Wysłany: 2011-02-25, 13:42 [Avensis T25] Poranny klekot silnika 1.8
Witam!
Od miesiąca posiadam Toyotę Avensis 1.8 z 2007 roku. Auto ma przebieg 80 tys km. Gdy uruchamiam silnik ( termometr wskazuje -18 C) przez sekundę lub dwie dochodzi metaliczny klekot. Potem jest ok. Czy to normalne zjawisko? Może jestem przewrażliwiony? Oleju silnik nie bierze. W czasie pracy nie słuchac niepokojących dźwieków.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-26, 08:56 Re: Poranny klekot silnika 1.8
Andy57 napisał/a:
Witam!
Od miesiąca posiadam Toyotę Avensis 1.8 z 2007 roku. Auto ma przebieg 80 tys km. Gdy uruchamiam silnik ( termometr wskazuje -18 C) przez sekundę lub dwie dochodzi metaliczny klekot. Potem jest ok. Czy to normalne zjawisko? Może jestem przewrażliwiony? Oleju silnik nie bierze. W czasie pracy nie słuchac niepokojących dźwieków.
Pozdrawiam!
vvti często stukają na rozruchu przy -temp. taki ich urok.
Wysłany: 2011-02-26, 22:20 Re: Poranny klekot silnika 1.8
wtom napisał/a:
Andy57 napisał/a:
Witam!
Od miesiąca posiadam Toyotę Avensis 1.8 z 2007 roku. Auto ma przebieg 80 tys km. Gdy uruchamiam silnik ( termometr wskazuje -18 C) przez sekundę lub dwie dochodzi metaliczny klekot. Potem jest ok. Czy to normalne zjawisko? Może jestem przewrażliwiony? Oleju silnik nie bierze. W czasie pracy nie słuchac niepokojących dźwieków.
Pozdrawiam!
vvti często stukają na rozruchu przy -temp. taki ich urok.
Cytat:
Pawelvideo napisał(a):
Panowie spokojnie, też mam ten objaw przy przebiegu 87tyś. Przed wymiana oleju przy -10 stopni klekotał jak diesel, potem w miarę nagrzewania zupełna cisza, kilka dni temu wymieniłem olej Toyota premium 5w30, efekt mam taki że ten klekot jest ale znacznie cichszy i trwa kilka sekund, pytałem znajomego z Toyoty o ten efekt i powiedział że tak ma być, ogólnie silniki 2.0 D4 są bardzo dobrymi jednostkami, poważne awarie to incydentalne przypadki.
wtom napisał/a:
bzdura totalna. silnik benzynowy, w którym nie ma hydrauliki zaworowej ma pracować cicho bez żadnego rzęchotu, stukania itp..... nie pisz bredni powtarzanych po paprochach
[quote]
Kolego wtom to jak to jest, raz podajesz że to silniki na zimnym nie mogą klekotać, to twoja odpowiedź akurat na mój post.
A raz podajesz że silniki VVt-i mogą klekotać bo tak mają. A może być tak konsekwentnym w tym co się pisze, bez urazy ale to skrajne poglądy.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-26, 23:17
bo temat się ciągnie (jak sam zauważyłeś) bez perspektywy rozwiązania....i lepiej napisać, że TTTM skoro większość uważa, że jest ok (osobiście mam odmienne zdanie ), ale wątek już istnieje jak widać.
natomiast wracając do tematu, 1-2s nie jest tragedią, acz nie do końca właściwym symptomem. świadczyć może o:
- złym oleju
- niewłaściwym filtrze olejowym
- częściowym zużyciem pompy olejowej
- niedomaganiem napinacza łańcucha
- wytartymi ślizgami
- variatorem
itd.....
dopóki jest to 1,2s przy -18 to można na razie temat odpuścić
Jaki masz olej w silniku? Pytam dlatego, że olej gęstszy (mineralny lub półsyntetyczny) potrzebuje chwilę, aby dotrzeć do wszelkich elementow silnika i przez tą chwilę coś może "klepać" - ale nie powinno to trwać dłuzej niż 1-2s. A czy takie coś jest w VVTi "normalne?... Hmmm, ja mam w swoim 1.6VVTi olej 5W40 i nawet przy -20stC nic mi po uruchomieniu (po 12h stania) nie klekocze...
Jaki masz olej w silniku? Pytam dlatego, że olej gęstszy (mineralny lub półsyntetyczny) potrzebuje chwilę, aby dotrzeć do wszelkich elementow silnika i przez tą chwilę coś może "klepać" - ale nie powinno to trwać dłuzej niż 1-2s. A czy takie coś jest w VVTi "normalne?... Hmmm, ja mam w swoim 1.6VVTi olej 5W40 i nawet przy -20stC nic mi po uruchomieniu (po 12h stania) nie klekocze...
Witaj!
Właśnie myślę, że to właściwy trop. Auto było pojazdem kadry banku i teraz dowiedziałem się o wlaniu mu oleju mineralnego podczas serwisu. Zmienię olej na lepszy i pewnie będzie dobrze.
Pytanie tylko jaki wlać (marka) - ale o tym sporo na forum-)
Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam!
Andrzej
Silnik: Inny
Rok: 2004
Nadwozie: Inne
Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 10 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-03-06, 00:32
Andy57 napisał/a:
Agamek12 napisał/a:
Jaki masz olej w silniku? Pytam dlatego, że olej gęstszy (mineralny lub półsyntetyczny) potrzebuje chwilę, aby dotrzeć do wszelkich elementow silnika i przez tą chwilę coś może "klepać" - ale nie powinno to trwać dłuzej niż 1-2s. A czy takie coś jest w VVTi "normalne?... Hmmm, ja mam w swoim 1.6VVTi olej 5W40 i nawet przy -20stC nic mi po uruchomieniu (po 12h stania) nie klekocze...
Witaj!
Właśnie myślę, że to właściwy trop. Auto było pojazdem kadry banku i teraz dowiedziałem się o wlaniu mu oleju mineralnego podczas serwisu. Zmienię olej na lepszy i pewnie będzie dobrze.
Pytanie tylko jaki wlać (marka) - ale o tym sporo na forum-)
Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam!
Andrzej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum