FORUM AVENSIS - KLUB POLSKA [Avensis T25] Czujniki parkowania

Jeenx · Wysłany: 2010-09-26, 18:29 **[Avensis T25] Czujniki parkowania - JAK TO JEST?**

Ojciec zakupił sobie T25 Combi (2007) z dużą kolorową nawigacją dotykową. Nie miała czujników parkowania. Jako, że auto gabarytowo jest większe od jego poprzedniego wehikułu, cofając, nadział się ostatni na słupek ogrodzeniowy i lekko przerysował tylny zderzak. :cry:

Zapadała decyzja o zakupie czujników cofania.
Dzwoniłem do ASO (Bielany Nowakowski). Pytałem o to. Powiadają, że ORYGINALNYCH czujników nie montują, a zakładają "jakieś tam" odpowiedniki. Innej opcji nie ma. :-|

W związku z powyższym - pytam posiadaczy takiej dogodności, jaką są właśnie te czujniki parkowania. JAK TO JEST ZREALIZOWANE FABRYCZNIE? Sygnalizacja przeszkody odbywa się tylko dźwiękiem czy jest możliwość wyświetlania np. odległości do przeszkody na wyświetlaczu nawigacji?
Z góry dziękuję za konstruktywne wypowiedzi.

Maniek-ave · Wysłany: 2010-09-27, 10:22

A dowiedziałeś się ile taka przyjemność kosztuje w serwisie. Jest możliwość kupienia czujników na allegro i zamontowanie samemu (jak ktoś zna się na elektryce) i wychodzi to niedrogo. Z tego co wiem to zwykłe czujniki montowane w fabrycznie działają w ten sam sposób jak inne, czyli przez sygnalizacje głosową. Jest też jakiś nowy system z kamerami z przodu i z tyłu samochodu (montowane w nowych avensisach) z możliwością podglądu.

Jeenx · Wysłany: 2010-09-27, 22:23

W ASO chcą 1 tys. za montaż 4-ch czujników cofania + wyświetlacz. Standardowo - taki zestaw kosztuje o wiele mniejsze pieniądze. Ale wiadomo ... ASO musi zarobić. Nie widziałbym w tym nic złego, gdyby nie werdykt: "Nie montujemy fabrycznych!" I to mnie zdziwiło/zaskoczyło. Dlatego pytam ludzi na forum - JAK FUNKCJONUJĄ FABRYCZNE CZUJNIKI COFANIA? Czy nikt takowych nie posiada? :-(

Grzef · Wysłany: 2010-09-30, 21:41

Witam!
Pozwólcie, że przyłączę się do dyskusji ze swoim wątkiem. Odrobinę odbiegającym, ale... niezbyt daleko.
Czy mógłby ktoś doświadczony w temacie samodzielnego montażu czujników cofania podpowiedzieć mi jak najprościej przedostać się przewodami od sensorów (czyli od zderzaka) do bagażnika w moim liftback-u. To są w sumie tylko, ale i aż cztery średnio cienkie przewody.
Rozumiem, że bez zdejmowania tylnego zderzaka się nie obejdzie? W tej kwestii moglibyście mi też co nieco doradzić, żebym go nie zdjął pierwszy i zarazem ostatni raz (jak mnie nerwy wezmą może być śmiechowo). :-P

Przeglądałem ten tutorial od T25 Wagon z forum, ale w pewnym momencie przestałem go rozumieć. :oops:

Podsumowując, potrzebuję jasnej i prostej porady którędy najwygodniej przedostać się z tymi przewodami i jak sforsować (o ile to konieczne oczywiście) ten zderzak.

Pozdrawiam wszystkich czytających.

Maniek-ave · Wysłany: 2010-10-01, 21:31

Jakie czujniki parkowania zamontowaliscie do swoich aut. Na allegro jest wiele różnych zestawów do samodzielnego montażu, który jest najodpowiednieszy do tego auta

matti · Wysłany: 2010-10-02, 15:26

ja mam z ekranikiem - http://allegro.pl/czujnik...1250630928.html (właśnie taki ale nie od tego sprzedawcy)
Dodatkowo przemontowałem "stopkę" o 180 stopni i przykleiłem pomiędzy lusterkiem wstecznym a górną krawędzią szyby przedniej.
Jako że mam wagon z czarnymi szybami super użyteczny wynalazek sprawdza się doskonale

PS
Jak znajdę chwilę to wrzucę fotki

Maniek-ave · Wysłany: 2010-10-02, 17:11

A czy jest możliwośc kupna nowych czujników w kolorze srebrym? Matti czy ty sam montowałeś sobie te czujniki, jak tak to jak z okablowaniem?. Z tego co czytałem czujniki tylne podzłacza się pod światło cofania.

matti · Wysłany: 2010-10-02, 19:01

w tym zestawie czujniki są czarne ale z tego co mi mówił sprzedawca można je malować
(u mnie nie było potrzeby - czarne kombi)

czujniki założyłem jakiś rok temu
pierwotnie zamierzałem sam montować, ale po konsultacjach (prawdopodobna była konieczność demontażu zderzaka) oddałem auto "specjalistom"
okazało się że "na upartego" można zamontować bez demontażu zderzaka, tylko trzeba powypinać spinki między zderzakiem a osłonami od spodu auta i odkręcić śrubki mocujące przy lewym nadkolu (przepust do wnętrza auta jest tam pod zderzakiem) - jest to b. niewygodne i jednak lepiej zdjąć zderzak (a i wiercić otwory pod czujniki łatwiej).
wiem to bo 2 tyg temu jakiś "nieuważny" przydzwonił mi w kufer na parkingu pod sklepem i dwa sensory poszły do wymiany - i to już zrobiłem sam (demontaż starych i montaż i podłączenie nowych)
pociągnięcie kabla od centralki do wyświetlacza - łatwe ale praco- i czasochłonne (przy moim miejscu montażu wyświetlacza trzeba "wypiąć" i a potem "zapiąć" co najmniej kilkanaście plastików)
pozostaje też kwestia samego podpięcia centralki pod wsteczną lampę - tu się przydać może schemat instalacji elektrycznej (chyba jest do pobrania w sekcji Pliki Avensis u góry strony).
coby dojść do wiązek kablowych, oraz do przepustu trzeba wyjąć "pokrywy" schowków w podłodze bagażnika, "odpiąć" plastik/listwę progową bagażnika (tam gdzie wystaje "ucho" od zamka) i odkręcić "rynienkę" po lewej stronie podłogi oraz najlepiej lewy plastik osłaniający lampę (przynajmniej tak jest w kombi)

z porad praktycznych - jako że centralkę najlepiej ukryć w "jamie" pod tą odkręconą "rynienką" w bagażniku, gdzie może być narażona na wilgoć (choćby z przepustu) ja zastosowałem taki myk że w markecie kupiłem odpowiedniej wielkości pudełko plastikowe do lodówki (koszt ok 3 zł) w ściance zrobiłem otwór na kable, kabelki przez otwór, centralkę do pudełka, dołożyłem wokół trochę ręcznika papierowego i torebeczki z żelem co to je miałem w jakimś starym pudełku po butach, a wokół pudełka ze szczególnym uwzględnieniem przepustu taśma izolacyjna celem uszczelnienia)

koszt pełnego montażu w warsztacie w Olsztynie z demontażem zderzaka - ok 80 zł, bez demontażu 40-50 - stawiasz ok 9 odbierasz ok 14 - dają gwarancję na montaż, jak dostarczysz pudełko - włożą centralkę i "zaizolują" - sprawdzą poprawność działania.
powiem szczerze - jakieś pieniądze to są, ale...... oszczędność czasu i nerwów przy montażu (zwłaszcza gdy robisz to po raz pierwszy), jakaś gwarancja poprawności montażu (oszczędność nerwów j.w. i kasy na nowe bezpieczniki :-)

) i jakby nie daj Boże coś przestało działać - gwarancja montażu.

wybór pozostawiam Tobie