[omega_mind]

Witam

Chciałbym się z wami podzielić dosyć nie typowymi objawami jakie ostatnio pojawiły się w mojej Toyocie Avensis

Model:
2004 D4D 116KM - 253.000 km
olej wymieniany przy 245tys.
Rozrząd juz 2 dwie wymiany - ostatnia przy 176tys.km

Ostatnio przy wymianie oleju i filtrów mechanik coś tam niepodłączył jak trzeba i zapowietrzył mi układ paliwowy - efekt samochód zaraz po odpaleniu gasł - z reacji, że było to akurat jak wybierałem się w dłuższą drogę(na drugi dzień po wymianie) przejachałem z tym zapowietrzeniem jakiś 1500km i naturalnie jak tylko przyjechałem do domu to odrazu do mechanika, aby odpowietrzył co mechanik uczynił i wszystko było OK.

Po przejechaniu , bo jak wiem jakiś 300km problem można powiedzić powrócił, ale troszkę w innej formie. O ile wcześniej auto gasło zaraz po odpaleniu lub sprawiało problem z uruchomieniem to teraz wygląda to tak, że odpalam auto/auto pochodzi jakiś 5-10s i gaśnie, po czym nie mogę go odpalić, kręce i kręce i tak po 10-15sec zapala. Jest to o tyle ciekawe, że np. innym razem odpala od strzała odrazu i to bez wachania.
Dzieje się to sporadycznie np.:

Przejade parę km około 10km zaparkuję, potem po pracy -po 8h - podchodze odpalam i bez problemu.

Innym razem odpalam, a tu auto odpala odrazu po czym po chwili gaśnie i mogę odpalić dopiero po paru kręceniach. W czasie jak kręce i auto nie chce zaskoczyć widzę przez ten czas ikonę silniczka i nic więcej, która jak auto zaskoczy i zapali oczywiście znika.
Nie pokazuje błędu.

Dodatkowo pojawił się problem ze spadkiem mocy. Naciskasz gaz w podłogę i zero reackji. Do 2900obr/min zamulenie straszne i trochę dymu z tyłu, powyżej 2900obr/min wystrzeliwuje jak z procy i wbija w fotel, odrazu widzać, że moc wróciła. Raz tak jest, a raz nie, dzieję się to sporadycznie nie na reguły. Choć z tego co widzę to spadek mocy jest coraz częstszy. Myślałem, może że coś się przytkało to mając okazję przejechania około 120km dałem mu po garach i przez chwile miałem spokój, ale teraz znowu wróciło i jeździ się tragicznie. Zawór EGR był jakiś czas temu czyszczony to już raz tak miałem. Wybieram się do mechanika za kilka dni, ale może ktoś ma jakieś rady co z tym zrobić.


Pozdrawiam
Omega_mind

[Owocek41]

Jedyne co mi przychodzi do głowy to filtr paliwa.Czytałem o takim zachowaniu na trefnym filtrze paliwowym.

[omega_mind]

Dziękuję za podpowiedz.
Co ciekawe mechanik, tez mówił mi ostatni, ze wymieni filtr paliwa, bo to może być od niego.

[ Dodano: 2016-03-03, 21:30 ]
Wiec tak znowu Egr, przeczyszczono zawór egr, przewód od egr - od sadzy/syfu i mechanik zmienił mi jakies 2 wężyki podciśnieniowe. Po tym zabiegu auto działa bez zarzutu, ale pojeżdżę jeszcze troche więcej i wtedy potwierdzę. Co ciekawe czyściłem zawór egr jakies 3 lata temu i jak widać starczyło, aby się przytkało(jazda 60%miasto/40%trasa) Pozdrawiam 😉