Ja jestem też właśnie po wymianie żarówki h7 od strony pasażera, poszło gładko tylko że chyba założyłem źle ten dekielek bo teraz lampa paruje :-x . Muszę poczekać do plusowych dni i znów założyć dekielek od nowa bo widocznie ma nieszczelność.
_________________ TOYOTA AVENSIS POCZUCIE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
Ja jestem też właśnie po wymianie żarówki h7 od strony pasażera, poszło gładko tylko że chyba założyłem źle ten dekielek bo teraz lampa paruje :-x . Muszę poczekać do plusowych dni i znów założyć dekielek od nowa bo widocznie ma nieszczelność.
Nie zwlekaj z właściwym uszczelnieniem klosza, niezwłocznie popraw oring !
Wystarczy kilka dni bez uszczelnienia i po kloszu !
A ja przeczytałem wasze wskazówki i wymieniłem sobie zarniki i co z tego jek swieca mi w niebo, wydawało mi sie ze siadły w gniezdzie odpowiednio. Czy macie jakies dodatkowe wskazówki?
pozdarwiam Marek
marek198, spróbuj jeszcze raz dopasować czy na pewno wpadły w odpowiednie miejsce a jak nie to może sprawdź czy jak ustawiasz lampy obniża/podnosi się światło jak nie to pozostaje chyba tylko wyjęcie lampy :(
Panie i Panowie
ja dzis w swojej avce T25 kombi wymienialem żarówki przednie (siedziały: H7 philips i H1 osram)na Philips Blue vision H7 i H1, robiłem to pierwszy raz, zajeło mi to około 30 min. z przerwa na fajeczka. Nie odkręcałem akumulatora i po drugiej stronie zbiorniczka od spryskiwaczy jak wczesniej tam ktos pisał, nie jedzcie do serwisu szkoda kasy, łatwa i przyjemna robota. A co do żarówek to krótkie świecą -(mam soczewki) Philips Blue vison jasnym białym swiatłem, wcześniej jak miałem zwykłe philips H7 świeciły na żółto (słabo swieciły), a długie H1 Philips blue vision świecą zajebiscie bez porównania do zwykłych H1, może dlatego że jak je wyciągnąłem to miały juz delikatnie napdalona bańke (nie wiem jak długo wczesniej świeciły). Zobacze jak długą poświeca.
Wysłany: 2011-11-21, 14:55 Wymiana zarowki w avensis h7 prawa strona
wymienialem dzisiaj zarowke prawa h7 i zajelo mi to 20 minut od otwarcia klapy do jej zamkniecia. Dostep nie jest latwy ale nie trzeba tez nic demontowac wystarczy tylko wygiac zbiorniczek od wlewu spryskiwaczy po czym mialem jeszcze male problemy ze zdjeciem czarnej klapki zamykajacej dostep do zarowki od tylu klosza ale po zdecydowanym kroku uzycia srubokreta i dodgiecie jej mocniej normalnie zeszla i nic sie nie polamalo. Nastepnie sciagnij wtyczke z zarowki bo nie ma tam miejsca zeby zrobic to dwoma rekami, natepnie odginasz drucik i wyciagasz zarowke, wazne jest zeby pamietac jak ja wyciagasz i zeby tak samo wsadzic nowa bo w zaroce jest wciecie ktorym musisz trafic na to samo miejsce w przeciwnym razie bedzie cwiecilo do gory lub na bok gdzies a wsadzajac ja zle normalnie jestes wstanie zaknac ja spowrotem drucikiem i wszystko pozamykac spowrotem. Tylko na niczym nie znajaca sie kobiete nie potrafila by wymienic tej zarowki. A z drugiej strony od strony akumulatora zajmuje to 5 minut bez zadnego wyjmowania akumulatora bo jest dwa razy wiecej miejsca niz od srony zbiorniczka. Pozdro
Dzisiaj wymieniłem żarówkę świateł mijania od strony pasażera, zajęło mi to około 10min. Ale nie wiem jak wymienić, żarówkę świateł pozycyjnych od strony kierowcy. Niby jest dostęp zaraz pod belką ale nie wiem jak ją wyjąć, boję się że coś złamię i będzie klops (następny wydatek). Czy na chama się przekręca całą obudowę wraz z kabelkami (tak jest chyba łatwiej, lepszy uchwyt), czy należy coś wcisnąć. Proszę o pomoc.
Ja wymienialem postojowki i z tego co pamietam to tylko przekrecasz i wyjmujesz plastik razem z zarowka, wymieniasz a potem znowu wsadzasz zpowrotem i zazrecasz plastik to wszystko i z tego co pamietam to dostep nie najgorszy troche ciasno ale kilka minut ze sciagnieciem plastikow ochronnych i razem z ich zalozeniem.
Witam,
Dzis zostałem zmuszony do wymiany obu przednich żarowek swiateł mijania. Całośc zajęła mi około 20 min. Jedyne co trzeba zdjąć to przednie plastikowe osłony silnika nic poza tym (od strony akumulatora jest wiecej miejsca), a jedyne co sprawia troche problemu to ponowne załozenie osłon uszczelniających (trzeba dokładnie trafić zaczepem w otwór od strony błotnikow), z latarką to żaden problem. Dodam że avke mam 1,5 roku i zadnych problemów z żarowkami, a w tym roku juz dwa razy wymieniałem żarówkę od strony kierowcy, a dziś wkurzyłem sie i wymieniłem obie (żeby były dokładnie takie same). Mam nadzieję że to cos pomoże, jeżeli nie to chyba czeka mnie wizyta u mechanika.
zima to normalne ze zarowki czesciej padaja i sie przepalaja. W moim przypadku palila mi sie zarowka z prawej strony b mialem troche luzna wsowke i robila cie ciepla bo nie bylo dobrego ztyku az po 2giej zarowce tak mi ja spalio ze az kostka sie troche stopila ale bo zacisnieciu wsowki na mega sztywno problem minol bo jest dobry przyplyw pradu i od tamtej pory czyli kilku miesiecy nie wymienialem bo zarowka dziala.
ja pierwszy raz robiłem to dwie godziny 3 lata temu teraz po kilku żarówkach już mam system i zajmuję mi to 15 min jak mówicie z prawej jest łatwo a z lewej troszkę trudniej, ale da się to zrobić bezpośrednio
Ja wczoraj wymieniłem w ASO w Bydgoszczy prawy przedni kierunkowskaz.
Koszt 19.38 brutto wraz z żarówką. Czas ok. 15 min. czekania przy kawce, więc nie warto kombinować samemu - moim skromnym zdaniem.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-02-09, 11:22
krisbeer napisał/a:
Mam nadzieję że to cos pomoże, jeżeli nie to chyba czeka mnie wizyta u mechanika.
pozdrawiam
przepalanie się szybkie h7 to normalka, bo te żarówki mają taka konstrukcję (duża moc w małej bańce)
za to w verso japońce zapakowali nie zniszczalne HB3,HB4 mam swoja 5 lat i jeszcze żarówek nie wymieniałem
Wymianę żarówki od strony akumulatora pominę - po prostu go wyciągam. Tą po lewej pierwszy raz wymieniłem u mechanika. Po ściągnięciu plastikowej maskownicy popuścił dwie górne śruby reflektora i odciągnął go do siebie robiąc troszeczkę więcej miejsca. Pomiędzy reflektor a ramę włożył śrubokręt, aby ten nie wrócił. Następnie trochę na siłę wygiął wlew płynu spryskiwacza i ściągnął pokrywę lampy. Drugi raz już zrobiłem to sam, bez żadnego problemu. Przy zakładaniu pokrywy po wymianie żarówki warto sobie dobrze przyświecić latarką, by widzieć miejsce w które ma trafić bolec tej plastikowej pokrywy lampy.
W T22 przy dobrej wprawie, można obydwie żarówki mijania wymienić w 2 min razem z otwarciem i zamknięciem maski. W T25 już tak słodko nie jest, ale w porównaniu do Chryslera 300M to jest miodzio. Tam żeby wymienić żarówkę trzeba odkręcić lampę, a żeby odkręcić lampę trzeba poluzować zderzak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum