Silnik: Inny
Rok: 2006
Nadwozie: Inne
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-29, 20:05 [Avensis T25] "Niedzielny" kierowca prosi o pomoc
Witam,
Właśnie się zapisałem do Klubu po przejrzeniu kilku postów. Bardzo mi się podoba to forum. Szczególnie cenię uwagi gościa o ksywie "plesser" - jego uwagi są wyczerpujące i na moje amatorskie oko fachowe. Chcę kupić Avensisa kombi z roku 2006 lub 2007 no i tu pojawia się odwieczny problem "benzyna czy diesel?" Jak do tej pory jeżdżę mało - dwa razy w miesiącu trasy po 300 km, raz w tygodniu na zakupy (15km), w wakacje z 1500 km. W roku wychodzi 10.000 km, góra 15000 km. Za roku do wyżej opisanego schematu dojdą pewnie dojazdy do pracy (20 km w obie strony), ale nie codziennie. Zatem moje potrzeby będą się mieścić w tych 15.000 km na rok. Po przeczytaniu kilku uwag Klubowiczów zaczynam się zastanawiać jednak nad benzyną, choć na początku myślałem tylko o dieslu. Liczę sobie tak: silnik diesla będzie mnie kosztował z 5000 zł więcej niż benzynowy, a to oznacza, że przy dzisiejszych cenach paliw (5zł/l) ta różnica zwróci się mi po 100.000 km (licząc, że przy spokojnej jeździe diesel spali litr mniej niż benzyniak). To oznacza, przy moich przebiegach, że różnica zwróci się za jakieś 7-10 lat. Słyszałem, że diesle są ok, ale jak coś się już zepsuje, to będzie słono kosztować i pochłonie przewidywane oszczędności? Co o takich rachunkach sądzicie? Czy to co piszę mam sens? I jeszcze pytanie: czy są różne rodzaje benzyniaków? W ogłoszeniach widzę czasem "1.8 VVT-i Luna" a czasem "1.8 Luna". To pewnie to samo, prawda? Jestem zupełnie zielony w tym temacie, więc przepraszam za głupawe pytania. Pozdrawiam.
I musi wiedzieć, że większość egzemplarzy 1.8 ma oryginalny shortblock i wcina olej jak małpa kit.
Ale jak kolega robi przez rok 10-15kkm to jak doleje 1L to nic się nie stanie. A jak będzie chciał ciąć koszty to założy LPG a do 2.0 niestety jak narazie nie ma szans.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-03-31, 18:32
gurszczak napisał/a:
Ale jak kolega robi przez rok 10-15kkm to jak doleje 1L to nic się nie stanie. A jak będzie chciał ciąć koszty to założy LPG a do 2.0 niestety jak narazie nie ma szans.
kolego, ale wcinanie oleju w 1.8 z trefnym shortblockiem to nawet 2l/1000km więc przestań kogo na to stać . a w czym widzisz problem z gazem do 2.0? nie wszystkie to D4
Ja równiez polecam benzynkę. Nie opłaca się kupować Diesla na tak małe przebiegi, ponieważ Diesel lubi duże przebiegi. Myślę, że 1.8 odrzuć na starcie, bo zrą olej i w porównaniu do 2.0 dają mało frajdy. Ja poelcam 2.0 i ewentualnie do niego LPG.
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Zgadza się,
- 2.0 benzyna były tylko D4 i tam gazu nie włożysz.
- 1.6 i 1.8 benzyna były tylko VVTi i tam gaz można założyć
Trzeba pamiętać, że 1.8 z oryginalnym shortblockiem będzie wcinać olej jak zajeżdżony polonez, często ponad 0,5l litra na 1tys km. Gdybyś znalazł 1.8 z udokumentowaną wymianą w ASO shortblocka na nowy, to były to fajny samochód do jazdy i ewentualnego zagazowania.
Jak chcesz dynamicznie wyprzedzać w trasie to albo benzyzna 2.0 i średnie spalanie 10-12 litrów benzyny na 100km, albo diesel 126/150 i średnie spalanie 7-9 litrów ON.
Jak chcesz kulać się spokojnie po mieście i przede wszystkim tanio, to benzynę 1.6 można zagazować i turlać się ze spalaniem 9-10 litrów LPG.
Silnik: Inny
Rok: 2006
Nadwozie: Inne
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-05, 14:59
Dziękuję bardzo za wszystkie wypowiedzi. Szukam Avensisa (rocznik od 2006) w programie "Pewne auto" w salonach Toyoty - tam przynajmniej mogę zajrzeć w historię i zobaczyć co było robione. Kombi, benzyna 1.8, bezwypadkowy, do 45000 zł, z roczną gwarancją jest praktycznie nie do znalezienia, więc zaczynam się zastanawiać od nowa nad dieslem. Trochę mnie przestraszyły te historie z braniem oleju w benzyniakach... Mam jeszcze dwa pytania:
1) Czy problem z pobieraniem oleju zdarzają się nawet w rocznikach od 2006 i młodszych? Jeśli bym miał taki problem, to pewnie gwarancja by to obejmowała, prawda?
2) Panowie "dieslacy"! Jaki najlepiej silnik diesla (jeśli mam jednak wybrać "on")?. Słyszałem, że ten 2.0 D4D o mocy 126 jest ok, bo ten 116 ponoć gorszy.
116KM ma duużo gorszą dynamikę i gorszą kulturę pracy. Z wytrzymałością obu jednostek jest podobnie. Jak auto było dbane, nie katowane to przebiegi rzędu 300tys nie robią na nich wrażenia.
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Silnik: Inny
Rok: 2006
Nadwozie: Inne
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-08, 17:21
Witam ponownie,
Moje poszukiwania zaczynają nabierać konkretnych kształtów. Waham się na wyborem samochodu z programu Toyoty "Pewne auto", a "zwykłym" komisem.
Na razie pytanie: 1) Co sądzicie o tym aucie? (link poniżej)
2) Czy 148 000 km to dla tego silnika (i samochodu) dużo? Chciałbym, aby pojeździł bez dużych remontów z następne 100 000 km...
3) Czy można ufać w "100% bezwypadkowy, serwisowany, regularnie serwisowany w Toyocie"? Czy wystarczy dokładne sprawdzenie w ASO? Czy ci klesi z ASO faktycznie mogą dokładnie "prześwietlić" auto i powiedzieć co w trawie piszczy?
Pamiętaj, że 95% samochodów w komisach jest wyprane, wypolerowane, z wymytym silnikiem, ze zmniejszonym przebiegiem. Na tym polega biznes komisów, żeby kupować samochody jak najtaniej, odmłodzić je pod każdym względem i sprzedać jak najdrożej. Nie łódź się, że sprzedają samochody po kosztach, abyś Ty mógł kupić dobry samochód i to tanio. Każdy samochód w komisach jest oferowany jako bezwypadkowy, serwisowany, z przebiegiem poniżej 200tys km - bo takich samochód szukają klienci komisów. Z tego względu szczerze odradzam wszelkie komisy, bo prawdopodobieństwo wtopy masz tam OLBRZYMIE.
Serwis ASO sprawdzi Ci bardzo dużo, ale wszystkiego nie musi zobaczyć.
Jeżeli silnik tego samochodu (1.8) był prawidłowo eksploatowany, tzn prawidłowy olej na czas i bez dawania w dupę, to powinien następne 148tys przelatać bez problemów.
Pamiętaj, że 95% samochodów w komisach jest wyprane, wypolerowane, z wymytym silnikiem, ze zmniejszonym przebiegiem. Na tym polega biznes komisów, żeby kupować samochody jak najtaniej, odmłodzić je pod każdym względem i sprzedać jak najdrożej. Nie łódź się, że sprzedają samochody po kosztach, abyś Ty mógł kupić dobry samochód i to tanio. Każdy samochód w komisach jest oferowany jako bezwypadkowy, serwisowany, z przebiegiem poniżej 200tys km - bo takich samochód szukają klienci komisów. Z tego względu szczerze odradzam wszelkie komisy, bo prawdopodobieństwo wtopy masz tam OLBRZYMIE.
Serwis ASO sprawdzi Ci bardzo dużo, ale wszystkiego nie musi zobaczyć.
Jeżeli silnik tego samochodu (1.8) był prawidłowo eksploatowany, tzn prawidłowy olej na czas i bez dawania w dupę, to powinien następne 148tys przelatać bez problemów.
trochę głupio gadasz ja kupiłem avkę z 2005 po leasingowa z przebiegiem 218 tyś z tym samym silnikiem z serwisami: które oczywiście "sprawdziłem" po numerze VIN i wszyscy mówili i pisali że ten silnik ma apetyt na olei itd a tu niespodzianka od wymiany do wymiany praktycznie wcale nie ubywa oleju silnik bez awaryjny w 100% jestem zadowolony chociaż teraz korzysta z niego mój tata taki mały podarek od synusia bo ja jestem nareszcie szczęśliwym posiadaczem nowej avki t27 ale to będzie w innym poście jak zrobię fotki.
a powracając do tematu z tego co widzę to toyka też jest poleasingowa niech poda numer Vin i zadzwoń do serwisu jak pogadasz to wszystko ci powiedzą o nim i będziesz wiedział co i jak. no i oczywiście sprawdź kiedy był ostatni przegląd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum