Wysłany: 2011-07-25, 20:52 [Avensis T25] Problem z brakiem mocy oraz dymieniem!AvensisD
Witam Wszystkich
Problem z brakiem mocy oraz dymieniem! D4D 116KM w T25
Mam nadzieję, że nie zanudzę Was kolejnym postem na temat problemów z brakiem mocy.
Tak, więc chciałbym podzielić się z wami moim doświadczeniami dotyczącymi Toyota Avensis T25 2004r. D4d 116km, a właściwie problemami na które wcześniej nie znalazłem 100% odpowiedzi na necie. Jedni pisali, że przepływomierz inni, że turbo pada, jeszcze inni, że wydech zatkany, a niektórzy, że coś z EGR, nawet wtryski się pojawiły w niektórych wątkach.
Chce odświeżyć trochę ten temat, aby był bardziej aktualny i mam nadzieję, że komuś się przyda.
Problem pojawił się znienacka, a mianowicie spadek mocy. Na zimnym silniku na początku w czasie jazdy było OK. Po rozgrzaniu się silnika do optymalnej temperatury pracy, samochód nagle tracił moc i to do tego stopnia, że ruszanie ze świateł było problemem - nieraz dosłownie gasł - mimo, że dodawałem więcej gazu, a nieraz jak już się udało ruszyć to rozpędzenie go do prędkości 40km/h trwało chwilę, co objawiało się widocznymi machaniami rękami i pewnie niecenzurowanymi sławami innych kierowców za mną(tak to wyglądało - bo nic nie słyszałem) w lusterku. :P
Ba, ale to nic, bo po dodaniu gazu i braku jakiejkolwiek reakcji auta na pedał gazu, nawet po wciśnięciu w podłogę za autem pojawiał się czarny dym - kurcze właściwie chyba smog. :|
To wtedy nerwowe reakcje innych kierowców prawie osiągały maksimum. :P Nawet, kolegi szwagier spacerując kiedyś po mieście i ujrzawszy, jak jadę kręcił głową i potem mówił do kumpla, chłopie jak mu ta toyota kopci to szok. :P
OK tyle historii humorystycznej i czas na konkrety, oczywiście w tym konkretnym przypadku.
Nadmienię, że komputer w aucie nic nie pokazywał, błędów brak! :|
Więc, tak wizyta u mechanika, podłączenie WAGa i faktycznie coś nie tak z niektórymi parametrami - chodzi o przepływomierz. Auto było po wymianie oleju i filtrów przed 3 tygodniami więc filtry OK. Posprawdzał auto i mówi, że odłączył przepływomierz, przejedź się i zobacz.
Po odłączaniu przepływomierza auto jak nowe ^^ jest MOC! , NIE MA DYMU!.
No, tak i wszystko jasne, przepływomierz padł, ba, ale ile to kosztuje i tu schody 750zł w ASO:/ w Intercars 650zł. Patrze na neta, a tu nikt tego nie ma żeby zamówić, no to zonk. :/
Tak, więc ten mechanik stwierdził, ze to przepływomierz i trzeba wymienić.
Oczywiście to odłączaniu przepływomierza pojawiły się błędy czyli: SILNICZEK oraz VSC i TRC OFF.
Byłem jeszcze u kilku mechaników, kolejny mówił, ze faktycznie przepływomierz inni mówiłi, że to może wymagać czyszczenia turbiny. Już sam nie wiedziałem co myśleć. A auto te kupiłem właśnie dlatego, że miało się nie psuć. :/
Coś mnie po paru dniach jeżdżenia autem do pracy z wyłączonym przepływomierzem tknęło, więc na drugi dzień podjechałem do jeszcze innego znajomego mechanika. Po przedstawieniu mu objawów odrazu stwierdził, że to będzie EGR, a właściwie, że wymaga on wyczyszczenia.
Po tej operacji jak ręką odjął, auto hula!
Oczywiście wiem, że różnie z tym bywa i każdy może mieć inną usterkę z podobnymi objawiani, ale zawsze warto przeczyścić EGR, małym nakładem pracy/kasy, a może pomóc u mnie właśnie tak było i autko teraz śmiga.
Mam nadzieję, że komuś te informacje się przydadzą.
OBJAWY:
- jak silnik zimny wszystko OK
- jak ciepły to brak mocy(po osiągnięciu odp. temperatury)
- praktycznie brak reakcji auta na wciśniecie pedału gazu
- po wciśnięciu pedału gazu - bardzo dużo dymu za autem
Warto było przeczytać Twoje opowieści kolego. Pewnie nieżle się nadenerwowałeś i namartwiłeś co może być z avensis. Także Egr a właściwie jego czyszczenie załątwiło sprawę.
Jesli chciałboby CI się przeczyścić przepływomierz to masz tu link do dobrego produktu nadającego się do tej roboty
http://allegro.pl/liqui-m...1689694772.html
P.S Pamiętaj przed czyszczeniem przepływomierza odemnij go od tej kostki.
_________________ TOYOTA AVENSIS POCZUCIE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
Ciekawa opowiesc kolego, ale grunt, ze wszystko dobrze sie skonczylo.
Ja, o ile pamietam, tuz po zakupie Toyotki, zajrzalem na forum i poprosilem kolegow o rady, gdyz przesiadlem sie z benzynowej A4, i wydawalo mi sie, ze Toyota kompletnie nie reaguje na pedal gazu. Na szczescie koledzy plesser, kris1610 i inni sluzyli rada (wowczas wykonalem pare prostych zabiegow czyszczacych) i autko zaczelo zwawo reagowac.
Pozdrawiam
_________________ Zycie bez wiedzy jest smiercia...
DZIEKI WIELKIE !!!!Mam ten sam problem z moja toyota i zaden mechanik nic nie moze znalezc ,a wrecz przeciwnie wyszukuja rozne rzeczy po podlaczeniu do komputera nie ma rzadnych bledow.Szukalam juz wszedzie a toyota jak nie ma mocy tak nie ma ,a dymi sie strasznie o podjechaniu pod gorke nie ma mowy,ale po osiagnieciu 2800 obrotow wskakuje na swoje tryby i jedzie normalnie.Wiec dam znac jak wroce od mechanika .
Pozdrawiam Alicja
u mnie chyba są początki tych objawów. zdarzyło mi się taka sytuacja jak na razie 2 razy. jak sie zagrzal to auto nie mialo mocy, co prawda zadne kontrolki sie nie swieciliy, ale stasznie kopcil i nie dalo sie jechac. dopiero po redukcji na nizszy bieg , gdzie obroty przekroczyly 2500 na min to dopiero zaczyna normalnie pracowac. taka sytuacja zdarzyla mi sie 2 razy i po kilku minutach takiej jazdy sama ustala. myslice ze to zawor egr? 2.0 d4d 116ps 2006r. pozdrawiam
Może to byc wina EGR. Ale może też być turbina, a właściwie czujnik ciśnienia doładowania, który może błędnie podawać wartość i stad braki mocy. Ale to raczej rzadkość.
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Koledzy mój problem jest podoby ale auto mam normalną moc. Avensis T25, D4d 116 KM kopci na czarno przy przyspieszaniu - przy mocnym depnięciu gazu zostawia czarny ślad na asfalcie. Na luzie przy przegazowaniu także pojawia sie czarny dym. Czyściłem już wszystko: kolektor dolotowy, intercooler, wtryski wyjęte i sprawdzone (nie leja, przelew tez ok) - podkładki pod wtryski wymienione oryginalne, filtry nowe, EGR czyszczony - wymieniłem nawet na drugi, przepływka czyszczona, turbina pompuje ok - w rurze tylko niewielka ilość oleju. Wyjąłem nawet ten zawór czy pompie - mam tylko jeden. Układ szczelny - przejrzałem wszystko. Zuzycie oleju z normie (ok 1 l na 15 tys) Co mam sprawdzić dalej? Może jednak przepływka, może map sensor (zaworek z fioletową naklejką)... Pls pomocy.
Ostatnio zmieniony przez scotch123 2011-12-04, 15:08, w całości zmieniany 1 raz
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-04, 10:58
przy "czarnym dymie" masz jeszcze do sprawdzenia:
- czujnik temeratury powietrza doładowanego (siedzi w kolektorze)
- czujnik położenia wałka (uwalony powoduje zły sklad mieszanki)
- odepnij przepływkę i zobacz wtedy (jak nic się nie zmieni to przepływka ok)
- czujnik temp silnika
czarny dym=złe spalanie - nie dopala ropy
sprawdź porządnie cały dolot z intercolerem czy nie ma gdzieś dziury, luźnj opaski
wtryski i EGR na 100% ok?
Czujnik temperatury - siedzi przy przepustnicy - wykręciłem wczoraj i przeczyściłem środkiem do przepustnic. Przepływkę odpinałem i jest to samo. Wtryski wyjmowalem tydzień temu - sprawdzone - są ok. Egr czyszczony a nawet założony drugi. Nawet zaślepienie na chwilę egr nie pomogło. Pozostaje mi do sprawdzenie czujnik położenia wału i temperatury silnika ale musze je najpierw zlokalizowac.
Trzech fachowców podpinało auto do kompa (w tym serwiś Toyoty) i diagnoza następująca: serwis - wtryski, mechanik z Toyoty po godzinach - podkładki pod wtryskami (wyeliminowane bo wymienione), spec od wtrysków - przepływka jest na granicy normy (przepływkę podmieniałem)... Żadnych dziur w układzie dolotowym - intercoolerze.
[ Dodano: 2011-12-20, 23:47 ]
Potrzebowałem trochę czasu, żeby znaleźć jakiegoś renomowanego specjalistę od Toyoty ale marnie to wygląda w moim rejonie. Najbliżej mam do Białegostoku lub Stolicy. Wczoraj byłem u mechanika, który podpiął auto pod kompa i sprawdził wtryski ale tylko na wolnych obrotach.
Wyniki z wydruku:
Engine SPD - 798 Rpm
Bommon Rail - 30 MPA
RI Volume 1: -0,62 mm3
RI Volume 2: 0,16 mm3
RI Volume 3: 1,10 mm3
RI Volume 4: -0,47 mm3
Stwierdził, ze wtryski są ok i trzeba po kolei sprawdzać wszystko - co wiąże się z pozostawieniem auta na 2-3 dni i ok 400 PLN za taką usługę.
Dziś ruszyłem samochodem i przejechałem ok 5 km zanim rozgrzał sie silnik. Dodałem gazu na 3 biegu i nagle auto straciło moc ale tak, że nawet 30 na godzinę nie mogłem osiągnąć. Wywaliło kontrolki VSC, engine i TRC OFF. Zgasiłe auto i po zapaleniu było ok ale kontrolki nadal się palą a auto kopci. Jestem umówiony po świętach na podpięcie do kompa. Macie może jakieś podejrzenie co to może być?
[ Dodano: 2011-12-29, 10:49 ]
Problem rozwiązany - przyczyną dymienia był zawór podciśnieniowy sterujący turbiną (jest przymocowany na metalowej rurze idącej od turbo do kolektora dolotowego / na wysokości wtrysków, dochodza do niego dwa cienkie wężyki oraz dwupinowa kostka, na obudowie jest pomaranczowa naklejka oraz oznaczenie 085). Po wymianie kopcenie ustalo chociaż jak mocno przycisnę to zdaży się jeszcze jakiś dymek ale mogą to być pozostałości sadzy w układzie wydechowym. Muszę przegonić auto na obrotach na dłuższej trasie. Dziekuje za Wasze podpowiedzi i zapraszam osoby z podobnym problemem - postaram sie pomóc swoim doświadczeniem.
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 7 Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-05-28, 17:19
Witam
Muszę się przyłączyć do tematu, ponieważ mam podobny problem. Samochód dymi prawie cały czas przy przekroczeniu 2500 obrotów. Widać to w szczególności w tylnym lusterku po zmierzch. Byłem u znajomego Który podłączył Mi samochód pod kompa i stwierdził że wtryskiwacze są OK (sprawdzał przy niskich i wysokich obrotach). Zapobiegawczo dolał Mi jakiegoś specyfiku do czyszczenia wtrysków. Sytuacja się nie poprawiła. Więc wyczyściłem zawór EGR oraz cały intercoller i znów z marnym efektem. Nadmieniam iż niema żadnych przedmuchów na rurach intercollera a turbina dmucha całkiem dobrze i nie ciągnie oleju (w przewodach intercollera kilka kropel oleju).
Koledzy proszę o pomoc!! Co mogę jeszcze sprawdzić aby zdiagnozować usterkę?
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2007
Nadwozie: Inne
Dołączył: 14 Sie 2015 Posty: 1 Skąd: Świecie
Wysłany: 2015-08-14, 22:10 Re: Problem z brakiem mocy oraz dymieniem!AvensisD
omega_mind napisał/a:
Witam Wszystkich
Problem z brakiem mocy oraz dymieniem! D4D 116KM w T25
Mam nadzieję, że nie zanudzę Was kolejnym postem na temat problemów z brakiem mocy.
Tak, więc chciałbym podzielić się z wami moim doświadczeniami dotyczącymi Toyota Avensis T25 2004r. D4d 116km, a właściwie problemami na które wcześniej nie znalazłem 100% odpowiedzi na necie. Jedni pisali, że przepływomierz inni, że turbo pada, jeszcze inni, że wydech zatkany, a niektórzy, że coś z EGR, nawet wtryski się pojawiły w niektórych wątkach.
Chce odświeżyć trochę ten temat, aby był bardziej aktualny i mam nadzieję, że komuś się przyda.
Problem pojawił się znienacka, a mianowicie spadek mocy. Na zimnym silniku na początku w czasie jazdy było OK. Po rozgrzaniu się silnika do optymalnej temperatury pracy, samochód nagle tracił moc i to do tego stopnia, że ruszanie ze świateł było problemem - nieraz dosłownie gasł - mimo, że dodawałem więcej gazu, a nieraz jak już się udało ruszyć to rozpędzenie go do prędkości 40km/h trwało chwilę, co objawiało się widocznymi machaniami rękami i pewnie niecenzurowanymi sławami innych kierowców za mną(tak to wyglądało - bo nic nie słyszałem) w lusterku. :P
Ba, ale to nic, bo po dodaniu gazu i braku jakiejkolwiek reakcji auta na pedał gazu, nawet po wciśnięciu w podłogę za autem pojawiał się czarny dym - kurcze właściwie chyba smog. :|
To wtedy nerwowe reakcje innych kierowców prawie osiągały maksimum. :P Nawet, kolegi szwagier spacerując kiedyś po mieście i ujrzawszy, jak jadę kręcił głową i potem mówił do kumpla, chłopie jak mu ta toyota kopci to szok. :P
OK tyle historii humorystycznej i czas na konkrety, oczywiście w tym konkretnym przypadku.
Nadmienię, że komputer w aucie nic nie pokazywał, błędów brak! :|
Więc, tak wizyta u mechanika, podłączenie WAGa i faktycznie coś nie tak z niektórymi parametrami - chodzi o przepływomierz. Auto było po wymianie oleju i filtrów przed 3 tygodniami więc filtry OK. Posprawdzał auto i mówi, że odłączył przepływomierz, przejedź się i zobacz.
Po odłączaniu przepływomierza auto jak nowe ^^ jest MOC! , NIE MA DYMU!.
No, tak i wszystko jasne, przepływomierz padł, ba, ale ile to kosztuje i tu schody 750zł w ASO:/ w Intercars 650zł. Patrze na neta, a tu nikt tego nie ma żeby zamówić, no to zonk. :/
Tak, więc ten mechanik stwierdził, ze to przepływomierz i trzeba wymienić.
Oczywiście to odłączaniu przepływomierza pojawiły się błędy czyli: SILNICZEK oraz VSC i TRC OFF.
Byłem jeszcze u kilku mechaników, kolejny mówił, ze faktycznie przepływomierz inni mówiłi, że to może wymagać czyszczenia turbiny. Już sam nie wiedziałem co myśleć. A auto te kupiłem właśnie dlatego, że miało się nie psuć. :/
Coś mnie po paru dniach jeżdżenia autem do pracy z wyłączonym przepływomierzem tknęło, więc na drugi dzień podjechałem do jeszcze innego znajomego mechanika. Po przedstawieniu mu objawów odrazu stwierdził, że to będzie EGR, a właściwie, że wymaga on wyczyszczenia.
Po tej operacji jak ręką odjął, auto hula!
Oczywiście wiem, że różnie z tym bywa i każdy może mieć inną usterkę z podobnymi objawiani, ale zawsze warto przeczyścić EGR, małym nakładem pracy/kasy, a może pomóc u mnie właśnie tak było i autko teraz śmiga.
Mam nadzieję, że komuś te informacje się przydadzą.
OBJAWY:
- jak silnik zimny wszystko OK
- jak ciepły to brak mocy(po osiągnięciu odp. temperatury)
- praktycznie brak reakcji auta na wciśniecie pedału gazu
- po wciśnięciu pedału gazu - bardzo dużo dymu za autem
No i może było by dobrze żeby dla tego konkretnego objawu istniało jedno rozwiązanie.
Jestem użytkownikiem toyotki avensis 2007 2.0 D4D 1AD-FTV 126 kM
No i jeszcze się naczytałem że w silnikach tego typu z Dani jest piąty wtrysk...szukałem i go nie znalazłem... przy dpf-ie (filtr cząstek stałych) tylko 4 czujki 2 ciśnienia i 2 temp. po jednej w środku i na dole.. .powyżej katalizator jeśli się nie mylę.
Takie samy objawy jak u kolegi poza dymkiem. Tyle że po zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieni ciąg był może z 1 km potem mogłem cisnąć pedał i maksimum na prostej 85 km/h. Na każdym biegu nie szło przyspieszać. Przeczyściłem egr znajduje się on z przodu silnika, bardzo łatwy dostęp i brak poprawy... zdecydowałem się na przepływomierz... i brak poprawy... znalazłem nie podłączoną kostkę... i brak poprawy...Pojechałem na komputer i pokazał się filtr cząstek stałych poniżej minimum... hmmmm rozbiorę zobacze!!!!! Haha w avensisie trzeba rozebrać pół auta by go wydobyć... no ale się nie poddajemy nie damy zarobić serwisowisowi.... mechanik poradził aby go wyciągnąć i wsadzić na godzinkę w płyn do czyszczenia dimer zielony...hmmmm internet poradził że są środki chemiczne (od 200 zł w górę) i jak ich użyć do czyszczenia dpf-ów...hmmm pomyślałem i masz.... Odkręciłem wydech od dpf-a... od czujnika ciśnienia górnego (jeśli się nie mylę) odpiąłem gumowy wężyk... tam wstrzyknąłem około 1 litr lekko rozcieńczonego dimera...około 3/4 dimera reszta woda....Oczywiście w dwóch fazach tak 15 min po sobie... wstrzyknąłem strzykawką 100ml dostępne w aptekach. Odczekałem niespełna godzinkę i wstrzyknąłem około 10 litrów wody dla przepłukania... aha dpf po odłączeniu tłumika od dołu wyglądał na idealnie nowy... Poskładałem wszystko... najpierw górę coby woda dobrze wyciekła.... Odpaliłem z wyłączoną klimą coby chwile silnik dobrze się rozgrzał... potem przejażdżka jakieś 10 km.... i werdykt nie pomogło...załamka :( Potem powrót do domu... i jak zawsze auto po odpaleniu ciągnie... ale ciągnie nadal i ciągnie i ciągnie.... kurde zobaczę co będzie jutro ale dzisiaj jestem pełen eufori bo po przejechaniu dłuższej trasy nadal działa...trochę piany poszło z tłumika.... nadzieje że nie będzie efektów ubocznych... Dimer około 35 pln za 2 kg. No i trochę piany z wydechu poszło... komputer resetujemy odłączając ako...
_________________ Avensis... myślałem że tak szybko mnie nie zawiedziesz...ale i tak jestem z Ciebie dumny
Serwus ,chce sie podpiać pod temat ponieważ mam podobny problem ......Posiadam od 3ch dni TOYKE T25 2.2 D-CAT po fabrycznym chipie w DE. w 1szy dzień po kupnie wielka radość natomiast na drugi koniec z radością zaczynają sie kłopoty.... auto na wolnych obrotach szaleje,raz ma większe ,raz mniejsze a czasem się zadławi i zgaśnie! jak dam więcej gazu to idzie niby moc ma tylko się na niższych obrotach czasem dławi...... kolega z hurtowni motoryzacyjnej polecił zmienić filtr paliwa więc jutro zmiaeniam i zobaczymy jaki efekt. czasem zauważyłem lekkie dymienie ale jakby bardziej jasny ,siwy dymek dziwne....... ale najbardziej martwi mnie dzwięk jaki słychać przy szybkich lekkich przygazówkach na biegu jałowym (krótkie szybkie naciskanie pedału gazu do niewielkich obrotów np do 1500)..... słychać jakby zawór ,,klepnął,, taki klekot przez sekundę ! MOŻE KTOŚ COS PODPOWIEDZIEĆ????? dodam że jestem troszkę rozczarowany,ponieważ jest to moja pierwsza japońska marka i to jeszcze słynna ,,BEZAWARYJNA,, TOYOTA! juz mam jej dość ! jezdziłęm ostanie latka passatami i to różnymi , nawet 2.0 tdi 140km i nie miałem żadnych kłopotów a tu z TOYKĄ na drugi dzień kiszka! POMOCY.
Jeśli chodzi o diesle 2.2 D-Cat i D-4D w T25 to są to raczej najbardziej nieudane jednostki diesla. Ostatni porządny diesel w Avensisie to 2.0TD w T22. Jeszcze "w miarę" dobre były 2.0 D-4D w T-22 i pierwszych modelach T25.
Silniki diesla 2.2 posiadają dużą wadę fabryczną - aluminiowe bloki silnika odkształcają się i powstaje nieszczelność na styku głowicy z silnikiem, co prowadzi do mieszania się płynu chłodniczego z olejem, dostawaniem wody i oleju do cylindrów.
Dymek trzeba byłby poobserwować.. jeżeli to jest bielutki dym do woda dostaje się do komory spalania, jeżeli niebieski to olej. Jeżeli woda to mamy najczęściej nieszczelność pod głowicą, jeżeli olej, to może być więcej przyczyn - sprężarka, uszczelniacze zaworowe, uszczelka pod głowicą.
Z tym stukaniem trzeba podjechać do mechanika... może to być sprężarka od klimy, jakieś łożysko od osprzętu
Witam...Wymienił mechanik zawór w pompie wysokiego ciśnienia i narazie testuje żonka (ja jeszcze poza krajem w pracy),narazie jest ok. obroty się utrzymują na normalnym poziomie.....filtr cząstek stałych został zalany płynem czyszczącym więc zobaczymy,zawór egr i przepustnica wyczyszczone.....oraz silnik pracował 15min na środku do czyszczenia układów wtryskowych ,środek firmy liquimolly.....w sobotę przyjadę do kraju więc będę cały weekend testował...oczywiście opisze wrażenia. pozdrawiam.
W mojej toyocie mam podobne objawy. Mechanik wyczyścił dzisiaj egr, ale mówi ze się nie domyka po czyszczeniu i dalej nie ma mocy. Wymienić egr czy wpierw sprawdzić coś jeszcze? Mam Toyote 148KM 2.2D4D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
:|
i czas na konkrety, oczywiście w tym konkretnym przypadku.
