Witam Mietek. Ja osuszyłem lampę( tą gdzie jest zbiornik płynu od spryskiwaczy) Popadał deszcz i reflektor nie zaparował ani trochę. Dziś byłem na myjni Karcher i po jakimś czasie trochę pary zebrało mi się na dole reflektora. Dodam że dekielki z tyłu od żarówek H7 i H1 uszczelniłem sylikonem bezbarwnym. Nie pozostaje mi nic innego jak oddać auto do mechanika żeby lampę zdemontował i dokładnie uszczelnił na całym obwodzie w połączeniu lampa-klosz.
_________________ TOYOTA AVENSIS POCZUCIE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2007
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 3 Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: 2011-03-24, 20:14
mietek, ja miałem ten sam problem, kupiłem auto z zaparowanym reflektorem, poprzedni właściciel jeździł bez dekielka tylnego za ksenonem, do tego stopnia było nieciekawie że zaparowany reflektor raz świecił innym razem nie. Miałem podstawy by sądzić że przetwornica powoli się chce pożegnać. Zdemontowałem zderzak wyjąłem szkła, z tego bez dekielka wylała się spora ilość wody. Wysłałem do regeneracji do Poznania, dzisiaj przyjechały i powiem że mam dzień w nocy, jest rewelacyjnie. Jutro jadę do serwisu po dekielek i mam nadzieję na nieoglądanie więcej zaparowanych szkieł. Czego i Tobie życzę.
witam! ja poradzilem sobie z parowaniem lamp w prosty,tani i skuteczny sposob ! musialem cos z tym zrobic poniewaz zaczely sie komplikacje z xenonami !!! kupilem sobie w sklepie buty i wpadlem na pomysl zeby ten granulat w woreczku co w nich byl od pochlaniania wilgoci poprostu umiescic gdzies w lampie i co ? juz po trzech dniach lampy przestaly parowac i do dzis mam spokoj a po butach ani sladu kto ten pomysl przetestuje niech wyrazi swoja opinie pozdrawiam!
jak kupujesz nowe buty to masz tam taka mala szaszetke z granulatem one pochlaniaja wilgoc , jest to tez w kapslach od tabletek mulsujacych ale to sie nie nadaje i to wystarczy wlozyc do lampy jak mocno paryje to dwa takie woreczki , a po butach ani sladu chodzilo o to ze juz sie zuzyly na moich nogach a lampa nadal nie paruje czyli ta szaszetka jest bardzo wydajna
Ja bym raczej zaproponował demontaż lampy i przyjrzenie się jej obudowie lampy a nie nieuszczelnianie na siłę bo to właśnie może powodować jej zaparowanie.
Każda lampa ma odwietrznik który powoduje że gorące powietrze we wnętrzu lampy rozszerza się uchodzi na zewnątrz.
Nieraz ktoś przeważnie po kolizji na siłę uszczelnia obudowę lampy i takie są tego skutki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum