Mi silnik kręci jakies 2sek. i odpala. W trudne warunki atmosferyczne( czytaj minusowe temp rzedu -15:-20) krecił mi cos koło 4 sek.
Podstawa to:
-dobre aku
-dobry rozrusznik
-sprawne świece żarowe( opis sprawdzenia czy nie spalone opisany na forum)
-filtr paliwa
-Szczelność w układzie paliwowym( posprawdzaj czy przypadkiem nie masz tęczowej kałuzy pod autem)
Nie wiem co jeszcze może ktos się jeszcze wypowie?
_________________ TOYOTA AVENSIS POCZUCIE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
Chłopaki było już o tym kilka razy na forum.
Zobaczcie również na Yotubie odpalanie ave, bądź corolli D4D na mrozie!
Ja też tak miałem, walczyłem z tym 2 zimy.
Dodam, że przy kiepskim paliwie i dużym mrozie, to można było kręcić nawet 5 razy po 4 sekundy zanim odpaliła.
Wgrali mi w ASO Włocławek nowy soft do kompa, o trzy wersje wyższy niż miałem , a w ASO Toruń powiedzieli, że w moim roczniku softu się nie zmienia
Skutek jest taki, że przy dużych mrozach muszę pokręcić te 3-4 sekundy, ale tylko raz i pali, zaś latem po nocy około 2-3 sekundy - również raz i pali. Jak motor jest jeszcze ciepły odpalanie trwa sekundę do dwóch.
Nie wiem, czy komuś też taki zabiegł pomógł, ale w moim przypadku bardzo.
I ważne jest w avce, żeby mieć dobry filtr paliwa, nie firmy krzak, bo avka nie ma pompki wspomagającej, jak w grupie VW i szybkość napełnienia filtra paliwkiem, czas jego przepływu przez filtr i utworzenie odpowiedniego ciśnienia na listwie CR potrzebnego do odpalenia ma spore znaczenie.
NOoa po za tym to rozruszniki i świeczki również muszą być w nienagannej kondycji.
Pozdro.
Z którego rocznika była Toyota i ile taka usługa trwa i kosztuje ?
Avka jak w moim opisie - T25, 2004 2.0 D4D.
Ja płaciłem za usługę w zeszłym roku tyle co podłączenie do kompa- 150 zł.
Czas to około 15-20 minut, ale w żadnym ASO się nie spieszą, żeby oddać Ci auto - czekałem lekko ponad godzinę.
No więc finał sprawy jest pozytywny. Wyglądało to mniej więcej tak:
- założenie zaworka zwrotnego - bez efektu, nadal nie odpalał za pierwszym.
- następnie wymieniłem filtr paliwa, przy okazji olej, filtr oleju, filtr powietrza - była minimalna poprawa, ale nadal odpalał za którymś razem, chyba, że go przetrzymałem na rozruszniku, to pokręcił i z bólem odpalił,
- sprawdziłem aku i świece - wszystko jak należy.
Miałem juz wizję wymiany wtrysków i kilku tysi w plecy;)
Nie jestem zwolennikiem uzdatniaczy do paliwa i tego typu mikstur, ale zaryzykowałem - kupiłem STP do czyszczenia wtrysków, pojezdziłem trochę, przy ciepłym silniku przeciągnąłem przez kilkadziesiąt sekund do obrotów między 4 a 5 tys.
No i panowie od ponad tygodnia odpala wzorcowo, nawet pomimo tych mrozów.
Oby tak dalej.
Witam.
Wcześniej pisałem o mojej ave, z która mam problem jeśli chodzi o odpalanie. Zaworek dał tyle, że nie muszę pompować paliwa ale auto odpalało za drugim lub trzecim razem, pomimo dolania dodatku STP do czyszczenia wtryskiwaczy.Teraz jak są mrozy to jest katastrofa. Umówiłem się na wgranie nowego oprogramowania tak jak niektórzy na forum doradzali. Zobaczymy co to da i napiszę.
_________________ rycci
Krzysztof83 [Usunięty]
Wysłany: 2012-01-31, 23:04
rycci No to napisz koniecznie, zobaczymy, czy nie jestem odosobnionym przypadkiem, ponieważ w moim aucie bardzo to pomogło
Na wszelki wypadek przed wgraniem nowego oprogramowania podjechałem do gościa na komputer. Wynik taki, że nie pokazało żadnego błędu czy usterki, wtryskiwacze w normie. Zostawiłem gościowi auto na noc aby zobaczył czy mimo zaworu zwrotnego paliwo się cofa i dzisiaj rano dzwonił, że nie wie co jest grane bo paliwo się nie cofa. Więc tak jak wcześniej pisałem jutro jadę na wgranie nowego softu, coś wcześniej mówili jeśli dobrze pamiętam, że koszt 270 zł.
_________________ rycci
Krzysztof83 [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-01, 20:39
Ja w zimę 2010/2011 płaciłem 150 zł, tyle co podłączenie do kompa. Usługa w A.S.O.
A poprawa znaczna, kręci od 2 do 4 sekund przy -20 stopniach- za pierwszym razem.
A wcześniej przed zmianą przy -13 stopniach za 5 kręceniem dopiero łapała.
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-CAT diesel
Rok: 2005
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 19 Maj 2011 Posty: 10 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-02-02, 08:09
Powtarzam się! HELP!
Kurcze! Dzisiaj w nocy próbowałem odpalić Toyotę (d4d, 2.2, 178KM) i pali za pierwszym razem. Chodzi przez 4 sekundy i obroty spadają do zera i gaśnie!!!! ile bym nie dał gazu to i tak gaśnie... :/ Próbowałem kilka razy i nic... Gaśnie po kilku sekundach... :(
Co robić? Co robić?? Co to jest? Nie mogę odpalić samochodu!
Temperatura o 3 nad ranem była -17...
Stoi trochę pod górkę przodem...
:(
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-CAT diesel
Rok: 2005
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 19 Maj 2011 Posty: 10 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-02-02, 13:53
dzięki za odpowiedź!
taka właśnie była przyczyna unieruchomienia Toyoty!
nie wiedziałem, że paliwo w PL jest takiej jakości...
dolałem tego płynu STP ze stacji beznzynowej (z jakimś żelem przeciw właśnie zamarzaniu wody w diesel'u). odczekałem godzinkę aż się wymiesza :D:D i odpalił jak nowy
pozdrawiam i użytkownikom polecam zadbać o to trochę wcześniej... może pomoże
a do tej pory byłem sceptycznie do tego nastawiony...
ps. no i pozdrawiam serdecznie ekipę TOYOTA Nowakowski w Wałbrzychu... zostałem obsłużony miło i na niespodziewanym dla mnie poziomie. na duuży plus!
Dzisiaj wgrali mi nowy soft (150zł). Tyle lepiej, że nie kręcę rozrusznikiem tylko za 5 razem zapaliła. Czyli i tak lipa. Po paru godzinach ten sam problem. Pozostaje jeszcze wymiana zaworu denso. Podobno ten zawór za ten problem odpowiada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum