Witam kolegów. Proszę Was o napisanie swojej opinii na sytuację, której jestem ofiarą.
Około 10 miesięcy temu po sugestii swoich mechaników wymieniłem sprzęgło z dociskiem i łożyskiem (dwumasa fajnie wygląda nie trzeba wymieniać). Wszystko działało miło, ale po przejechaniu 20tys km powiedziało starczy. Biegi wchodziły bez wciśnięcia sprzęgła, tak jakby cały czas było naduszone. Ciąg dalszy to laweta, warsztat i diagnoza mechanika (tego co wcześniej wymieniał mi sprzęgło). Mianowicie dwumas uszkodzony, który z kolei zerwał tarczę sprzęgła.
Gwarancją mogę według fachowca podetrzeć pupę bo nikt jej nie zatwierdzi bo winna jest dwumasa. Werdykt wysokiego sądu to 3,5 tys - komplet sprzęgła z dwumasą.
Proszę o wypowiedzi co o tym myślicie. Czy to tylko moje wrażenie czy zostałem wykiwany? Jak dobrze policzę to około 5tys wpakuję w samo sprzęgło w ciągu roku.
_________________ Obecnie: Toyota Avensis Kombi D-4D 2,0 116KM (1CDFTV)
Sprzęgło z kołem jednomasowym będzie pracować bez większej różnicy w odczuciu kierowcy, tylko skrzynia zaprojektowana jest do współpracy z dwumasem i przy zastosowaniu sztywnego koła dostaje ona dość mocno w d.... Mechanik wymieniając sprzęgło od razu powinien wymienić cały komplet. Ogólnie to dość drogi mechanik. Ja wymieniałem pół roku temu to komplet sprzęgła z dwumasem + uszczelniacz wału + wymiana płynu wysprzęglika + wymiana oleju w skrzyni biegów + robocizna kosztowała mnie 3000.
Jeżeli skusisz się już na jednomas, to nie polecam Blue Printa - pozwolę sobie zamieścić opis sytuacji z sąsiedniego forum: http://(zakaz reklamy)/viewt...t=485&start=975
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum