Wysłany: 2012-01-28, 16:05 [Avensis T22]Spadek mocy, szarpnięcia podczas dodawania gazu
Witam, jeżdżę Avensisem T22 z 2001r z silnikiem D4-D. Od pewnego czasu zauważyłem, że przy żwawszym ruszeniu ze świateł ładnie szła na 1 biegu, gdy wrzucałem 2 i dałem gaz w opór coś jakby ją trzymało, obroty wolno szły do góry (od ok 3 tys) tak jakby już nie chciał dalej iść. Teraz coraz cześciej się tak dzieje. Przy dodawaniu gazu ona poprostu nie chce "iść" i jak się wkręca na obroty to nią szarpie, hm TURBO pada? Co myślicie ?
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-01-28, 17:37 Re: [Avensis T22]Spadek mocy, szarpnięcia podczas dodawania
Uneeck napisał/a:
Witam, jeżdżę Avensisem T22 z 2001r z silnikiem D4-D. Od pewnego czasu zauważyłem, że przy żwawszym ruszeniu ze świateł ładnie szła na 1 biegu, gdy wrzucałem 2 i dałem gaz w opór coś jakby ją trzymało, obroty wolno szły do góry (od ok 3 tys) tak jakby już nie chciał dalej iść. Teraz coraz cześciej się tak dzieje. Przy dodawaniu gazu ona poprostu nie chce "iść" i jak się wkręca na obroty to nią szarpie, hm TURBO pada? Co myślicie ?
przyczyn wiele
zacznij najlepiej od testu komuterowego, ale jak nie masz jak to:
- filtr paliwa na początek do wymiany
- czyszczenie/sprawdzenie przepływomierza
- czyszczenie EGR-a
- sprawdzenie wężyków podciśnienia do sterowania turbo, zaworu sterującego trbiną vrv, kierownic turbiny
- czyszczenie/wymiana zaworów SCV
Wysłany: 2012-01-28, 21:14 Przylaczam sie do pytania
Witam mialem taki sam problem jak kolega powyzej bylem na wszystkich mozliwych testach a diagnozy stawiane przez mechanikow jezyly mi wlos na glowie okazalo sie zapchany katalizator
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-01-28, 23:49
zapchanego kata przerabiałem , objawy nieco inne - dławienie przy gazie w podłodze w zakresie 2800-4000obr, powyżej 4tys ciągnie. zresztą na tescie kompuetrowym wszystko można wybadać, tylko trzeba wiedzieć jak . kat przy turbinie rzadko zapycha się bo wysoka temperatura nie pozwala na to, kituje się drugi kat pod autem (nie wszystkie ave maja po 2 katalizatory, t22 ma jeden). po drugie przy przytkanym kacie zużycie miałem 8,8l w trasie, obecnie bez katów 5,7l średnio . zresztą kat to nieporozumienie w dieselu. u kolegi objaw typowy dla scv, ale jak pisałem podobne rzeczy dzieją się przy róznych dolegliwościach.
W związku z opisem powyżej spytam z ciekawości :co się dzieje fizycznie z sondą lambda po zdemontowaniu kata?-pozostawia się ją? ,bo przecież jej brak byłby wyrzucany przez kompa jako usterka?
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-01-29, 17:13
wszystko dotyczy benzyny! d4d nie ma sond! (tych przed d-cat)
sonda nie ma nic wspólnego z bytnością/niebytem kata . ma zostać, bo służy do korekcji mieszanki aby była prawidłowa, jej sprawne działanie miało wpływ na żywotność kata. sonda i tak jest przed katem. jeżeli jest druga za katem kontrolująca prawidłowe działanie katalizatora, to wstawia się tulejkę "oszukajkę" co nie waliło błędu katalizatora.
witam mam podobny problem podczas jazdy spada moc i wyswietlaja sie kontrolki trakcji,vcs i zapala sie kontrolka silnika wystarczy ze zgasze samochod na minutke i ponownie odpale i jest ok bylem u elektryka wykasowal mi bledy jezdzilem miesiac i zrobila to samo co to moze byc
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-02-06, 08:55
roland napisał/a:
witam mam podobny problem podczas jazdy spada moc i wyswietlaja sie kontrolki trakcji,vcs i zapala sie kontrolka silnika wystarczy ze zgasze samochod na minutke i ponownie odpale i jest ok bylem u elektryka wykasowal mi bledy jezdzilem miesiac i zrobila to samo co to moze byc
i po co kasowałeś błędy? teraz g.. wiesz. nie trzeba kasować błędów by auto jeździło. odcięcie mocy powoduje tylko kilka rzeczy (turbina, układ wtryskowy), najcześciej powoduje to błąd p1250 a oznacza przeładowanie turbiny. tak czy siak kolego na przyszłość nie kasuj blędów bo wróźbitów na forum jak na lekarstwo
dzieki kolego za odpowiedz teraz tych bledow nie kasowalem jezdze tak i jak jest duzy mroz robi to czesciej zauwazylem ze jak odpalam go rano i zostawie go na kilka minut na wolnych obrotach to mi sie nie zawiesza nie mam pojecia co to moze byc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum