Typ: Audi
Silnik: Inny
Rok: 2016
Nadwozie: Inne Pomógł: 4 razy Wiek: 53 Dołączył: 28 Wrz 2012 Posty: 134 Skąd: wrocław/sobótka
Wysłany: 2014-04-16, 22:44
nie niema takiego czujnika ,trzeba kontrolować w zbiorniku wyrównawczym jeżeli są braki sprawdzić pompe wody często lubi podciekać tzw suchy wyciek szukać osadu w kolorze płynu chłodzącego powinien być rózowy pozdrawiam
nie niema takiego czujnika ,trzeba kontrolować w zbiorniku wyrównawczym jeżeli są braki sprawdzić pompe wody często lubi podciekać tzw suchy wyciek szukać osadu w kolorze płynu chłodzącego powinien być rózowy pozdrawiam
dzisiaj zalałem do pelna plynu chłodzącego petrygo kolor niebieski zobaczę czy będzie go ubywac. Jeśli pompa by p[odciekała jest to już oznaka żeby ja wymienić czy można dalej jezdzic?
Witam. Podepnę się pod temat bo jest podobny.
Od dłuższego czasu poziom płynu chłodzącego utrzymywał się nieco poniżej minimum więc przed nadchodzącym latem postanowiłem go uzupełnić. Dolałem więc płynu do prawie max. Po krótkiej trasie sprawdziłem i okazało się, że poziom spadł znów do stanu poprzedniego. Sądziłem, że ubywa go w trakcie jazdy, ale po dolaniu znowu, okazało się, że ucieka również jak silnik nie pracuje. Śladów wycieku pod samochodem nie widać, a ucieka dość szybko, poziom oleju nie wzrasta, więc raczej nie uszczelka pod głowicą. Temperatura na zegarze stabilna, na połowie skali. Zastanawiające jest, że poziom spada do minimum, a potem stabilizuje się na tym poziomie i dalej już nie ubywa. Dodam, że jest zamontowana instalacja LPG. Ktoś spotkał się z czymś takim i może coś podpowiedzieć?
Pozdrawiam
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2007
Nadwozie: Sedan Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Dołączył: 30 Sty 2013 Posty: 28 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-12, 08:18
grzelo napisał/a:
Witam. Podepnę się pod temat bo jest podobny.
Od dłuższego czasu poziom płynu chłodzącego utrzymywał się nieco poniżej minimum więc przed nadchodzącym latem postanowiłem go uzupełnić. Dolałem więc płynu do prawie max. Po krótkiej trasie sprawdziłem i okazało się, że poziom spadł znów do stanu poprzedniego. Sądziłem, że ubywa go w trakcie jazdy, ale po dolaniu znowu, okazało się, że ucieka również jak silnik nie pracuje. Śladów wycieku pod samochodem nie widać, a ucieka dość szybko, poziom oleju nie wzrasta, więc raczej nie uszczelka pod głowicą. Temperatura na zegarze stabilna, na połowie skali. Zastanawiające jest, że poziom spada do minimum, a potem stabilizuje się na tym poziomie i dalej już nie ubywa. Dodam, że jest zamontowana instalacja LPG. Ktoś spotkał się z czymś takim i może coś podpowiedzieć?
Pozdrawiam
Jeżeli nie widzisz nalotu płynu na rurkach, bloku silnika a w wlewie oleju nie ma masła lub też konsystencja płynu chłodniczego się nie zmieniła to poszukaj wycieku przy rurkach reduktora gazu, często się zdarza że opaski poluzują się po wizycie u mechanika ) tak było w moim przypadku ale też może leżeć przyczyna w nieszczelnym parowniku.
Sprawdzaj zawsze stan na zimnym silniku. Przy ciepłym silniku stan płynu jest wyższy niż na zimnym. Może stąd wrażenie że ubywa na postoju. Sprawdź stan pompy wody, może ona przepuszcza.
Na zimnym jak i na ciepłym silniku stan w zbiorniczku wyrównawczym jest ten sam, poniżej minimum. Po dolaniu zawsze "wraca" do poprzedniego stanu i tak juz zostaje, nie ubywa bardziej. Czy może to być kwestia ciśnienia? Przy większej ilości płynu jest większe ciśnienie w układzie i którędyś wyrzuca płyn, a potem gdy ubędzie płynu ciśnienie spada i dalej już nie ubywa?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum