Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-01-21, 14:52
stopniowe obniżanie się wciśniętego mocno pedału (na wolnych obrotach) jest objawem normalnym. trochę uczucie jest dziwne, bo pedał schodzi i zatrzymuje się prawie na podłodze . nie ma się czym przejmować
Jak kupiłem, Ave T25 to też miałem mieszane uczucia pod względem hamowania, samochód oczywiście hamował ale jak miałbym zablokować koła powiedzmy na jezdni to bardzo dużej siły musiałem użyć, fakt tarcze były z dużym progiem a płyn był poniżej minimum. Po zmianie tarcz z przodu i klocków tył/przód jest rewelacja:) wystarczy lekkie naciśnięcie i hamulce żyleta, niema mowy o jakiś wpadaniu hamulca czy pompowaniu, naprawdę polecam zrobić taki zabieg.
dzisiaj zauważyłem także ze jak wciskam pedał hamulca dość mocno i energicznie na postoju - silnik pracuje to słychać syczenie jak bym pompował materac nożną pompką
_________________ było Audi A6 C5 2.4 1997
wreszcie T25
Widzę, że dość ciekawy temat poszedł, miałem się odezwać jak uczynię jakieś postępy a mianowicie wymieniłem płyn, oczywiście odpowietrzyłem hamulce i powiem, że pedał zrobił się pewniejszy. Mam nadzieje że moje obawy co do popsutej pompy są mylne.
Mnie sie wydaje, ze hamulce nie sa mocna strona aut japonskich (dodam, ze zona posiada Nissana Primerke) i co wcale mnie nie dziwi, hamulce zachowuja sie tak samo jak w Toyocie...
Spostrzezenie kolegi o koniecznosci wymiany tarcz i klockow wydaje sie byc uzasadnione.
_________________ Zycie bez wiedzy jest smiercia...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum