Wysłany: 2011-01-22, 16:23 [Avensis T25] Buczenie jakby tlumika, mocne od 90km/h do 130
Witam,
Silnik 1.8 benzyna 129KM 2006, przebieg 75000km.
Problem to buczenie "jakby z tlumika" gdy wchodzi na obroty powyzej 2500 do tak okolo 3500 pozniej jakby zanika. Tez slychac to przy nizszych biegach na nizszych obrotach ale natezenie duzo mniejsze. Wyglada to tak jakbym mial sportowy tlumik ktory robi sporo halasu albo tlumik byl nieszczelny.
Najgorzej jest 95km/h do 130km/h.Powyzej 130 jakby niknie. Halas zwieksza sie przy jezdzie powyzej 90km/h. Jak usiadzie sie z tylu to nawet przy mniejszych predkosciach slychac jakby buczenie tlumika. Przy 120km/h okropnie buczy, prawie potrafi zagluszyc radio i wtedy jakby ten halas wydobywal sie z przodu lub srodka podwozia, albo po prostu halas przenosi sie z czegos. Na postoju po wcisnieciu gazu nawet do 5 tysiecy nie ma zadnego buczenia. jak w czasie jazdy zdejme noge z gazu halas zdecydowanie mniejszy, ale po wrzuceniu na luz w czasie jazdy halas znika.
Opony sa nowe swiezo zmienione, na starych bylo to samo.
Lozyska to raczej nie sa bo chyba po przelaczeniu na luz robilby to samo?
Co to moze byc? Niby brzmi jak tlumik,ale obejrzeli go na kanale plus wszyskie wieszaki, oslony i niby ok.
Moglbym ten tlumik wymienic ale nie mam zadnej pewnosci ze to jego wina. Jeszcze sie zastanawiam czy to moze katalizator byc? Mozliwe ze halas jest przenoszony ale skad?
Czytalem kilka postow ze takie buczenie moga tez byc lozyska w skrzyni lub poduszki silnika?Czy ktos mial podobny problem.
Dziekuje za wszelka pomoc
Silnik: Inny
Rok: 2004
Nadwozie: Inne
Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 10 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-03-05, 22:10
Hej!
Bylem ostatnio ogladac AVE T25 Wagon 1.8 w automacie z 2007r.
Tez zauwazylem dziwne dzwieki, ktore w czasie jazdy robily sie coraz bardziej wkurzajace, bo dopiero poznawalem auto.
Powyzej 30-40km/h, nie wazne na jakim biegu, podczas podtrzymywania predkosci lub przyspieszania uaktywnial sie cichy dzwiek, ktory nie wiem jak go za bardzo opisac - buczenie/gwizd. Nie wystepowal tylko gdy auto zwalnialo.
Czy juz doszedles u siebie co bylo grane?
Czy w tym silniku przy temp. otoczenia bliskiej 0C moze wlaczac sie wentylator chlodnicy?? Zjechalem z autostrady, auto sobie chodzilo na jalowym pare minut, nawiewy byly wylaczone. Po chwili na ok 1 min (moze troche krocej) zalaczyl sie wentylator chlodnicy. Myslalem, ze przy tej zewn. to nawet benzynce nie bedzie za cieplo? Chyba ze to nieprwaidlowy objaw.
_________________ VW Passat 1.8T Tiptronic.
Never MT, only AT
Niestety w dalszym ciagu z tym jezdze, jakby przyzwyczailem sie.
Na warsztacie nic nie znalezli. Mowia ze niby tlumik, katalizator wyglada ok, nie ma niby nieszczelnosci. Obudowy tzn te oslonki nad wydechem tez niby ok.
U mnie to buczenie wystapuje gdy zwalniam w tym zakresie w ktorym pisalem, znika tylko jak wrzuce na luz, niewazne jaka mam predkosc.
Co do wentylatora to ciezko mi powiedziec, nigdy na to nie zwracalem uwagi.
ja w swoim poprzednim aucie (corolla) miałem taki problem z buczeniem - a zaczęło się od zamontowania haka do ciągania przyczepki. przy wyższych prędkościach układ wydechowy od pędu powietrza i spalin cofał się i tłumik dotykał nowego haka powodując właśnie hałas. jeśli nie montowałeś ostatnio haka, to sprawdź, czy jest taka możliwość, aby tłumik cofnął się i miał możliwość oparcia się o coś innego podczas szybszej jazdy. przy prędkościach pow. 130 km/h hałas zanikał, bo silnik, opony i pęd powietrza zagłuszały go.
Haka nie mam. Podejrzewalem oslony nad tlumikiem i katalizatorem ale wyglada jakby bylo ok. Wszystkie wieszaki sa w porzadku i dosc sztywno wszystko jest.Bede szukal dalej.
Czy u Ciebie tez ten halas zanikal na luzie ? U mnie jak wrzuce na luz przy predkosci przy ktorej buczy, buczenie zanika, jesli jest na biegu to niewazne czy bez wcisnietego pedalu gazu czy z wcisnietym to buczy.
z tego co pamiętam, to na luzie lub gdy wcisnęło się sprzęgło hałas ustawał - tak jakby mniej spalin szło w wydech i wtedy nie był on "dociskany i przesuwany w tył". tak to sobie tłumaczyłem... po zeszlifowaniu miejsca, gdzie tłumik miał styczność w czasie jazdy z podwoziem - problem znikł.
No to mnie pocieszylo, ze u Ciebie tez na luzie buczenie znikalo. Chwilowo podejrzewalem skrzynie ale w sumie raczej za maly przebieg mam zeby ze skrzynio bylo cos nie tak.
Bede po kolei sprawdzal , jak rozwiaze problem to dam znac.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum