Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 343 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-18, 10:15
Wtom masz 100% racji. To normalne uszkodzenia a tak przy okazji jak ktoś np kupuje samochód 8 letni i szuka extra lakieru to wiadomo, że lakier bez takich odprysków to malowaniec. I nic tu nie ma do rzeczy zabezp. fabryczne, no może tyle, że niektóre lakiery są bardziej podatne na kamyki. Trzeba zrobić zaprawkę i po sprawie
i co tu sie podniecać. zaczyna się od odprysku po kamieniach i tyle.
Ja pisałem zdecydowanie nie o odpryskach. Pisałem o punktowej korozji w miejscach gdzie lakier jest fabryczny nieuszkodzony, nie ma żadnych zgrzewów, czyli korozja idzie od wewnątrz i wynika z nieczystości w stali na etapie produkcji karoserii.
Odpryski z przodu od kamyków oczywiście z wiekiem pojawiają się zawsze na każdym samochodzie. Warto je raz do roku zabezpieczyć kropelką podkładu i lakieru.
Dodam jeszcze, że poprzedniczka Avensis, Carina E nie miała z tym żadnych problemów. Korozja punktowa na płaskich powierzchniach nie pojawiła mi się wcale przez pierwsze 16 lat życia samochodu, a ślady po odpryskach można było zostawić niezabezpieczone. W każdym odprysku na masce odskakiwał lakier i było widać tylko szary podkład na blasze. Sam ten podkład był na tyle dobry, że w żadnym odprysku rdza nie pojawiała się nigdy przez lata.
Taka punktowa korozja w miejscach z nieuszkodzoną powłoką lakierniczą pojawiała się (ale masowo) w polonezach i nissanach z lat 90-tych. Jeżeli w Carinie E robionej w UK dało się zrobić blachy bez takich niespodzianek, a potem ta sama fabryka wypuszczała karoserie z blachy z zanieczyszczeniami, to widać że toyota razem z nastaniem Avensis zaczęła karoserie robić ze starych wiader, żeby było taniej.
Ostatnio zmieniony przez piokli 2011-03-18, 13:15, w całości zmieniany 4 razy
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 343 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-18, 13:01
No to ciekawe zjawisko bo tak nie powinno być tym bardziej na płaskich powierzchniach. Rozumiem, jakby gdzies przy klamce itp są czasem takie typowe miejsca gdzie woda nie odchodzi i zaczyna rdzewieć lub profile zamknęte, nadkola
Wiesz kamyki to nie tylko przód ale dach i inne elementy również....
dziś nie mile się zaskoczyłem patrząc jak w t25 kombi nad tylną tablicą pojawiło się parę małych purchli, trochu się zawiodłem, w starym audi rudego nie widziałem.
ja w swojej Toyocie będe na dniach malował słupki przedni i dach tuż na szybą , bo weszła mi rdza po odpryskach od kamieni. Auto przy zakupie bylo mierzone miernikiem i na 100% jest niemalowane. Przy okazji wymienie przednią szybę bo mam pajączka a na przeglądach sie już czepiają
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum