Witam.
Ostatnio robiłem dolewkę oleju silnikowego i powąchałem bagnet. Olej na nim zgromadzony śmierdział spalinami. Nie był to zapach benzyny tylko spalin. Taki sam zapach mam gdy powącham korek wlewu oleju do silnika.
Dodam, że olej na bagnecie ma raczej normalny kolor (coś pomiędzy kolorem nowego oleju a lekko czarnawy) bez widocznej benzyny.
Czy zapach spalin w oleju jest normalny czy może jest związany ze złym spalaniem?
U mnie tak samo wali i od bagnetu i od korka oleju.......kumpel powiedział,że tak ma być.Co do koloru to taki ciemnobrunatny....jak pod kątem spojrzeć to bursztynowy się przebija ale na pierwszy rzut oka jak z diesla wygląda.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-01-16, 12:57
lutek napisał/a:
U mnie tak samo wali i od bagnetu i od korka oleju.......kumpel powiedział,że tak ma być.Co do koloru to taki ciemnobrunatny....jak pod kątem spojrzeć to bursztynowy się przebija ale na pierwszy rzut oka jak z diesla wygląda.
olej w silniku benzynowym powinien być żółty do lekko brązowego. ciemniejszy, czarny itp = przepalony. spalin nie ma prawa być czuć w skrzyni korbowej!!!!!! zresztą wystarczy wyjąć bagnet na pracującym silniku i przygazować, jak nic nie wyleci to jest ok. jak pójdą spaliny = przedmuch na pierścieniach do skrzyni korbowej
lutek [Usunięty]
Wysłany: 2011-01-17, 11:08
Tak właśnie zrobiłem....na rozgrzanym silniku wyjąłem bagnet i koleżka przegazował.....nie leciał żaden dym.Gdzieś w necie czytałem o tym,że silniki z bezposrednim wtryskiem benzyny takie jak 2.0 D4 "wytwarzają" dużo nagarów....stąd "zarośnięte" kanały klap dolotu powietrza itp. a i olej robi się przez to ciemniejszy.Tak jak piszę gdzies o tym czytałem nie twierdzę,że tak ma być bo mechanikiem nie jestem.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-01-17, 13:26
lutek napisał/a:
Tak właśnie zrobiłem....na rozgrzanym silniku wyjąłem bagnet i koleżka przegazował.....nie leciał żaden dym.Gdzieś w necie czytałem o tym,że silniki z bezposrednim wtryskiem benzyny takie jak 2.0 D4 "wytwarzają" dużo nagarów....stąd "zarośnięte" kanały klap dolotu powietrza itp. a i olej robi się przez to ciemniejszy.Tak jak piszę gdzies o tym czytałem nie twierdzę,że tak ma być bo mechanikiem nie jestem.
tu masz rację d4 tak ma
lutek [Usunięty]
Wysłany: 2011-01-17, 22:59
Po wpisaniu w google...bezpośredni wtrysk benzyny czarny olej....można na ten temat poczytać.Jest to w jakiś sposób uzasadnione ale ja nawet nie podejmuję się streszczać bo i tak bym nie umiał
[ Dodano: 2011-01-17, 23:03 ]
Co do zapachu oleju spalinami czytałem,że może warto było by przyjrzeć się zaworowi odpowietrzajacemu skrzynie korbową(kiedyś była odma) ale to może kolega wtom podpowie co i jak bo ja nawet nie wiem gdzie u mnie taki zawór się znajduje.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-01-18, 08:50
lutek napisał/a:
Co do zapachu oleju spalinami czytałem,że może warto było by przyjrzeć się zaworowi odpowietrzajacemu skrzynie korbową(kiedyś była odma) ale to może kolega wtom podpowie co i jak bo ja nawet nie wiem gdzie u mnie taki zawór się znajduje.
spaliny wewnątrz skrzyni korbowej nie powinny mieć miejsca. może u was zapach tylko "sugeruje" ich obecność co wcale nie musi mieć miejsca. jak na zimno i na gorąco (po przygazówce) nie ma spalin z bagnetu i spod korka, to nie ma co wąchać i przejmować się
Koledzy.
Cylindry - tam gdzie pracuja tloki sa smarowane olejem tzw mgla rozbryzgowa.
Czyli na gorze cylindra znajduje sie komora spalania tam spala sie paliwo. Sama komora spalania nie jest smarowana bo to jest powyzej gornego martwego punktu tzw gmp, czy zwrotu zewnetrznego tzw zz. Jednakoworz kiedy mieszanka ulega zaplonowi w komorze spalania to sie rozpreza i powieksza swoja objetosc i pcha tlok w dol i sama troszke w dol wedruje.
Olej przy nastepnym ruchu tloka w gore smaruje to miejsce gdzie przed chwileczka bylo odrobine spalin.
Nastepnie zostaje zebrany przez pierscienie i odprowadzony spowrotem do misy olejowej gdzie miesza sie z reszta oleju. Nastepnie zaciagniety spowrotem przez smok i tak dalej i tak dalej.
Po kilkudziesieciu milionach cykli pracy zaczyna troszke smierdziec spalinami-to jest naturalne.
Pozdrawiam Jacol
[ Dodano: 2011-01-30, 18:22 ]
Tu jeszcze raz Jacol
Sory za byki ortograficzne w poprzednim poscie.
Koledzy pamietajcie, ze wasze spaliny raczej napewno nie dostaja sie do misy olejowej poniewarz sa wyrzucane na zewnatrz przez tlok w momencie wydechu (ssanie, sprezanie, praca, wydech).
Ponadto na strarzy szczelnosci w cylindrach stoja pierscienie uszczelniajace i zbierajace.
Oczywiscie teoretycznie przedostawanie sie spalin w dol jest mozliwe ale jest to bardzo przede wszystkim dobrze i mocno odczuwalne w spadku cisnienia w cylindrach i mocy silnika. Ponadto towarzysza temu inne objawy.
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan Pomógł: 5 razy Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 65 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-01-31, 15:20
Jacol a orientujesz się może jak powinien pracować silnik po odkręceniu korka wlewu oleju?
U mnie na zimnym silniku po odkręceniu korka obroty silnika lekko spadły a z korka dmucha lekko powietrze wypychając drobinki oleju. Generalnie po odkręceniu korka obroty nie falują ale są odczuwalnie niższe i zmienia się odgłos pracującego silnika (pracuje głośniej, tak jakby słychać to dmuchające powietrze jakby ktoś dmuchał w rurę). Po samym odkręceniu korka coś chwilowo zapiszczało nie wiem czy jakiś pasek czy tak jakby popychacze zaworów.
Nie wiem czy mam się niepokoić ale mój silnik 1.8VVTi zaraz po odpaleniu dopóki się nie rozgrzeje pracuje trochę głośno cykając trochę jak diesel choć nie do przesady.
Po odkręceniu korka silnik trochę traci sprężanie, stąd jego głośniejsza praca (podejrzewam że również taki charakterystyczny 'syk') Naturalne jest również że wylatuje tamtędy olej.
A co do głośnej pracy benzynki to wiem, że wiele aut tak ma na zimnym silniku, ale czym to jest spowodowane to pojęcia nie mam, bo ja trochę jestem zielony w benzyniakach
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Wysłany: 2011-02-01, 01:30 Praca silnika po odkreceniu korka
Czesc
Poodkreceniu korka na chodzi
Bedzie rozchlapywal olej, to normalne.
Bedzie tez troszke dmuchal bo wal korbowy ma ok 800-900 obrotow na minute, czyli ok 15 na sekunde. To nie jest kompresja nie przepuszczaja raczej pierscienie. Jezeli przepuszczaja to silnik traci moc.
Najlepiej zrob prosty test
Kup manometr w jakims sklepie samochodowym. Koszt kilkanascie zlotych.
Nastepnie wykrec swiece kazdy cylinder sprawdzaj osobno.
Nastepnie przyloz manometr i mocno trzymaj w miejscu swiecy (reki ci nie urwie)
Zierz cisnienie w kazdym cylindrze po kolei.
Jezeli trzeba powtorz test.
Popros kogos zeby zakrecil silnikiem.
(Tylko swiece odkrecaj i wkrecaj ostroznie. Nie tak zeby puscila soki).
Wartosci powinny byc zblizone ale poszukaj jeszcze gdzies jakie w cylindrach powinienes miec cisnienie.
Powodzenia
[ Dodano: 2011-02-01, 01:45 ]
U mnie tez syczy.
Zauwaz, ze syczy cyklicznie.
To normalne
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum