Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-4D diesel
Rok: 2005
Nadwozie: Inne
Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 5 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-05-20, 10:22 [Avensis T25] Silnik nie wchodzi na obroty. Nie ma mocy
Witam.
Dziś podczas wyprzedzania moja Toyota strzeliła focha... Dosłownie strzeliła. Coś stuknęło jakby w tyle i auto zaczęłó zwalniać. Obecnie na biegu z trudem wchodzi na wyższe obroty. Po wciśnięciu gazu do końca rozpędza się jak na tempomacie... Nawet mogę stwierdzić, że na tempomacie radzi sobie lepiej. Na luzie nie czuć różnicy. Ładnie gazuje nic w silniku nie stuka tylko objawy pojawiają się w momencie jazdy. Nawet wcześniej po 2k obrotów nawet przy minimalnym wchodzeniu na obroty słychać było turbinę, a obecnie nic...
Ponadto nie wiem czy wcześniej nie zauważyłem czy to po obecnym wydarzeniu "zerwało" mi plastikową osłone silnika. Wszystkie mocowanka są połamane...
Edit: a ostatnio świętowałem przejechanie 460k km :(
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-4D diesel
Rok: 2005
Nadwozie: Inne
Dołączył: 20 Maj 2014 Posty: 5 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-05-25, 22:24
Dziś wróciłem i wgramoliłem się pod auto. Okazało się, że lewa obudowa podwozia jest cała "mokra". Po dotknięciu substancja okazała się tłusta i oleista. "Po nitce do kłębka" znalazłem prawdopodobne miejsce wycieku (załącznik). W zaznaczonym miejscu jest najwięcej syfu pozatym mam wrażenie, że czegoś tam brakuje...
[ Dodano: 2014-05-27, 21:32 ]
I po problemie... Wszystkiemu winne turbo a dokładniej dolot i gumowa rura idąca z turbo pod silnikiem do IC. Gdybym od początku miał kogoś pod ręką to już dawno by było po problemie Okazało się, że:
a) rura z filtra do turbo tylko sprawiała wrażenie zamocowanej. Pod plastikiem idzie uszczelka a całość trzyma zacisk. W moim przypadku zacisk trzymał uszczelkę a rura była "luźno". Kable trzymały ją tak stabilnie, że mnie zmyliła ale dziś z ciekawości zacząłem patrzyć skąd ten wyciek oleju. Autko rzyczliwie opluło mnie w twarz smarami i wskazało miejsce usterki.
b) wybrałem się na przejażdżkę i auto na początku ruszyło z werwą ale potem dupa... zaczęło przyspieszać nierównomiernie. Okazało się, że pluło jeszcze pod silnikiem w pobliżu spryskiwacza. Diagnoza: pęknięty zacisk i luźna rura.
Aktualnie autko pracuje milutko i bez zastrzerzeń teraz tylko czekam na świętowanie 0,5mln km Przy okazji zarobiłem bo przybyło mi wiedzy z działania silników diesla i turbin
Filtr wymieniłem , dolot sprawdzony i dalej to samo . Szczelność dolotu sprawdzałem zdejmując rurę z filtra do turbiny i na włączonym silniku (3000 obr ) zatykałem dłonią wlot do turbiny , następowało natychmiastowe przyduszenie aż do zgaśnięcia silnika . Czy ta metoda jest miarodajna ? Jak powinien się zachowywać mechanizm EGR z fotek kilka postów wyżej , jak sprawdzić , czy to on nie pracuje poprawnie ? Błędów żadnych nie ma .
[ Dodano: 2014-06-12, 20:28 ]
Dzisiej odłączyłem podciśnienie od siłownika turbiny i nauto przestało dymić i przerywać . Wiadomo nie ma kopa , ale jazda jest przyjemniejsza. Od czego zacząć sprawdzanie ?
-------------------------------------------------------------------------------------------
N75 musi być sprawny , bo popychacz podciśnieniowego siłownika turbiny pracuje w pełnym zakresie . Mechanizm regulacji zmiennej geometrii musi też być dobry , bo sztanga przesówa się bez zacięć , chyba , że w środku stoją któreś łopatki ? Czy wypadało by bprzed oddaniem do regeneracji , wyjąć i rozebrać całą turbinę i ją rozłożyć na części ?
[ Dodano: 2014-06-15, 13:16 ]
I dalej....................
Dziś odłączyłem kostę od EGR i silnik przestał kopcić jak i przyduszać się przy 2tys obr. . Stracił trochę moc i zapaliły się kontrolki .OIdłączałem i podciśnienie turbiny i kostkę EGRu , a efekt taki sam . Czy świadczy to o uszkodzeniu elektrycznej części EGR , czy to wina sterowania turbiną ?
Witam,mój problem z dziwną pracą silnika przy rozruchu jest zawsze po flugiej trasie 500km i więcej.A mianowicie po trasie auto na drugi dzień przy odpaleniu przez pierwszych parę sekunt silnik pracuje dziwnie jakby nie mial mocy odpalić.Bylo juz tak parę razy .stukanie w silniku ale tylko przy rozruchu,puzniej jest normalnie,brak spadku mocy spalanie obroty wszystko w normie.Mize ktoś wie co sie dzieje?.Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum