Witajcie!
Jako że jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem ave T25 proponuję założyć taki temat. Jako że zawieszenie to stały problem przez nasze wspaniałe drogi sam też się z tym nie mogę uporać. Nasze ASD w Płocku jest dość mało kreatywne...... miałem standardowe stuki w zawieszeniu głównie tył, przy przejeżdżaniu przez większe lub mniejsze nierówności. W ASO zrobiłem wg ich zaleceń:
Poduszka stabilizatora przód - 2szt (lewa i prawa)
Tulejka stabilizatora tył - 2szt (lewa i prawa)
Poprawa jest znacząca tył całkowicie ucichł lecz przód głównie prawy nadal ten sam dźwięk, serwisanci stwierdzili że tam już nie ma żadnych gumowych podobnych do tych które wymieniłem łączników i innych taki elementów, że jedynie gniazdo amortyzatora na górze pod maską coś mogło się wybić i wymiana tego ok 400zł.
Napiszcie proszę jakie jeszcze elementy stalowo gumowe/ gumowe, itp, mogą powodować lub nawet profilaktycznie moge wymienić ??? ?
Głuche stuki na garbach z prawej strony to zapewne luz w amortyzatorze lub łożysko amortyzatora. Najlepiej wymienić jedno i drugie. Robisz to jednak w ciemno, bowiem po demontażu ręką tego możesz nie wyczuć. Bez demontażu, absolutnie tego nie wyczujesz. Można szarpać, trząść i dupa.
ps.
gwoli ciekawostki ( nie odnosnie stuków )
Sprawdzajcie zbieżność jeżdząc po polskich drogach. Dzisiaj sprawdzałem i jest już po roku do poprawy znacznej. Nie czułem tego. Kierownica prosto.
W twoim przypadku - jak sądzę...
Amortyzatory ok 500 zł ( allegro, sklep, nie aso ) np KYB.
Poduszka amora + łożysko amora, komplet na dwie strony ok 150- 200 zł
Robota ok 120-150 zł.
Możesz oczywiście spokojnie jeździć o ile to stuknięcie na garbie Cię tak bardzo nie wkurza. Nie ma to wpływu na trakcję, bezpieczeństwo ( przyjmuje, że amorki trzymają należycie )
A w moim przypadku jest dzwonienie przy przejeżdżaniu przez wybrzuszenia w asfalcie lub nierówności (na dziurach i progach zwalniajacych tego nie słychać) dodam, że stuków (dzwonienia) nie słychać w kabinie przy zamknietej szybie
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Chmmy...
U mnie też stukanie z przodu po prawej stronie. Podobno w wahaczu są dwie tulejki i to może być któraś z nich.
Jeden z mechaników stwierdził u mnie, że jak się stanie z produ auta, to ta bliżej nas, a nie kabiny. Ciekawe, czy ma rację :?:
Podjedź do najbliższej Stacji Kontroli na szarpaki, za sprawdzenie przedniej osi wzięli ostatnio 15 zł - jeśli coś z wahaczami, łącznikami stabilizatora etc. to raczej bez problemu wyjdzie.
To niby jest sprawdzone na szarpaku, tylko chłopaki wyżej częściej pisali o poduszce amortyzatora albo łożysku amorka. Dlatego się zastanawiałem.
A jeśli to tulejka tak jak pisałem wyżej to może ktoś zna przybliżone koszta?
Czy jest dostępna oddzielnie, czy tżeba kupić komplet ze sworzniem i drugą tulejką.?
Jeśli byś chciał oryginał to niestety tylko cały wahacz - coś pewnie 900-1000 zł w ASO. Lepiej kupić samą tulejkę (bushing) i wprasować, choć sprawdziłbym dokładnie bo zwykle najpierw padają poduszki stabilizatora, potem łączniki, a wahacze na końcu.
Toyki mają dość miękkie gumy w zawieszeniu i często diagności oceniają że uszkodzone, a tak ma być - oczywiście jeśli się rozwulkanizowała to nie ma dyskusji, ale najpierw bym się upewnił bo w corolce jeden chciał wymieniać już 2 lata temu, jak zaczęła mi lekko ściągać, a wystarczyło ustawienie zbieżności.
Koledzy w dniu dzisiejszym sprawdzałem łaczniki stabilizatorów (przód) i jak złapałem je ręką to mogłem nimi na boki sobie spokojnie poruszać. Czy one kwalifikują sie do wymiana i jak tak to jakie polecacie?
_________________ Jeśli Ci pomogłem to klikaj "pomógł" - tak niewiele za tak wiele
Jakie macie doświadczenia z wahaczem na przód "YAMATO" natknąłem się na wiele negatywnych opinii na temat części tej marki. Ewentualnie co możecie polecić? Oem odpada jeszcze za drogi ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum