Wysłany: 2019-01-10, 12:43 Zmieniarka emulator WEFA Car Solutions - recenzja
Jako, że nie mogłem znaleźć nigdzie głębszej recenzji działania zmieniarki/emulatora WEFA Car Solutions - Digital Music Changer, postanowiłem napisać ten temat – może on komuś pomoże w przyszłości.
A więc słowem wstępu: w mojej Avensis T25 brakowało mi strasznie opcji podpięcia telefonu pod radio – moje nie ma nawet wejścia AUX, stąd jak tylko znalazłem, że mogę się nawet łączyć po bluetooth-u, nie zastanawiałem się ani sekundy dłużej. Ogólnie na rynku popularne zmieniarki to xCarLink i Yatour, ale tam mnie odpychała opcja dokupywania dodatkowego modułu do komunikacji bezprzewodowej i do zestawu głośnomówiącego w starszej wersji a niedawno pojawiła się wersja bluetooth, która znowu nie ma opcji podpięcia pendriva (no i jest droższa od WEFA) – stąd zdecydowałem się na WEFA.
Co jest w zestawie:
A więc dzisiejszym gościem jest zmieniarka CD WEFA Car Solutions. Zmieniarka zamówiona na portalu aukcyjnym polskim za 289 zł. W zestawie dostajemy:
- zmieniarkę
- kabel dedykowany do radia (u mnie 6 pin, długość 80 cm)
- mikrofon z dwoma uchwytami – jeden z taśmą przylepną, drugi typu klips
- mikrofon na dość długim kablu (na oko 2 m)
- czytnik kart pod usb
- kabel mini-jack
- instrukcję obsługi
Samo urządzenie ma na górnej ściance dwa wejścia – jedno na kabel, drugie na mikrofon (mini-jack). Na dolnej – wejście AUX (mini-jack) do np. mp3 czy laptopa, wejście do ładowania telefonu 1A (pod zwykły kabel USB), diodę sygnalizującą, że urządzenie działa, wejście usb na pendrive/czytnik kart do podpięcia muzyki.
Instalacja:
Instalacja jest dość prosta, tj. daruje sobie opis jak dostać się do radia – bo jest to już opisane na forum. Sam kabel od radia do urządzenia spokojnie starcza by urządzenie schować w schowku pasażera, nie trzeba robić dodatkowych dziur, wystarczy tylko przełożyć kabel i gotowe. Kable po prostu podpinamy do urządzenia i działa, nie trzeba nic konfigurować albo ustawiać, poza parowaniem z telefonem jak chcemy korzystać z bluetooth-a. Ja mikrofon zainstalowałem na słupku A kierowcy nad czujką od alarmu – kabel od mikrofonu przeciągnąłem od schowka pod konsolą (jak miałem zdemontowane radio to było to banalnie proste), nad poduszką od nóg i dalej wyciągnąłem uszczelkę od drzwi i wsadziłem tam kabel aż za czujkę od alarmu (nie wymaga to kompletnie żadnych narzędzi, uszczelka wychodzi gładko ręką bez większego oporu, potem palcami trzeba trochę odgiąć panel słupka A i tyle), następnie użyłem spinki, która wchodzi w szczelinę od panelu słupka A (podobnie jak czujka od alarmu). Kabelka nie widać, widać jedynie mikrofon za czujką od alarmu. Jak ktoś ma więcej fantazji to bez problemu mógłby dociągnąć mikrofon do lusterka wstecznego pod podsufitką a kabel schować w podsufitce. Urządzenie parujemy z telefonem tj. przekręcam kluczyk by poszło napięcie na radio i urządzenie (zapala się niebieska dioda), w telefonie wyszukuję urządzenie, pojawia się, klikam paruj i już mamy. Nie trzeba nic na urządzeniu wciskać.
Jak to działa:
Po włączeniu napięcia jak mamy włączone radio fm czy coś innego, trzeba kliknąć raz/dwa na CD i na radiu wyświetli się zmieniarka zamiast CD. I teraz:
Opcja 1 muzyka z telefonu przez bluetooth: Po sparowaniu z bluetooth-em, jak włączę muzykę w dowolnej aplikacji na telefonie to gra ona przez głośniki auta. U mnie w aplikacji spotify mogę z kierownicy zmieniać utwory klikając następny/poprzedni utwór. Czyli gra jakiś utwór, klikam na kierownicy czy też samy radiu następny utwór i przeskakuje utwór na następny w telefonie. Mogę zatrzymać odtwarzanie przełączając na radio fm (lub też klikając na kierownicy przycisk MODE) – niestety by ponownie odtwarzać, muszę włączyć muzykę na telefonie ręcznie – czyli odblokować telefon i włączyć play na telefonie, bo się pauzuje ale nie zaczyna grać znowu jak przełączę z radia na zmieniarkę.
Samo urządzenia zaczyna działać po przekręceniu kluczyka jak pojawia się napięcie, po mniej więcej kilku sekundach słychać w głośnikach auta dźwięk, że jest połączenie po BT (jeśli zostawiłem radio na ustawieniu zmieniarka).
Opcja 2 – słuchanie z pendriva/karty mircosd poprzez czytnik kart z zestawu – muzykę można zorganizować na dwa sposoby – pierwszy – wrzucamy wszystko na hura na pendrive bez folderów lub z folderami, nie patrząc na nazwy utworów – emulator będzie odtwarzał utwory jak mu się podoba, samemu je segregując wg alfabetu, znaków na niebie itd.
Drugi sposób: robimy na pendrivie/karcie foldery CD01, CD02 do CD99 – wtedy jak na radiu ustawimy dysk nr 1 to będą odtwarzane utwory z folderu CD01, jak ustawimy dysk nr 2 to z folder CD02 itd. – do tych folderów wrzucamy muzykę – znowu albo losowo tj. tak jak mamy zrobione MP3 i wtedy znowu radio odtwarza dany folder jak chce czyli jak puścimy folder CD01 to ustawi sobie alfabetycznie czy wg innego sposobu utwory ja zauważyłem, że jak mam nazwy np. 01. nazwa piosenki.mp3, 02 nazwa piosenki.mp3 to lecą one właśnie w takiej kolejności, ale jak mam już np. samą nazwę wykonawcy i utworu to sortuje się różnie, również jak mam np. 1 nazwa piosenki, 2 nazwa piosenki to np. mam 1 nazwa piosenki a później 10 nazwa piosenki (bo system sortuje 1, 10, 2, 3, 4, 5 itd.), jeśli zaś chcemy mieć wszystko uporządkowane i wg. listy to w folderze CD zmieniamy nazwy utworów na 001, 002 003… 999 itd. wtedy leci zgodnie z kolejnością. Nazwy utworów się nie pokazują na wyświetlaczu radia. Zawsze na wyświetlaczu pojawia się która płyta i numer utworu. Nawigacja to jest jak na zwykłej płycie CD tylko tu mamy dodatkowo opcję zmiany płyty od 01 do 99 i utworów wchodzi 999 do danej „płyty” – czyli to jest opcja najbliżej oryginalnej zmieniarki CD.
Opcja 3 – wejścia AUX – czyli podpinam dowolne urządzenie pod mini-jacka (3,5 mm wejście słuchawkowe) i gra to co włączy się na danym urządzeniu np. mp3, telefonie, laptopie, walkmanie 😉 czy itd.) – czyli coś jak wejście AUX w niektórych autach.
Telefony – opiszę 3 scenariusze:
1. Opcja 1: Słucham muzyki przez bluetootha i ktoś dzwoni lub też mam ustawione radio na zmieniarkę ale nie słucham niczego – muzyka przestaje grać, odtwarzany jest dzwonek telefonu, na wyświetlaczu radia nic się oczywiście nie wyświetla, patrzę na telefon kto dzwoni i klikając poprzedni utwór na kierownicy lub też radiu – odbieram połączenie, klikając następny utwór na kierownicy lub też na radiu – odrzucam połączenie, jak je odbiorę to mogę je zakończyć klikając następny utwory (oczywiście mogę regulować głośność pokrętłem radia i przyciskami na kierownicy). Po zakończeniu połączenia leci dalej muzyka z telefonu (o ile aplikacja się sama nie za pauzuje)
2. Opcja 2: słucham radia FM/AM – jak ktoś zadzwoni to radio samo przełącza się na tryb CD i analogicznie jak powyżej – odtwarza dzwonek w głośnikach i mogę odebrać/odrzucić połączenie.
3. Opcja 3: słucham muzyki z pendriva/karty – ktoś dzwoni i dzieje się to samo co w opcji 1 i 2 – przestaje grać muzyka, i mogę odebrać połączenie, po skończeniu rozmowy zaczyna lecieć dalej to co grało ostatnio.
Jeśli chodzi o kolejność odtwarzania to jeśli mam wpiętego pendriva to po przełączeniu na zmieniarkę, zawsze zaczyna grać muzyka, jeśli nie włączę żadnego dźwięku z bluetootha z telefonu, to gra pendrive, jeśli włączę jakikolwiek dźwięk na telefonie, to muzyka z pendriva przestaje grać i zaczyna grać telefon (czy to muzyka czy połączenie telefoniczne), jak tylko wyłączę granie muzyki z telefonu (ale bez rozłączania bluetootha) to natychmiast zaczyna grać pendrive na ostatnim utworze który był. Czyli można na raz korzystać z pendriva i bluetootha. Jest jeden minus tego rozwiązania – jeśli przyjdzie np. sms, wiadomość w komunikatorze facebooka czy na whatsupie lub mail i telefon odtworzy dźwięk, to w głośnikach przestaje grać muzyka z pendriva na chwilę. Dla jedynych to plus bo wiedzą, że coś przyszło na telefon, dla drugich to minus, bo przestaje grać muzyka. Oczywiście jak wyłączymy dźwięki powiadomień to nie będzie nic grało.
Jeśli chodzi o AUXa to gra on tylko jeśli nie ma wpiętego pendriva – jeśli jest wpięty pendrive to AUX pomimo, że będzie coś grało przez niego, to nie pójdzie na głośniki – ale wystarczy tylko wyciągnąć pendriva i natychmiast zaczyna grać muzyka.
Ogólnie polecam urządzenie, działa przyzwoicie, nie rozłącza się, mogłoby być skonfigurowane inaczej np. aux gra po przełączeniu na płytę nr 99. Martwi mnie również brak jakiegokolwiek zabezpieczenia przed „przejęciem” zmieniarki tj. parowanie odbywa się na zasadzie wyszukania urządzenia i kliknięcia paruj, nie ma kodu czy jakiegokolwiek przycisku na urządzeniu, więc teoretycznie każdy kto wyszuka tą zmieniarkę, może się z nią połączyć (wiem, mało prawdopodobne w ruchu, ale w korkach można się pobawić w DJ-a)
wkexe, dzięki za recenzję, akurat się zastanawiam nad zakupem tego sprzętu, więc ten post jest super pomocny!
Mam pytanie odnośnie jakości dźwięku po bluetooth, czy jest jakaś duża/zauważalna różnica między nagraniem na CD a odtwarzanym przez bluetooth? Wiem, że to jest raczej subiektywna sprawa, ale może masz jakąś opinię z góry dzięki
Powiem szczerze, że nie słyszę różnicy pomiędzy CD a BT. Słucham głównie muzyki że Spotify, ale też audiofilem nie jestem.
Jedyne różnice jakie widzę to to, że emulator cicho gra. Tj. normalnie radio CD słucham na maks. 40/62 głośności to przez emulator często słucham na maksa. To samo z dzwonieniem, często muszę podkręcać do 50 by słyszeć rozmowę.
Aha i po kilku miesiącach urządzenie zaczyna się po 2h wyłączać (tj. Muzyka przestaje grać i wyłącza CD na radio i nie mogę włączyć ponownie CD) ale nie wiem czy to czasami radio mi nie pada - wystarczy wyłączyć silnik i zapalić i znowu dziala.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
z góry dzięki
