Wysłany: 2012-02-10, 11:43 [Avensis T22] Ku przestrodze. Wymiana świec żarowych.
Witam wszystkich.
Piszę ten wątek dlatego, aby uświadomić wam jakie koszty może ponieść na sobą wymiana świecy żarowej. Mój samochód to T22 z 2002 r. Silnik D4D 2.0 110 KM. Nie miałem z autem żadnych problemów. Silnik pracował idealnie, nawet dymku z wydechu nie puścił. Wszystko było super do puki temperatura nie spadła do -14 stopni. Dopiero przy tej temperaturze pojawił się problem z odpaleniem auta. 3 razy kręciłem po jakieś 10 sekund i dopiero odpalił. Myślę sobie że to pewnie świeca któraś nie grzeje i miałem rację. Jedna padła całkowicie. Kupiłem nową i zabrałem się za wymianę. Wykręciłem starą i wkręciłem nową no bo cóż więcej jest tu do roboty ? Niestety nie przyjrzałem się starej świecy. Śpieszyło mi się bo miałem sporo spraw do załatwienia. Odpalam silnik i o zgrozo !!! Stukot, chrobolenie i po chwili zaczął dymić z wydechu jak diabli. Dym miał siwy kolor. Zgasiłem silnik i odholowałem do mechanika. Diagnoza wstępna po zdjęciu głowicy... Przy wykręcaniu świecy jej końcówka ukręciła się i wpadła do komory spalania. Po odpaleniu uszkodziła zawory. Masakra. Za naprawę zapłaciłem 1300 zł (planowanie głowicy, uszczelka, docieranie zaworów, sprawdzenie szczelności.) ale to nie koniec moi drodzy. Silnik po złożeniu dalej kopci i ciężko go odpalić. Na wolnych obrotach szarpie. Pojechałem na komputer i o zgrozo !!! Wtrysk na cylindrze w którym była wymieniana świeca wykracza poza wszelkie normy. Nie znam się na tym, ale na kompie pokazuje 5 a mechanik powiedział mi że norma to -1 do 1. Prawdopodobnie urwana końcówka świecy nim dostała się w zawory uszkodziła też wtrysk. Nie mam pojęcia jakie koszty jeszcze poniosę. Powiedziano mi że jeśli to tylko ten jeden wtrysk to założą mi regenerowany i koszt zamknie się w sumie 500 zł. z robocizną.
Ja za 100zł powierzyłem wymianę świec fachowcom - wszystkie miałem padnięte. Robota trwała jakieś 2h. Drogie te świece - 75zł/szt, ale auto ładnie odpala.
Ja też mam nauczkę.
W czwartek postanowiłem wymienić sam świece i niestety przy wkręcaniu nowej świecy urwał się żarnik.
Podobno to od zebranego nagaru po starej świecy.
No i teraz czekam na wyrok, czy będzie się dało wytargać jakimś cudem ten żarnik czy głowica do góry :/
Ja też mam nauczkę.
W czwartek postanowiłem wymienić sam świece i niestety przy wkręcaniu nowej świecy urwał się żarnik.
Podobno to od zebranego nagaru po starej świecy.
No i teraz czekam na wyrok, czy będzie się dało wytargać jakimś cudem ten żarnik czy głowica do góry :/
A jakie nowe świece wstawiałeś i jakie były stare?
Gdzieś czytałem, że NGK mają minimalnie grubszą końcówkę niż DENSO i jeśli wymieniałeś z DENSO na NGK to otwór od nagaru się zwężył i NGK się nie zmieściła.
znalazłem tekst o którym wspominałem wyżej i odpowiedź jak udało się rozwiązać taki problem jak twój:
Cytat:
Witam.
Wymieniałem świece żarowe w kilunastu samochodach: toyotach, oplach, peugotach, audi i nigdy nie miałem z tym problemu aż do tego 1 razu z moją AVE D4d !
Ukręciłem świecę w głowicy! byłem wściekły - bo auto po wymianie rozrządu - a tu trzeba całą głowicę ściągać .... ale od początku - ku przestrodze napiszę co poszło nie tak.
Otóż wykręciłem oryginalne świece (chyba denso) i przygotowałem nowe 4szt ngk.
Denso miałem 2 nie sprawne ( sporo nagaru i nie nagrzewały się po wpięciu na krótko)
Śpieszyłem się bo miałem pilny wyjazd i pobieżnie porównawszy nowe świece ze starymi (czy aby ten sam kształt i długość) zacząłem wkręcać palcami. 3 poszły ładnie a 4 trochę przy końcu przyblokowała (ta w miejsce uszkodzonej ze śladem nagaru). Myślałem że to przybrudzenie na gwincie i złapałem za niewielki kluczyk. I to był koniec tej świecy - poczułem opór, ruch kluczyka spowrotem i wykręcenie świecy i ukazał obraz nieszczęścia.
Ukręciła się wolframowa część grzejna w miejscu w którym zaczyna się jej stożkowe zgrubienie.
Grzałka została w głowicy na głębokości ok 11 cm bez realnej możliwości wyciągnięcia jej.
Resztę świecy miałem w dłoni.
Zacząłem zastanawiać się co się stało - dla czego się urwała w tym miejscu - skoro stara wyszła bez problemu to nowa powinna wejść .... chyba że .... jest grubsza !
No i jak pomierzyłem dokładnie - elementy grzejne nowych świec NGK były grubsze od oryginalnych. Nie pamiętam bo sprawa jest sprzed 2 lat ale chyba rzedu 0.2-0.3 mm. W innym miejscu jest też przetłoczenie (pogrubienie) grzałki.
Dlaczego ukręciłem tylko jedną ? To proste, 1 gniazdo miało najwięcej nagaru gdyż świeca w nim osadzona od bardzo długiego okresu nie działała i nie miało co tego nagaru wypalać.
Otwór na grzałkę dopasował się do wymiaru starej świecy i w momencie wkręcania nowej stawił tak duży opór że zakleszczył wolframowy koniec.
Recepta na to jest jedna - przed montażem nowej świecy w należy usunąć ten nagar.
Metoda dowolna - byle nie wpadło nic do komory spalania
Ja użyłem do tego celu chyba śrubki przyspawanej do długiego śrubokręta.
Oczywiście wcześniej usunąłem ukręcony koniec świecy (swoją drogą tym samym narzędziem) - a było to tak:
Po 3 godzinach prób udało mi się nawiercić drobnym wiertłem przedłużonym rurką od układu hamulcowego środek wolframowej grzałki (wewnątrz grzałki jest izolacja z kruchego proszku stąd wiertło dało radę ją usunąć).
Następnie wkręciłem w środek urwanej grzałki specjalnie spreparowany wkrętak (śrubokręt + dospawana śrubka z odpowiednim rozmiarem gwintu).
Potem tylko kawałek dźwigni prostej i punkt podparcia i końcówka wyszła z głowicy nakręcona jak nakrętka na śrubkę.
Morał jest jeden - Jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy.
Tak że Panowie, wszystkie naprawy na spokojnie.
Jezuu ale miałem fart też wymieniałem sam świece bo wszystkie padły i przy zakupie troszkę się dziwiłem, że te nowe na żarniku są ciut cieńsze od wykręconych. Weszły gładziutko i wszystko do tej pory jak najbardziej ok a za świeczki zapłaciłem 47pln za sztukę i to jakieś japońskie. Może dlatego były ciut cieńsze bo firma miała już takie info?
pzdr.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum