Wysłany: 2009-06-30, 09:54 [Avensis T25] SPA naszego auta czyli jak dbać i co używać
Od miesiąca posiadam swoje pierwsze autko i chciałem się Was poradzić w sprawach "jak dbać o auto" czego używać a czego nie.
Osobiście mogę polecić wszystkim z czystym sumieniem VINYL firmy CARTEC (sprzedawany przez Kärcher), super preparat do plastików, deski rozdzielczej a głównie opon. Najdaje połysk, nie przyjmuje wody. Butelka 1l kosztuje 35zł ale jest bardzo wydajna, wszystkie plaki i inne aerozole to nic nie warte środki.
Ponadto szukam preparatu do prania tapicerki, posiadam jasny beżowy środek (nie skóra) w swojej AVE i mam kilka małych ciemniejszych plamek chciałbym czymś sprać to. Dodatkowo szukam preparatu do usuwania kropek smoły/asfaltu z lakieru. I jeszcze jakiś wosk/mleczko nie wiem co lepsze?
Na allegro znalazłem sporo kosmetyków firmy CARVALET, mają naprawdę duży wybór asortymentu jednak czy są to dobre środki ??? Może ktoś z Was stosuje je ??
Ja używam po myciu auta zawsze wosku ma mokro. Spryskujesz auto tym woskiem i wycierasz. Nic nie polerujesz. Zatem zajmuje Ci to tyle czasu, co przetarcie auta z kropli. Oczywiście nie korzystam a myjni automatycznych bo to dramat.
Siedzenia czyszczę preparatem do skóry ( mam skórę ) plaka. Bardzo sobie chwalę.
Wnętrze najczęście suchą szmatką, ewentualnie wilgotną. Nie lubie tłuszczu.
Mam też znakomity preparat do felg. Naprawdę czyści super, ale nazwy teraz nie pomnę.
Ja mocno kombinuje ze środkami. Po umyciu i wytarciu jak mam czas używam Turtle Wax GLOSS (daje niesamowity połysk) 500ml kosztuje ok 45 zł. Do skóry uzywam preparatu Sonaxa, do deski rozdzielczej różnie raz PLAK raz mokra szmatka + płyn do deski rozdzielczej. Jest tez genialny produkt PLAK'a, który usuwa zanieczyszczenia na desce rozdzielczej, tapicerce itp. Nazywa się PLAK czyści plastiki i tworzywa - genialna sprawa !
Obecnie niestety mam lakier w opłakanym stanie, gdyż zniszczyła go moja dziewczyna (podczas mojej nieobecności) podjechała brudnym samochodem do myjni automatycznej (chyba ze 3 razy) i teraz mam lakier wygladajcy gorzej niz na 20 letnim aucie. I mam pytanie czy jest jakis sposób oprócz polerki u lakiernika, żeby to jakos naprawić ?
Znam pasty Typu Farecla G3 i TEMPO, ale jak cos pojdzie nie tak to będzie jeszcze gorzej
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.6 16V VVTi benzyna
Rok: 2008
Nadwozie: Sedan
Dołączyła: 01 Maj 2010 Posty: 86 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-05-30, 19:33
aż tak źle jest na myjniach autopmatach ?
Korzystam z BP, Orlen, Shell .... już z kilkanaście razy :(
Muszę spojrzeć na lakier dokładniej.
_________________
Pieter [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-01, 09:18
ostatnio kupiłem wosk koloryzujący firmy Sonax - kryje drobne ryski + kredka do głębszych, jeszcze nie stosowałem, może w weekend pobawię się i dam znać jak się sprawuje
Pieter, czekam na info bo też zamierzam coś takiego kupić zobaczymy czy to prawda z tymi drobnymi ryskami.
_________________ Pozdrawiam Gurszczak
lutek [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-01, 17:12
Głowy nie dam ale po uzywaniu produktów tej firmy spodziewam się,że da radę z drobnymi ryskami.Cała chemia jaką mam jest z Sonaxa....płyn do spryskiwaczy,pianka do skóry,środek do czyszczenia felg aluminiowych z serii Extreme,szampon,nawet gąbkę do mycia samochodów kupiłem tej firmy i muszę powiedzieć,że jestem bardzo zadowolony przez duże B.
Osobiście stosuję do mojego samochodu kosmetyki firmy Turtle wax i jestem bardzo zadowolony, do wnętrza ściereczki do kokpitu, czasem przetrę oponki jakimś nabłyszczaczem
To ja przedstawię mój detailing auta, niektóre zwroty mogą być niezrozumiałe, bo to kopia mojego postu z innego forum.
Auto: Avensis srebrny metalic, 2003 r. 130 tyś. przebiegu, auto grażowane, myte tylko ręcznie i od dziś na dwa wiadra gąbką z mikrofibrą
Stan lakieru przed: drobne i liczne swirle, na dachu trochę większe
Uploaded with ImageShack.us Lakier: 1. mycie i czyszczenie
Valet pro ph neutral
glinka Bilt Hamber + Duragloss 901
Flurry Dryer
gąbka Top Drive z mikrofibrą
2. korekcja (3 dni po 6h)
Żółty i czarny pad Meg's
#105 i #205
mikrofibry no name
maszyna Hitachi obrotowa (dzięki uprzejmości Gibon86)
3. mycie po korekcji
2x Valet pro ph neutral
1x zapianowanie auta nierozcięczonym płynem do spryskiwaczy na 1 minutę
1x mycie Valet pro ph neutral
4. wykończenie
HDC + biały aplikator Zymola (zrobiłbym czarnym padem, ale nie zdążyłbym polerki oddać na czas, a i tak po nocach robiłem i jak widmo wyglądałem)
Glasur nakładany dłońmi, polerowany MF
Opony:
preparat do tapicerki z orlenu (pozbywam się starych "kosmetyków")
Plastiki:
TW ice
Szyby:
Duragloss 901 (szampon, ale daje efekt niewidzialnej wycieraczki)
Nie robiłem zdjęć w trakcie, bo i tak ledwo żyłem
Moje przemyślenia:
-nakładanie HDC zwykłym aplikatorem gąbkowym nie ma sensu i mi aplikator rysował lakier
-nakładanie HDC dedykowanym aplikatorem jest (mimo moich obaw) ekonomiczne, nie rysuje lakieru jest bardzo delikatny
-HDC bardziej, w większym stopniu wpłynął na wygląd niż wosk
-Glasur najlepiej nakładać dłońmi
-plak z Orlenu świetnie się sprawdza na oponach
-lakier jest tak gładki i śliski, że przesuwając po nim palec mam uczucie, że leci
ą w powietrzu
- jadący za mną zachowują większy odstęp :-]
Pozostaje wnętrze do zrobienia ale czekam na płyn do prania tap. z UK, dam foto
I mam pytanie czy jest jakis sposób oprócz polerki u lakiernika, żeby to jakos naprawić ?
Poorboy's z serii SSR, maskuje ryski, ale zabieg trzeba powtarzać lub polerka tylko nie żadne Fracela, TEMPO, a środki Meguiar's lub 3M. Na polerkę nie idź do lakiernika, od tego są detailerzy. Widziałem trochę aut po źle zrobionej polerce z hologramami,są też tacy co potrafią więcej politury spolerować niż to konieczne bo im łatwiej i szybciej. Jak chcesz zrobić polerkę to mam dobrego znajomego co się tym zajmuje, co zrobi to profesionalnie i niedrogo.
Pieter, czekam na info bo też zamierzam coś takiego kupić zobaczymy czy to prawda z tymi drobnymi ryskami.
Ostatniej soboty wziąłem się ostro do roboty i wkońcu wywoskowałem Avkę przy użyciu tego woskui Sonaxa + kredka - fakt drogne ryski przykrywa, ale wcześniej pociągnęłem je kredką, te głębsze dalej widać - ale nie spodziewałem się lepszego rezultatu.
Teraz ładnie po deszczu woda spływa z lakieru - wystarczy przegonić kilka km z prędkościa +100km/h i mamy suchutki lakier
lutek [Usunięty]
Wysłany: 2010-08-17, 20:56
Też muszę kupić ten wosk Sonaxa tyle tylko,że w granatowym kolorze a widzę,że w palecie jest tylko taki niebeiski raczej.Jaki koszt tego wosku i czym go rozprowadzałeś?Ściereczka z mikrofibry?
Też muszę kupić ten wosk Sonaxa tyle tylko,że w granatowym kolorze a widzę,że w palecie jest tylko taki niebeiski raczej.Jaki koszt tego wosku i czym go rozprowadzałeś?Ściereczka z mikrofibry?
Kup sobie wosk Collinite 476s. Wosk rozprowadzać najlepiej aplikatorem gąbkowym lub dłońmi (mniej ekonomiczne), czekasz aż zacznie tworzyć sę mgiełka i wtedy polerujesz mikrofibrą ruchami kolistymi w przeciwną stronę niż nakładanie, musisz wyczuć ten moment kiedy wosk zaczyna wysychać. Zaschnięty wosk bardzo ciężko polerować i jest mniej trwały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum