od prawie roku mam moją Toyotę, do tej pory nie sprawiała większych problemów, ale od jakiegoś czasu zauważyłam, że ubywa płynu chłodniczego.
Zanim to zostało zauważone, to w aucie przestało grzać, po paru dniach wskazówka od temperatury, w trakcie robienia trasy, zaczęła się podnosić powyżej połowy, zazwyczaj to się nie działo i chyba tylko dzięki niskiej temperaturze na zewnątrz auto nie zagotowało się przed znalezieniem miejsca do zatrzymania. Na następny dzień dolałam płynu, odpaliłam auto, zaczęło grzać w środku, nie przegrzewał się, ale płynu muszę co jakiś czas dolewać.
Po wstępnych oględzinach mechanik stwierdził, że układ jest szczelny i powiedział, że to może być uszczelka pod głowicą.
Tak więc, tonący brzytwy się chwyta, próbuję znaleźć co to innego może być.
Poza znikającym płynem nic się nie dzieje, nie kopci, nie traci mocy, w płynie nie ma oleju, nie odnotowałam żadnej mazi na nakrętkach od zbiorniczka wyrównawczego i oleju.
Jeżeli korek od oleju jest czysty - w sensie ze nie ma masła pod korkiem to spoko. Jakby płyn przedostawał się do komory spalania to auto by dymiło. Sprawdzaliście czy nie popuszcza uszczelnienie na pompie wody?
Kiedy był wymieniany rozrząd?
Dwóch mechaników sprawdzało układ, szczelny wg nich. Pompa wody będzie sprawdzana dziś. Pierwszy mechanik twierdził, że UPG, a drugi zaczyna mówić, że pęknięta głowica (chyba tylko dlatego, że nie może dojść do tego, co się dzieje z płynem).
Rozrząd był robiony 30 tyś. km temu.
Witam.
Mam podobny problem. Mianowicie zaczęło mi wywalać płyn chłodniczy przez wężyk pod korkiem zbiorniczka wyrownawczego. Myślałem, że to moze być upg więc zrobiłem test na zawartość co2 w układzie chłodzenia. Płyn się nie odbarwił wiec prawdopodobnie szczelność jest. Rura prowadząca do chłodnicy górna gorąca ze dotknąć nie idzie i twarda a odprowadzajaca ledwie letnia. Wymieniłem termostat i pompę wody bo i tak miała luz. Sytuacja się powtarza. Wymieniłem korek zbiorniczka dalej to samo. ktoś ma może pomysły co jest nie tak? Po odkreceniu korka uchodzi duże ciśnienie i bulgotanie. Do tego odgłos przelewania sie wody za zegarami.
Napedowy, próbowałeś i sprawdzałeś z EGR chłodnicy? Widzę że masz silnik D-4D 2.0 a nie 2.2 więc może tutaj znajdziesz ten problem.
Tam są dwa gumowe węże, jeden podłączony do pompy wody, drugi do egr, powietrze wydostające się z chłodnicy przez cienkie rurkę... czasami słychać świst, wydostające się powietrze które powoduje również o spadek mocy m.in.
Typ: Audi
Silnik: Inny
Rok: 2016
Nadwozie: Inne Pomógł: 4 razy Wiek: 53 Dołączył: 28 Wrz 2012 Posty: 134 Skąd: wrocław/sobótka
Wysłany: 2020-04-18, 06:18
jest bardzo wiele kiepskich testów na rynku które nie działają, typowy objaw uszczelki pod głowicą i niema żadnej różnicy czy to jest silnik 2,0 czy 2,2 pozdr
Powiem wprost. Jest to moja pierwsza Toyota i nie bardzo wiem o co tam chodzi w tym silniku. Po 100 kilometrach bez zmian nadal cisnienie duże ale płynu nie przepala a wyrzuca wężykiem. Coraz bardziej skłaniam sie ku mysli, że to upg... Co do egr to nawet nic nie robiłem w tej kwestii. Nie mam pojecia co robic
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum