Witam!
Jedno pytanko.
Jakie jest napięcie zasilające zawór SCV w pompie do silnika D-4D 1AD 2.0 90kW (Toyota Avensis T25 z czerwca '2007) :?:
Pytam, bo spotkałem już różne szkoły: 5V i 12V.
Czy traktując zawór napięciem 12V nie uszkodzę go na dobre :?:
stare scv mają 12V więc nowy będzie miał podobnie. ale po co chcesz go męczyć, zawór scv w silnikach 1AD i w nowym typie pompy w 1CD nie psują się
W serwisie Toyoty powiedzieli mi co innego. Wg nich najbardziej prawdopodobnym kandydatem na przyczynę moich "dolegliwości" jest właśnie zawór SCV. Moje objawy, to występujące zupełnie od przypadku do przypadku (czasem nawet miesiąc jest ok) problemy z porannym rozruchem, niezależnie od temperatury otoczenia (plus lub minus). Silnik zaskakuje ale zaraz po tym gaśnie. Udaje się go uruchomić dopiero po kilku próbach. Potem silnik zachowuje się jak najbardziej w porządku - ma moc i przyspieszenie bez zarzutu, w całym zakresie obrotów. Silnik był podpięty do "komputera" - zero jakichkolwiek błędów i niepokojących sygnałów. Fakt, że test był przeprowadzony na ciepłym silniku. Brakuje testu po całonocnym postoju.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-04-01, 13:01
memex napisał/a:
wtom napisał/a:
stare scv mają 12V więc nowy będzie miał podobnie. ale po co chcesz go męczyć, zawór scv w silnikach 1AD i w nowym typie pompy w 1CD nie psują się
W serwisie Toyoty powiedzieli mi co innego. Wg nich najbardziej prawdopodobnym kandydatem na przyczynę moich "dolegliwości" jest właśnie zawór SCV. Moje objawy, to występujące zupełnie od przypadku do przypadku (czasem nawet miesiąc jest ok) problemy z porannym rozruchem, niezależnie od temperatury otoczenia (plus lub minus). Silnik zaskakuje ale zaraz po tym gaśnie. Udaje się go uruchomić dopiero po kilku próbach. Potem silnik zachowuje się jak najbardziej w porządku - ma moc i przyspieszenie bez zarzutu, w całym zakresie obrotów. Silnik był podpięty do "komputera" - zero jakichkolwiek błędów i niepokojących sygnałów. Fakt, że test był przeprowadzony na ciepłym silniku. Brakuje testu po całonocnym postoju.
jak tacy cwani, to czemu nie powiedzieli ci jak wyszło na teście aktywnym, przecież to czy scv się zacina można sprawdzić. oczywiście, że taka możliwość istnieje (uszkodzenia scv) i wtedy rzeczywiście będzie gasł, miał problemy z odpaleniem ale to należało sprawdzić a nie gdybać. oni tak właśnie naprawiają, wymieniają pół samochodu, puszczają kilenta z torbami i rokładają ręce. zanim wydasz 1k zł za zawór to niech ci udowodnią, że to on a nie wtryski , które w 1AD zdychały bardzo często.
jak tacy cwani, to czemu nie powiedzieli ci jak wyszło na teście aktywnym, przecież to czy scv się zacina można sprawdzić. oczywiście, że taka możliwość istnieje (uszkodzenia scv) i wtedy rzeczywiście będzie gasł, miał problemy z odpaleniem ale to należało sprawdzić a nie gdybać. oni tak właśnie naprawiają, wymieniają pół samochodu, puszczają kilenta z torbami i rokładają ręce. zanim wydasz 1k zł za zawór to niech ci udowodnią, że to on a nie wtryski , które w 1AD zdychały bardzo często.
Dlatego postanowiłem na razie wyjąć zaworek i spróbować przeczyścić go w nafcie, choć w świetle prześledzonych różnych wątków w necie (m.in. z Twoim i Bigelektrona udziałem) mam niewielkie nadziej, że to coś pomoże. Ale jeżeli jednak pomoże, będzie to oznaczać, że to jednak ten zaworek jest winowajcą. Rozmawiałem wczoraj z gościem z Diesel System (sprzedają ten zaworek w cenie 735PLN) i mówił, że te zaworki się sprzedają, czyli chyba jednak bywają zawodne, o ile klienci nie są podpuszczani przez serwisy TMP
Mam nadzieję, że nic nie popsuję, bo wyjęcie zaworka wygląda na dziecinnie proste.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-04-01, 13:20
umyć zawsze możesz, ale nie podejrzewam aby jakiś syf był w pompie, bo oznaczałoby to koniec wtryskiwaczy. prędzej ten scv się zacina mechanicznie ale umyć nie zaszkodzi
co do mojego problemu to sam sobie musiałem poradzić z dławieniami, bo ASO było bezsilne, wymiana zaworu regulacyjnego na ssaniu pompy rozwiązała problem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum