wszystko zależy jaki masz alarm i kto go zakladal. obudowa syreny najprawdopodobniej bedzie pod maska na tylnej przegrodzie komory silnika, najprawdopodobniej gdzies nad serwem hamulcowym, ale jak juz mowilem to nie regóła.
W moim alarmie to taka szara plastikowa puszka o szerokosc 5-7cm (z napisem CLIFFORD :lol: ) z otworem na kluczyk zatkanym czarną gumką
Typ: Inne
Silnik: 1.4 benzyna
Rok: 2015
Nadwozie: Hatchback
Wiek: 44 Dołączył: 16 Mar 2011 Posty: 177 Skąd: RBR...
Wysłany: 2011-09-27, 19:28
1. puszka syreny może być w kształcie prostokątu ? Mam ją chyba w okolicy pedału sprzęgła (umieszczona we wnętrzu)...zauważyłem, że ten mały kluczyk ma znaczek "Toyoty"...
2. czy słaba bateria w pilocie może powodować, że nie zawsze auto reaguje na naciskanie przycisków w pilocie ? Czy jest jakiś problem z wymianą baterii ? jakąś konkretną polecacie ?
3. poproszę też kogoś o zdjęcie na jaką głębokość wchodzi kluczyk do zamka drzwi...(nie musi być lustrzanka, może być komórka)...
_________________ ...miałem kiedyś "japończyka"...
...chętnie pomogę na forum...w jego sprzedaniu...
Rozumiem ze mowimy o pilocie w kluczyku fabrycznym. jesli tak, to slaba bateria nie powinna miec wplywu - to znaczy jesli drzwi sie zamykaja to alarm powinien sie wlaczac.
syrena raczej powinna byc na zewnatrz, to znaczy poza kabina, zeby bylo ja slychac. jak nie zapomne to wrzuce dzis wieczorem foto mojej syreny.
Typ: Inne
Silnik: 1.4 benzyna
Rok: 2015
Nadwozie: Hatchback
Wiek: 44 Dołączył: 16 Mar 2011 Posty: 177 Skąd: RBR...
Wysłany: 2011-09-28, 08:27
a czy słaba bateria w pilocie może wpływać, że auto się nie zawsze zamyka/otwiera ?-w sensie nie reaguje zawsze na naciśnięcie przycisku na pilocie (już niem pytam teraz o to czy alarm się uzbraja)...
[ Dodano: 2011-10-02, 21:43 ]
no i znalazłem wreszcie syrenę...niestety, raz ją słychać, a raz nie - tylko słychać że coś ją blokuje-skrzeczy...
jak jej pomóc ?
[ Dodano: 2011-10-12, 19:20 ]
czy można wymienić syrenę na inną bez większych komplikacji ?
_________________ ...miałem kiedyś "japończyka"...
...chętnie pomogę na forum...w jego sprzedaniu...
Wysłany: 2012-01-15, 21:11 kluczyk nie otwiera drzwi
Podłączę się do tematu kluczykiem. Mam toyotę od pół roku. Przez cały czas otwieram drzwi "z pilota". Teraz chciałbym wyjąć i podładować akumulator i zastanawiam się jak dostanę się do samochodu. Dzisiaj chciałem otworzyć drzwi kluczykiem, ale bez efektu. Kluczyk wchodzi do zamka bez oporu i przekręca się na boki o jakieś 45 stopni, ale drzwi nie chcą się ani otworzyć ani zamknąć. Czy ktoś może coś doradzić? Czekam na podpowiedź i z góry dziękuję.
Typ: Avensis T27
Silnik: 2.0 Valvematic
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan Pomógł: 46 razy Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 956 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-01-16, 06:35
Nie ma takiej opcji żeby drzwi kierowcy się nie otworzyły kluczykiem. Nawet w T27 z elektronicznym kluczykiem normalnie otwieram drzwi kierowcy kluczykiem (tym fizycznym).
Po odłączeniu akumulatora nie działa tylko centralny zamek, czyli otwierasz drzwi kierowcy kluczykiem a później pozostałe już z wewnątrz. Kluczyk powinien się przekręcać właśnie o te 45* (nie pamiętam czy w prawo czy w lewo) i otwierać drzwi, jeżeli jest inaczej tzn że coś jest nie tam z wkładką. Może zamarzła albo ktoś (czytaj złodziej) się do niej dobierał.
Wrócę jeszcze do problemu z otwieraniem drzwi kluczykiem. Otóż postanowiłem naoliwić zamek smarem do karabinów w spreju. Myślałem, że pomoże. Okazało się że tuż po naoliwieniu zamka udało się kilka razy otworzyć drzwi kluczykiem. Niestety po godzinie problem powrócił. Teraz znów nie mogę otworzyć drzwi z kluczyka. Znajomy blacharz powiedział, że być może urwało się lub spadło jakieś cięgno od zamka. Czy ktoś może jeszcze coś zaproponować? Pozostaje mi udać się do jakiegoś fachowca od zamków tak jak zrobił to jeden z forumowiczów. Może pomoże. Pozdrawiam wszystkich.
Wysłany: 2015-11-13, 12:40 Re: kluczyk nie otwiera drzwi
leczner napisał/a:
Podłączę się do tematu kluczykiem. Mam toyotę od pół roku. Przez cały czas otwieram drzwi "z pilota". Teraz chciałbym wyjąć i podładować akumulator i zastanawiam się jak dostanę się do samochodu. Dzisiaj chciałem otworzyć drzwi kluczykiem, ale bez efektu. Kluczyk wchodzi do zamka bez oporu i przekręca się na boki o jakieś 45 stopni, ale drzwi nie chcą się ani otworzyć ani zamknąć. Czy ktoś może coś doradzić? Czekam na podpowiedź i z góry dziękuję.
Witam,
mam ten sam problem. Padł mi akumulator ale nie mogę też otworzyć drzwi kluczykiem. Wchodzi bez oporu, kręci się w jedną i drugą stronę bez problemu. Widzę, że lekko porusza przycisk otwierania zamka, który znajduje się od wewnątrz ale drzwi nie otwiera. Jest to o tyle dziwne, że 2 tyg. temu kluczyk działał bez problemu.
Macie jakieś pomysły?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum