tam, to dopiero wymiana żarówki jest koszmarna. Dodam tylko że do żarówki jest tam dostęp przez nadkole, od spodu. Bezcenne wrażenia z wymiany "na trasie" w zimie przy błocie pośniegowym na drodze....
Ostatnio zmieniony przez maxcrak 2012-09-29, 15:06, w całości zmieniany 1 raz
po zalozeniu zarowek setek zamiast 55wat nie spalila mi sie zarowka od ostatnich 4 miesiecy gdzie wczesniej musialem wymieniac ze miesiac bo mi ja palilo. Wiec jeszcze nie zagladalem czy mi stopilo gniazda ale dam znac napewno jak cos bedzie nie tak ale swieca pieknie prawie jak ksenon a nie jak wczesniej na zolto
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-4D diesel
Rok: 2006
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 21 Maj 2013 Posty: 3 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2013-08-26, 06:42
To i ja opiszę swoje bezcenne wrażenia z wymiany ksenonów w swojej T25. Zadowolony podnoszę maskę, odkręcam plastiki, zaczynam wpychać łapy w okolice lamp i zaczyna się pierwszy stres. Po 5 minutach stwierdziłem, że nie dam rady sam tego zrobić. Wróciłem z parkingu do chaty, odpalam neta, żeby znaleźć nr telefonu do ASO, no i zajrzałem do tego tematu. Innym się udaje - może i ja jakoś dam radę. Do podejścia drugiego przystąpiłem z dobrą latarką i obcisłymi rękawiczkami, co by się nie pociąć zanadto. Strona od kierowcy - cały szkopuł polegał na umiejętnym zdjęciu plastikowej osłony reflektora (patrz fotka w poście nestor_100) - latarką przyświeciłem, jak toto jest zamocowane i dosyć mocnymi ruchami udało mi się ją wydostać - później już bez problemu - sprężynki, wymiana i na odwrót. Większy problem był od strony pasażera - rurka zbiornika spryskiwaczy przeszkadza, ale po różnorakich manewrach udało się wydostać plastikową osłonkę. Potem wymiana lampki nie stanowiła już problemu.
uff, jestem swiezo po wymianie przednich zarowek, wiec opisze dokladnie co i jak, bo pamiec mam dobra, ale krotka
u mnie sprawa dotyczyla zarowek mijania (H7) i pozycji (W5W) od strony pasazera. No wiec tak- wypinamy czarna oslone przy reflektorze, nie trzeba jej odpinac calej, wystarczy wyjac 2 bolce zabezpieczajace (ten najblizej szyby i nastepny, trzeciego, wspolnego juz dla dwoch oslon nie trzeba), odginamy oslone do gory, druga reka wypychamy jej czesc spod nadkola i przekrecamy w prawo (stojac przodem w kierunku przedniej szyby). Mamy juz dostep do tylu reflektora. Zarowka mijania- patrzymy ktory kabel jest od zasilania tejze zarowki. Przekrecamy w lewo (chyba ) cale mocowanie (wtyczka z kablem) i wyciagamy (we wtyczne bedzie siedziala zarowka na "wcisk"), potem wyciagamy zarowke i wkladamy nowa. Wtyczke razem z zarkow wkladamy na miejsce i przekrecamy w odwrotnym kierunku.
Zarowka mijania- odpinamy obudowe zarowki (taki plastikowy zatrzask) i ruszamy w prawo/lewo, gora/dol (nic na sile) az ja zdejmiemy. Nie trzeba odpinac zbiorniczka do spryskiwaczy, wystarczy delikatnie poruszac i odejdzie. Odpinamy wtyczke z kablem zasilajacym ( wystarczy delikatnie pociagnac). Widzimy teraz drut usztywniajacy zarowke, naciskamy go i pchamy w dol, zarowka jest juz luzna, wyciagamy, wsadzamy nowa, porem drucik i kabel. Zakladamy dekielek. W tym momencie trzeba troche uwazac, zeby go dokladnie wsadzic, tak zeby obudowa byla szczelna, jesli jestesmy juz pewni tego, montujemy reszte w odwrotnej kolejnosci. Czas- 2 - 10min, przyda sie latarka, lub lampa, ewentualnie nawet swiatlo z telefonu, latwiej tez bedzie jak mamy male rece i palce, jesli nie, wystarczy pare ku... i chu... na glos i tez da rade, ewentualnie mozna poprosic zone. Rzecz naprawde banalna do zrobienia
Właśnie wymieniłem prawą H7. Całość to 20 minut. Nic nie połamałem i obyło się bez większych kłopotów. Potrzeba pary niezbyt wielkich dłoni, śrubokręta i kilku brzydkich wyrazów. Ale i tak przyznaję, że ten co to zaprojektował to miał chyba gorszy dzień
Nie taki diabeł straszny jak go malują
Wymiana obu żarówek H7 w Ave T25 zajęło mi około 5 minut, nawet rąk "nie pocharatałem", a kruszynką to ja raczej nie jestem
jestem właśnie po wymianie żaróweczek h7, i generalnie moje wnioski sprowadzają sie do jednego: zachować spokój!
- sex przed, meliska itp a wszystko pójdzie spoko. wszystkie uwagi co wymiany wyżej wypisane się sprawdziły
Dzisiaj wymieniałem kierunkowskazy z przodu w T25 (jeden się przepalił a drugi miał praktycznie wykruszoną cała powłokę pomarańczową).
Powiem tak - lewa strona (aku.) pikuś, easy as fVck.
Ale prawa strona? Myślałem, że te opisy o przeszkadzającym wlewie płynu do spryskiwaczy to wyolbrzymienia. NIE, TO NIE WYOLBRZYMIENIA. Ledwo co wychyliłem żarówkę zza tej osłony a łapy poharatane jak po jakichś kolczastych krzakach... Nie wiem jak tam wymienić H7 a co dopiero xenony bez demontażu zderzaka czy zbiorniczka płynu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum