Wysłany: 2013-09-18, 07:47 [Avensis T25] Problem z bateryjką w kluczykach
Witam,
Jestem nowym forumowiczem więc proszę o wyrozumiałość za co dziękuję.
Szukałem ale nie znalazłem - może i nie wystarczająco szukałem ale ostatecznie się podaję i dlatego piszę nowy temat.
Sprawa dotyczy się kluczyków - dokładniej sytuacja wygląda tak : niedawno temu kupiłem Avensis T25 2.0 D4D 126 KM z 2008.
Problem jest taki że bateryjka w kluczykach rozładowuje się bardzo szybko.
Jak kupiłem auto nie działały kluczyki - myślę stało długo,rozładowały się więc wymieniłem baterie - super działał - otwierał, zamykał auto przez pierwszy dzień nawet z kilkunastu metrów.
Niestety po trzecim dniu padł - nawet diodka przy kluczyku nie mrugnie.
Wymieniłem znów baterię i znów trzy dni i zdechła - sprawdzałem miernikiem baterię - rozładowana.
Myślę może gdzie jaki kurz albo coś w tym stylu więc rozebrałem kluczyk i go szmatką z benzyną ekstrakcyjną przeczyściłem i znów wymiana baterii - niestety po trzech dniach padła.
Wymieniałem baterię trzy razy i ciągle to samo po około trzech do czterech dni pada.
Od razu nadmienię że centralny działa bez zarzutu - z kluczyka po przekręceniu w zamku otwiera i zamyka całe auto super, kluczyki noszę luźno więc sugestie o przypadkowym naciskaniu przycisków nie wchodzą w grę
Pytam więc czy ktoś miał podobny przypadek lub coś gdzieś czytał - chcę się zorientować zanim uderzę do serwisu.
Obejrzyj baterię a raczej jej położenie w kluczyku. Może robi się jakieś małe zwarcie, które nie ma wpływu na działanie kluczyka ale powoduje w krótkim czasie rozładowanie baterii. Chodzi o to zeby sprawdzić czy jest w ogole opcja zeby dwa bieguny baterii sie stykaly np. poprzez zagieta jakas blaszke.
Mam komplet kluczyków ( tj. sztuki trzy; dwa "elektryczne" i jeden zwykły) niestety drugi elektryk też podobnie się zachowuje.
Co do zwarcia - sprawdzę raz jeszcze ale powiem tak kluczyki są tak uszanowane - tj. w tak dobrym stanie że nie podejrzewam aby były coś nie tak.
Kiedyś zegarmistrz zwracał mi uwagę na to żeby nie trzymać bateryjki w taki sposób że palcami na raz łapie się z góry i z dołu zamykając własnym ciałem obwód ale nie sądzę żeby złe trzymanie przez ciebie baterii miało aż tak istotne znqaaczenie. Z drugiej strony małoprawdopodobne żeby problem byl z dwoma kluczykami...
Po małej przerwie piszę aby troszkę wyjaśnić sytuację.
Wiec tak w moim przypadku po wizycie u elektronika - werdykt był krótki uszkodzone mikroprocesory w obydwu kluczykach.
Po sprawdzeniu prądożerności okazało się że są zbyt łakome na prąd (po krótkich obliczeniach - zamieszczał ich nie będę bo szkoda) - idealnie się zgadzał czas życia moich baterii.
Niestety naprawa nie wchodzi w rachubę.
Kupiłem używany kluczyk na allegro i zaprzyjaźniłem z moją Avką i teraz jest super, git ekstra, działa aż miło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum