Wysłany: 2013-05-23, 18:32 [Avensis T25] 9.400 euro za Avensisa II 2.0d4d z 2009r.
Witam. Znajomy mechanik przywiózł z Niemiec Ave II 2.04d4 z kwietnia2009r. Jej cena to 9.400euro, z opłatami wyjdzie jakieś 41tys. zł. Samochód w wersji Sol, kolor czarny z dwoma kompletami felg aluminiowych (jedne koloru czarnego) i opon. Samochód ma przejechane 120 tys.km od 1 właściciela z udokumentowanym przebiegiem, zadbany. Zastanawiam się czy taka cena jest akceptowana. Proszę pomóżcie ponieważ jutro już bym chciał podjąć decyzję. Tak już poza tematem znajomy pojechał po passata b6, ja byłem 2 w kolejce, ale VW się zepsuł po 50km powrotu, padł alternator i wrócił Toyotą:-)
Ja za swoją Avensis T27 z 2009 roku dałem 13000 EURO + opłaty.
Silnik 2.0 D4D 100 tyś przebiegu, zakupione w Belgii od prywatnego sprzedawcy (jeździłem osobiście)
Popatrz za zagranicznych portalach ile kosztują podobne auta.
Nic nie piszesz o bezwypadkowości wg. mnie cena podejrzanie niska
W takim razie cena jest ok? Wydaje mi się, że taka w sam raz ani nie niska, ani zbytnio wygórowana. Mam rację? Jestem nakręcony bo właśnie nią jechałem. Tylko jak wchodzę na allegro to widzę ceny ok. 38tys dlatego zapytałem.
Typ: Avensis T27
Silnik: 2.0 Valvematic
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan Pomógł: 46 razy Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 956 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-05-23, 22:55
Jak samochód może być z kwietnia 2009 jak od lutego 2009 produkowali już nowy model? W zasadzie to od listopada 2008 wg. ToyoDIY ale nie ma to potwierdzenia w katalogach części.
Mój Kolega ma Octavie z 2008 roku bodajże w starej budzie i jest to wersja TOUR.. ponoć niektóre vagi tak mają.. więc może i Toyota się szarpnęła lub jest to data pierwszej rejestracji i auto po prostu sprzedane z salonu na wyprzedaży rocznika...:)
Teraz już jestem pewny bo mam dowód niemiecki przed sobą, a samochód w garażu, data produkcji maj 2009. Niemiec zamówił sobie go w Danii. Wersja wyposażenia też fajna: bo ma: czujniki deszczu, zmierzchu, podgrzewane fotele, ksenony. Tylko muszę wymienić tyle tarcze, ale nie ma się co dziwić 125 tys. km i nie były nigdy wymieniane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum