Witam, chciałbym wszystkich użytkowników tego forum przestrzec przed brakiem profesjonalizmu w pewnym salonie Toyoty. W lutym br. w Autoryzowanej Stacji Obsługi M.Romanowski Sp.j. w Radomiu zakupiłem tak mocno reklamowaną jako pojazd bezpieczny, nową Toyotę Avensis.
W dniu 24 września br. przy ręcznym (tzw. kluczem krzyżowym) dokręcaniu koła tego samochodu urwała się śruba dokręcająca koło tzw. szpilka piasty. Zdarzenie to miało miejsce podczas mierzenia opon zimowych, kupowanych do tego samochodu w firmie oponiarskiej PHU "Centrum" w Radomiu. W tej sytuacji udałem się do sprzedawcy samochodu celem naprawy uszkodzonej śruby, z przekonaniem, że zostanie to niezwłocznie dokonane w ramach gwarancji, a za niedogodności z tym związane zostanę przeproszony.
Naprawy dokonano bardzo szybko (około 10 minut) lecz również zarządano za to odpowiedniej zapłaty (154 zł). Moje wyjaśnienie, iż urwanie śruby które nastąpiło przy ręcznym dokręcaniu w mojej obecności i innych pracowników serwisu firmy oponiarskiej
mogło nastąpić tylko ze złej jakości materiału użytego do jej wytworzenia, przedstawiciel sprzedacy skwitował stwierdzeniem, że gdyby zdarzenie miało miejsce u nich to naprawy dokonano by bezpłatnie w ramach gwarancji. Według jego stwierdzenie wymiana kół powinna być dokonywana w autoryzowanych stacjach obsługi a nie w innych firmach usługowych.
Na pytanie: Czy na wymianę koła podczas złapania "kapcia" w trasie, powinieniem udać się do autoryzowanej stacji obsługi lub wezwać ich pomoc - odpowiedzi nie uzyskałem.
Inne bardziej ironiczne pytania nasuwają się same.
Zbyszek, mógłbyś mieć podstawy do pretensji gdybyś to robił kluczem dynamometrycznym, lub odpowiednio ustawionym względem aut osobowych kluczem pneumatycznym. Nie wiadomo jaką siłę miał w ręku ten drab od opon.
Powiem Ci tak - uważam, że powinni za to uszkodzenie zwrócić Ci pieniądze ludzie od opon.
Nie dziwie się ASO, choć mogliby czasami gratis jakiś dać dla wspólnego dobra.
Gdybyś przyjechał z ułamaną dźwignią kierunkowskazów, też musiałbyś płacić. Należałoby wykazać, że ewidentnie jest to wina materiału fabryczna.
Urywane szpilki to częsta przypadłość T27.Mnie również wulkanizator urwał jedną szpilkę, ale sam pojechał do Radomia 30 km ,kupił i wymienił.Podobno zapłacił 8 zł w ASO Romanowski.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum