Wysłany: 2014-01-05, 22:13 [Avensis T25] Planowany zakup Avensis prosze o pomoc i opini
Witam doswiadczonych forumowiczów !
Planuje zakup avensis w dieslu 2.0 kombi rocznik jaki mnie interesuje to 2003-2006 zastanawiam sie czy szukac czegos w kraju czy lepiej wybrac sie do niemiec. Po całym dniu siedzenia na allegro znalazłem kilka sztuk bardzo prosze o pomoc w ocenie czy warto sie interesowac tymi samochodzmi ktore znalazłem poniewaz kompletnie sie nie znam. Z gory dziekuje za pomoc !
Są to auta sprowadzone z Holandii (auto nr 1 ma tablice do sprowadzenia). Tam auta otrzymują jeden numer rejestracyjny na całe życie. Nie wiem czy obowiązuje to nadal ale ten numer rejestracyjny jest wydrapany na każdej szybie (bynajmniej u mnie w aucie z 2001r tak było). Trzeba zacząć od sprawdzenia tych numerów rejestracyjnych w bazach:
http://www.vwe.nl/Dienste...e-opvragen.aspx https://ovi.rdw.nl/
tam czasem można znaleźć przebieg auta.
Rozumiem że na auto chcesz przeznaczyć jakieś 5690euro. Sprzedający podają przebiegi 170 i 233tys km i chcą za auta tyle co chcesz przeznaczyć, więc musieli je kupić za jakieś max 18.000zł (jakieś 4360 euro). Teraz przyjrzyjmy się co można kupić w Holandii za takie pieniądze:
najtańsze co znalazłem to: http://www.autotrack.nl/t...vensis/10547709
Cena 4750euro czyli jakieś 19600zł. Wyposażenie podobne, ale przebieg 324tys, czyli prawie 2x większy. Auto z przebiegiem 170 tys kosztuje tam tylko w jednym z przypadków 5400euro, reszta w granicach 6500-7000euro.
Czyli realny przebieg tego auta to 350tys, lub było kupione uszkodzone (rozbite, lub z poważną usterką silnika) zrobione na sztukę i odpicowane na sprzedaż. Przy takim przebiegu z reguły do zrobienia są:
1. Sprzęgło z dwumasem - 3000zł
2. Regeneracja sprężarki - 1500-2000zł
3. Jak auto długo stało to wymiana hamulców przód tył - 1000zł
4. Wtryski - przyzwoite używki ok 1200zł, nowe ok 6000zł
5. Na poczatek dla samego bezpieczeństwa warto wymienić podstawowe rzeczy: Rozrząd z pompą wody (jak robił to handlarz to wstawił najtańsze badziewie i nie wymieniał pompy wody, która rozleci się za kilkanaście tysięcy), olej, płyn chłodniczy, płyn wspomagania, płyn hamulcowy, filtr oleju, powietrza, kabinowy - taka usługa też w granicach 2000zł.
Jezeli zdecydujesz się na oglądanie to warto zainwestować w dobrego mechanika, który sprawdzi silnik, zawieszenie, podłączy komputer, przejedzie się. Taka usługa kosztuje od 250-500zł. Watro żeby obejrzał auto blacharz.
300tys nie dyskwalifikuje tego auta, tylko na pewno bedzie ono wymagało jakiegoś większego wkładu finansowego i pośmiga jeszcze ze 100tys.
Warto też sprawdzić auto podając nr VIN na stronie http://www.toyodiy.com/parts/q?vin=
Można sprawdzić, czy auto przypadkiem nie jest jakąś przekładką z anglika, jaki miało fabryczny kolor nadwozia, jaki silnik i tapicerkę. Podana też będzie wersja jak np. SOL, Terra.
Dla auta z Niemiec tez warto poszukać na stronach ile może kosztować tam. Jak masz możliwość, to warto pojechać i kupić samemu w Niemczech, na pewno kupisz taniej i pewniej. Szukaj po prywatnych ludziach, nie po komisach.
Typ: Avensis T27
Silnik: 2.0 Valvematic
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan Pomógł: 46 razy Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 956 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-07, 00:09
Ja bym polemizował z tym taniej. Pewniej może i tak jak nie trafisz na jakiegoś turbana czy innego turasa.
Taniej to właśnie w PL można kupić, bo samochody są robione pod polskiego klienta czy przebieg poniżej 200tys.km niezależnie od rocznika, lakier nówka, składany z dwóch połówek po dzwonie. Polacy latają z miernikiem i podniecają się jaki to bezwypadek a prawda jest taka, że lepiej kupić szpachlę czy drugi lakier niż "ideał" pospawany w miejscach gdzie czujnika nie użyjesz.
Gratuluje odwagi skoro szukasz auta na Allegro. Z tych 3 podanych w linku to każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego, w tym ostatnim z fotela kierowcy zaraz gąbka wypadnie. Teraz nie widzę żadnego kombi z rocznika 2003-2004 bo na takie auto masz gotówkę, ale zerknij czasem na:
http://www.toyota.pewneau...nsis/?sort_wg=1
Znajomy jest lakiernikiem. Zawsze po auta jeździ do Niemiec i szuka prywatnych ogłoszeń. Kupuje zawsze dla siebie, nie na handel. Wyszukuje benzyniaki przetarte, poobijane, ale z małym przebiegiem. Takie zniszczone wizualnie są tańsze, a ze jest lakiernikiem, to przywrócenie do ładnego stanu wizualnego kosztuje go tyle co ewentualne elementy do wymiany, materiały lakiernicze i tydzień pracy....
msblondyn dzieki za info bardzo sie przydało. Znajomy rozglada sie za czyms w Niemczech od osoby prywatniej ale ciezko jest cos dorwac. Miedzy czasie rozgladam sie w PL. Nie znam sie kompletnie na samochodach dlatego prosze o ocene kolejnych egzemplarzy ktore z jakiegos powodu wpadły mi w oko
Typ: Avensis T27
Silnik: 2.0 Valvematic
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan Pomógł: 46 razy Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 956 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-14, 01:20
Kwota ta sama a coraz to nowsze roczniki prezentujesz., do tego wszystkie nie przekroczyły magicznej granicy 200tys.km...ciekawe dlaczego No ale zakładając, że przebieg jest prawdziwy to na wstępie masz do wymiany rozrząd bo przy 190-200tys.km drugi raz się wymienia. Sprzęgło z dwumasem też pada w granicach 200-250tys.km więc kolejne wydatki. Dlatego szukaj rocznika 2003-2004 z polskiego salonu z przebiegiem 230-300tys.km skoro nie chcesz jeździć do Niemiec.
Ta ostatnia to chyba na taryfie jeździła tak ma wysiedzianą kanapę. Dawno nie widziałem tak zniszczonej skóry w T25.
Ja będę sprzedawał swoją, jeśli jesteś zainteresowany pisz na priw lub damieckikrzysztof@wp.pl, trochę informacji o mojej avce znajdziesz, jak przeszukasz moje posty
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2008
Nadwozie: Sedan Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lut 2013 Posty: 59 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2014-01-28, 13:38
To z Allegro młodsze i po lifcie. Dużo zmian w stosunku do wcześniejszych roczników. Wersja nie za bogata. Trzeba przed zakupem sprawdzić w ASO. Zobacz czy nie wyrzuca płynu chłodzącego. Jak podoba Ci się jasne wnętrze to mam do sprzedania za niewielkie pieniądze.
Ten biały z Allegro wygląda mi na firmówkę, która pewnie w jakiejś flocie przejeździła 400tys na oleju 15W-40 bez przeglądów serwisowych. Naprawiało się to co tylko się skończyło, lub rozpadło. Ogólnie teraz przyjmuje się taki trend w firmach ze wymienia się auta co 4 - 5 lat. Przy flocie choćby 50 aut nie robi się przeglądów gwarancyjnych bo zamiast płacić za przegląd 50 aut eksploatuje się je do maksimum, leje najtańszy olej, a jak wystąpi jakaś kosztowna awaria to i tak taniej wydać kilka tysi na naprawę niż płacić za gwarancję kilku aut kilkadziesiąt tys rocznie. Po 4 - 5 latach, gdy auto jest juz wyeksploatowane, a wizualnie wygląda jeszcze całkiem spoko, przekręca się licznik z 400tys na 130 tys i sprzedaje za dobre pieniądze.
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2008
Nadwozie: Sedan Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lut 2013 Posty: 59 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2014-01-29, 12:08
Samochód ma 11 lat. Jeśli był serwisowany w ASO będziesz miał całą historię. Aczkolwiek nie wierzę, że jak miał dzwona np. 2 lata temu to naprawiał w ASO. Trzeba sprawdzić dokładnie. Na wygląd OK. Ciekawe, że opłacało się gościowi przed sprzedażą tyle dołożyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum