Stan oleju się nie podnosił, żadnego kopcenia na biało jedyne objawy to wyrzucający płyn chłodzący przewodem nadmiarowym oraz duże ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym po odkręceniu korka.
Kolego wydaje mi sie ze moze to byc pompa wody. Wymontuj ja spokojnie, sprawdz w jakim stanie jest wirniczek i wszystko sie wyjasni. (upewnij sie ze masz uszczelke wraz z nowa pompa, do tego nowy plyn chlodzacy, poprawne odpowietrzenie ukladu)
Powodzenia!
_________________ Zycie bez wiedzy jest smiercia...
Witam
Okazało się, że tylko uszczelka pod głowicą (głowica sprawdzana ciśnieniowo na gorąco), ale pompa wody też została wymieniona.
Pojeżdżę trochę i zobaczymy czy wszystko OK.
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-4D diesel
Rok: 2007
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 65 Skąd: Toruń
Wysłany: 2011-02-17, 02:09
Szacho napisał/a:
Witam
Okazało się, że tylko uszczelka pod głowicą (głowica sprawdzana ciśnieniowo na gorąco), ale pompa wody też została wymieniona.
jaki przebieg i jaki koszt takiej naprawy w przybliżeniu ?
czy poza samą uszczelką coś jeszcze w środku zostało wymienione ?
No jeśli były bąble i zapach spalin w płynie to uszczelka musiała być....jeśli by samego płynu ubywało to mogłoby się jedynie wokół pompy wody zakończyć....
Niestety większość z nas może jeździć na tykającej bombie...wygląda, że pompy wody montowane do początku 2010r w T25 jak i T27 są nie do końca zrobione zgodnie ze sztuką ..i może zacząć przeciekać :-x ...więc warto sprawdzać często poziom płynu czy nie ubył - zatarcie silnika/uszelka może pofrunąć....
No i szczegóły odnośnie tykającej bombki jaką jest pompa wody :
pompa
Zatem jeśli wymieniamy pompę to wygląda że data produkcji minimum 2010....
Koledzy ja miałem taki sam problem z 2.0 D4D 126 KM, przy przebiegu 94 tys.(2007r)
Łudziłem się ze to korek, pompa, termostat. Trzeba sprawdzić na czujniku spalin w płynie chłodzącym (maja taki w ASO), jeżeli spaliny są to uszczelka lub głowica do roboty(raczej uszczelka)
koszt wymiany uszczelki u zaufanego mechanika to jakieś 1400-2000zł (z splanowaniem głowicy)
Mechanik powiedział że to normalne w tym silniku po lifcie,wadliwa uszczelka i że robił już kilkanaście takich.
U mnie koszt naprawy był bolesny bo 2000zł. Okazało się że w Holandii skąd ją sprowadziłem już robili uszczelkę ale zrobili źle bo zamiast splanować głowicę na szlifierce(bo uszczelka metalowa) to zrobili to na tokarce i uszczelka wytrzymała 2000km. I wiadomo że poprawianie po kimś jest kłopotliwe więc taka cena.
Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z takim problemem w tym silniku. Czy to jest następny mit mechaników czy fakt.
Ja też mam prawdopodobnie walniętą uszczelkę (wg. mechanika to początki awarii). Na 100% będę wiedział w środę.
Moje objawy to też wyrzucanie płynu przez zawór bezpieczeństwa na zbiorniczku wyrównawczym - mam białe plamy na plastikowej obudowie silnika oraz zachlapany wentylator.
Ciężko mi powiedzieć ile płynu "wypluło". 2 miesiące temu kupiłem 2 l płynu i już go prawie nie mam w butelce. A w zbiorniczku jest lekko poniżej L (LOW).
Samochód nie jest stary bo 2007 r, przejechane 81000 km (przebieg oryginalny).
Zastanawia mnie jedno. Jakim cudem Toyota Avensis jest tak wysoko w rankingach bezawaryjności?
:?: :?: :?:
[ Dodano: 2011-03-10, 22:34 ]
Po dwóch tygodniach odbieram swoją Avensis z ASO.
Wg info od doradcy serwisowego oprócz samej uszczelki wymienili głowicę, tłoki, pierścienie i panewki. Być może coś więcej, ale nie udało mi się zapamiętać.
Ponoć problemem jest nagar, który gromadzi się na jakiejś z ww. części ( i przez to rozszczelnia się uszczelka pod głowicą.
ASO wymienia części na nowe, które nie mają przypadłości gromadzenia się nagaru na nich.
Mam nadzieję, że nie napisałem jakiejś głupoty. Nie jestem mechanikiem, więc mogłem coś pomylić lub przekręcić.
Pozdrawiam,
Adrian
Ja miałem silnik robiony na gwarancji. Koszt jaki poniosłem na naprawę związaną tylko z uszczelką to jakieś 800 PLN (602,00 PLN za przezbrojenie glowicy i prawie 200 PLN za płyn chłodniczy). Miałem jeszcze do wymiany pompę wodną (550 PLN) oraz akumulator (kupiłem Bosch Silver S4 - 315,00 PLN).
Dostałem kosztorys naprawy. Same częsci wycenione były na ponad 14.200,00 PLN + 5.000 PLN robocizna.
po czym tak sądzisz? te silniki akurat nie miały problemów z UPG.
U mnie objawy podobne jak u kolegów, zaczęło się od problemów z ogrzewaniem, układ był cały sprawdzony, odpowietrzany, korek zmieniany.. Wyrzuca płyn ze zbiorniczka wyrównawczego, tworzy się w nim za duże ciśnienie. Wniosek taki, że albo uszczelka albo pęknięta głowica (odpukać pęknięty blok).
DYZIEK, jednak fajnie jest mieć auto na gwarancji, masz praktycznie nowy silniczek (jeżeli starym można nazwać silnik z 2007r.)
DYZIEK, jednak fajnie jest mieć auto na gwarancji, masz praktycznie nowy silniczek (jeżeli starym można nazwać silnik z 2007r.)
Oczywiście, że fajnie mieć silnik na gwarancji. Całe szczęscie, że poprzedni właściel serwisował samochód w ASO. Dlatego miałem zrobiony silnik na gwarancji. Gdybym gwarancji nie miał i musiałbym ponieść takie koszty jakie są w protokole naprawy to bym sobie w łeb strzelił.
Samochód mam od 6 miesięcy a tu taka awaria. I to w tak młodym samochodzie! W głowie się nie mieści!
Narazie jestem zadowolony z naprawy. ASO wyczyściło mi EGR, podokręcało śróbki, zaciski, itp. Silnik teraz chodzi cichutko i równo.
Ciekawy jestem czy po wymianie połowy silnika nie będzie jakichś przygód. Albo moc silnika spadnie. Po dotarciu silnika mam zamiar pojechać na hamownię. Zobaczymy czy coś przybyło czy ubyło.
Witam serdecznie.Chciałbym opisać swój problem i proszę o pomoc.Pierwszą niepokojącą sprawą był fakt iż przestał grzać.Po odkręceniu korka zbiorniczka wyrównawczego stwierdziłem zbyt duże ciśnienie w układzie.Po zakręceniu korka,samochód zaczął z powrotem grzać. Mimo tego dolałem około 1l płynu bez sprawdzania poziomu na zbiorniczku.Po tym fakcie stwierdziłem, że chłodnica jest mokra w pobliżu wężyka, który to odchodzi od zbiorniczka wyrównawczego.Z początku pomyślałem,że wlałem za dużo płynu.Dzisiaj zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz.Samochód nie używałem przez trzy dni, a po odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego było jeszcze nawet spore ciśnienie.Udałem się do mechanika, diagnoza żadna, kazał jeździć i obserwować.Sprawdził olej, płyn bez żadnego niepokojącego zapachu.Jak sądzicie czy to są początki problemów z uszczelką pod głowicą.
A co może być przyczyną ubywania płynu w chłodnicy nie mam takich objawów jak reszta kolegów nie ma ciśnienia po odkręceniu korka, nie dymi, poziom oleju sie nie podnosi nie wyrzuca płynu i nic nie cieknie a ubywa ?
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-4D diesel
Rok: 2007
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 65 Skąd: Toruń
Wysłany: 2011-03-29, 15:47
darekch1975 napisał/a:
...stwierdziłem zbyt duże ciśnienie w układzie......dolałem około 1l płynu bez sprawdzania poziomu na zbiorniczku.Po tym fakcie stwierdziłem, że chłodnica jest mokra w pobliżu wężyka,
co oznacza "zbyt duże" ?..ja slysze po odkreceniu wlewu od zbiornika płynu takie "pssst" ..czyli cisnienie jakies tam jest...ale nie takie duże np. zeby waliło płynem w sufit garażu albo po całym silniku
skoro wlazl 1l to musiało być go chyba poniżej MIN na skali...w kazdym razie jak ten dodatkowy 1l sprawil ze płyn nie miesci sie między MIN-MAX a jest powyżej MAX to będzie lać nim przez zawór po silniku i chłodnicy...
[ Dodano: 2011-03-29, 16:54 ]
Kapitan napisał/a:
A co może być przyczyną ubywania płynu w chłodnicy nie mam takich objawów jak reszta kolegów nie ma ciśnienia po odkręceniu korka, nie dymi, poziom oleju sie nie podnosi nie wyrzuca płynu i nic nie cieknie a ubywa ?
sprawdzić pompe wody - tam może cieknąć.
wszystkie T25 i początkowe T27 miały pompy wadliwe ..toyota poprawiła proces produkcji końcem 2009.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum