FORUM AVENSIS - KLUB POLSKA [Avensis T25] Kłopoty z uruchomieniem

Sol-Wagon · Wysłany: 2012-02-13, 12:14

Przed chwilą dzwoniłem do ASO i powiedzieli mi że jest możliwość aktualizacji modułu ECU...
Na miejscu tylko sprawdzą czy jest przewidziane takie coś dla mojego typu silnika...
Gdy pytałem o możliwość wgrania nowszej wersji całego oprogramowania to mówili że nie...tylko aktualizacja...

[ Dodano: 2012-02-13, 12:15 ]

Kosiarysia · Wysłany: 2012-02-13, 12:42

Dziekuję za informacje

Wtryski też były sprawdzane i wszystko niby ok.
Ale, wczoraj miałam kolejna przygodę, bo przy 4 tyś obrotów auto przeszło w tryb awaryjny i nie chciało normalnie jechać, zaświciły się kontrolki: taka od silnika, trakcji i VSC.
Nie wiem czy to może mieć związek z kiepskim odpalaniem ale jutro jadę do elektryka i zobaczymy co się stało, z tego co czytałam na forum to może być wiele przyczyn mniej lub bardziej błachych.
Ważne, że po ponownym zapaleniu auto jechalo noramalnie i mogłam wrócić do domu, a miałam jakieś 250 km, jak go ponownie wkręciłam do 4 tyś obrotów (juz w okolicach domu) sytuacja się nie powtórzyła i wszystko było ok.

Zobaczymy co powie na to wszystko ten elektryk, zapytam też jutro w ASO o tą aktualizację oprogramowania.

Pozdrawiam

wtom · Wysłany: 2012-02-13, 12:55

kocur · Wysłany: 2012-02-13, 12:55

Sol-Wagon, poczytaj temat o zmianie softu na tym drugim forum. Może to rozjaśni sytuację. Linka nie umieszczam z wiadomych powodów :roll:

Misiek 20d4d · Wysłany: 2012-02-14, 15:58

Witam no to co ? Toyota wypuściła na rynek auta ze złym softem i wszystkie to złomy i trzeba teraz go zmieniać .To jest jakaś bzdura ,i te wszystkie problemy z zapalaniem to przecież wina całkiem czego innego , ale nikt nie wie dokładnie o co chodzi .Można gdybać moim zdaniem dobry mechanik będzie wiedział co jest grane .Fakt jest jeden że Toyota to auta bardzo awaryjne i nie oszukujmy się na wzajem :lol:

Shotgun · Wysłany: 2012-02-14, 16:10

Witaj

Toyota awaryjna aaaaaaa ale się ubawiłem, ja już drugą swoją toykę, jeździłem jak miałem służbową corolkę diesla nie ma o czym dyskutować jak się dba o autko akumulator jest ok, paliwo nie zalane od rolnika za 3 zł tylko odpowiednie dla autka to nie ma się do czego doczepić zrobiłem toykami około pół miliona km i nigdy nic poważnego się nie działo.
Paliło jak było ponad -30 i na mrozie stało i nie było jakiegokolwiek problemu.

pozdro

Misiek 20d4d · Wysłany: 2012-02-14, 16:18

Zgadza się stare toyotki dobre były ale nie Avensisy T 25 te po 2003r to porażka

Shotgun · Wysłany: 2012-02-14, 16:25

nie wiem mam jedną t 25 2005 rok 1,8 benzyna 250 tyś przejechane nic nie wymieniane oprócz olejów klocków itd, mam t27 nie ma do czego się do czepić, corolla 1,4 d wszystko ok tylko przy wiekszych prędkościach pali jak smok. a tak poza tym wszystko ok i nie ma do czego się doczepić nie wiem o co wam chodzi.
w wielu markach znajdą się auta awaryjne i nie i tak sie akurat zdarzyło w waszym przypadku.
tak jak np. audi i vw 2,0 tdi te z około 2006 rok masakra nigdy tego silnika wodzik który łączy pompę oleju z silnikiem się ukręca i oczywiście samego nie kupisz tylko z pompą koszt około 4-5 tyś nowa i co wy na to też kicha.

pozdro

Sol-Wagon · Wysłany: 2012-02-14, 18:52

Shotgun · Wysłany: 2012-02-14, 20:28

witaj

tak tak na shell-u zatankowałeś ale jak sobie poczytasz to zależy jakiego diesla nalałeś. ja leje zawsze albo BP ultimate albo shell v power szczególnie w zimie jak poczytamy o paliwie to się jednak okazuje że testy na wytrącanie się parafiny przy shell vpower było od -26 do -35 czyli im wyszło średnio około -28 bezpiecznej temperatury i co to się dziwić że nie odpalają jak jest poniżej -30 stopni.
a co do paliwa z Ukrainy to jest prawda mają niestety ropę o wiele lepszą niż nasza i nic na to nie poradzisz.
Mnie zalecił serwis jak kupiłem nową żeby wlewać co około 5-6 baków ten ich specyfik do czyszczenia wtryskiwaczy kupuje w serwisie butelka około 65 zł serwisant powiedział że jest dobry ale nie kazdy go stosuje i może czasami mogą być problemy.
Jak chcemy dyskutować o rozruchu silnika w niskich temp to może zacznijmy najpierw od podstawy czyli od paliwa a później przyczepiajmy się do aut to jest moje zdanie.
auta tak były względnie nowe ale tez mam znajomych co maja starsze i nigdy nie mieli z toykami problemów.

Co do produkcji naszych toyek to niestety nie ma już japońca oryginała zakończyło się to z tego co wiem to na carynie e to był ostatni model składany w kraju kwitnącej wiśni.
nasze składane w UK skrzynie biegów w bielsku itd itd.

pozdro

rycci · Wysłany: 2012-02-20, 22:54

Witam.
Wcześniej pisałem o problemie z uruchomieniem mojej avki. Jakiś czas nie było mnie na miejscu więc nie mogłem pisać. Jeśli ktoś czytał moje wcześniejsze wpisy to wie o co chodzi. Po odebraniu auta od mechanika (poleconego od kolegi z forum-dziękuję) poprawiło się na tyle, że odpalałem avkę po dłuższym przytrzymaniu na rozruszniku za pierwszym razem albo drugi raz i paliła. Gość zrobił płukanie całego układu paliwowego. Wtryskiwacze w toyotach są podobno bardzo wrażliwe na paliwo i wszelkie zanieczyszczenia. Warto co parę tysięcy dolać specyfiku valvoline.Teraz zostawiłem u niego auto aby zdemontował wcześniej zamontowany zawór zwrotny (który i tak ktoś inny zamontował nie w tym miejscu co trzeba bo przy filtrze, a powinien być przy baku). Tak jak mówi mechanik po przeczyszczeniu układu paliwowego zawór ten może przeszkadzać. Jeśli tak nie będzie to zamontuje go tak jak powinno być. Zresztą auto ma odpalać bez zaworka.
Pozdrawiam.