Witam, ok dwa lata temu wymieniałem w aucie z przodu: poduszki amortyzatora (KYB), amortyzatory (Magneti Marelil) i sprężyny (Monroe). Podoszki wytrzymały trochę ponad poł roku, mysłałem że trefne się trafiły, wiec wymieniłem ponownie na KYB. Niestety znów podobnie wytrzymały i zaczęły trzeszczeć na nierównościach czy przy skręcaniu. Trzy miesiące temu wymieniłem na Febiego i już jest dramat, przy skrecaniu koł trzeszczą, widać że łóżyska poszły.
Czy ktoś doradzi jakiś sensowny zamiennik poduszek czy pozostaje tylko kupno oryginałów w ASO? Zastanawiam sie jeszcze czy to nie wina amortyzatorów, na pewno są troszkę twardsze niz oryginalne były. Mechanik twierdzi, że to nie ich wina.
Typ: Avensis T27
Silnik: 1.8 Valvematic
Rok: 2009
Nadwozie: Wagon Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Maj 2020 Posty: 265 Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-07-25, 14:31
skoro to sie ciagle rozwala to
albo amor krzywy
albo amor nie wlasciwy
albo zle lezy w gniazdach
albo zle zlozone
albo trafiles na ferelne ( tak jest to mozliwe, spora ilosc czesci markowana przez firmy robiona jest w chinach)
firm kajabow marelich to raczej odpusc
amory to sachs bilstein
lozyska skf
gumowate lemforder ( do japoncow moze byc ciezko )
sprzeglo mozna brac sasica japoniec sa tacy co psiocza ale prawda taka ze odsetek reklamacji jest zerowy za to sachs i luc sie trafiaja ale tych sie wiecej montuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum