[Agusia]

Witam Serdecznie,
od roku zmagam się z dość nietypowym problemem a mianowicie:
kupiłam roczne auto w ASO i w pierwszej zimie jego użytkowania, kiedy wystąpiły temp. -10C , -15C poniżej 0 zaczęły się problemy z panelem klimatyzacji, po odpaleniu auta panel nie pokazywał żadnej temperatury, nie działały żadne guziki, wentylatory nie działały dopiero po upływie około 5 min wskazania na panelu zaczynają migać a wentylatory się włączają i wyłączają, po kolejnych 5 min panel zaczyna właściwie działać. Podłączenie do kompa pokazało błąd - brak komunikacji z panelem. Poszło zgłoszenie do ASO, które na pierwszej wizycie wymienia akumulator (pomimo błędu) i oddaje auto, kolejne mrozy i kolejne zgłoszenie, gdzie już wymieniono panel na nowy z informację że gwarant zrobił to niechętnie i że wszystko powinno być OK. Gwarancja się kończyła i moja intuicja mi podpowiadała że powinnam ją jeszcze wykupić W tym roku pierwszy mrozek -10C i problem się powtarza, na kompie błędy się świecą jak choinka, poszło ponowne zgłoszenie do ASO w którym zapanowała konsternacja i brak pomysłu nad rozwiązaniem problemu ...POMOCY
Proszę o jakąś podpowiedź.

[lucas39]

moze czas na sprawdzenie podstawowych rzeczy jakie sa np napiecia na kablach np zasilanie oraz magistrala cyfrowa.
skoro panel zostal wymieniony wiec trzeba go wykluczyc.
prosze sprawdzic napiecia najlepiej na zimnym samochodzie oraz zmarznietym.
ale nie polecam rozbierac plastikow na mrozie, lepiej przygotowac auto wczesniej i pozwolic mu zmarznac.