Wysłany: 2010-11-30, 11:15 [Avensis T25] klapka od wlewu paliwa!
Znowu problem:( dziś chciałem zatankować .przyciskając guzik w drzwiach klapka nie odskoczyła;/ pochuchałem w ta klapkę jakieś 5 minut i później przyciskając przycisk wreszcie odskoczyła, ale chcąc ja zamknąć nie dało już rady i teraz jeżdżę z otwartą klapka :(
jakieś pomysły?
_________________ TOYOTA AVENSIS POCZUCIE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
Typ: Inne
Silnik: 1.6 16V benzyna
Rok: 2020
Nadwozie: Inne Pomógł: 37 razy Wiek: 53 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 408 Skąd: dd
Wysłany: 2010-11-30, 19:24
1.
jedź do ogrzewanego pomieszczenia, garaż parking w jakimś CH czy cos podobnego żeby auto "odtajało" - powinno pomóc
2.
jak Ci się już uda odmrozić zamek - trzeba "zatrzask" prysnąć jakimś "świństwem" bo pewnie jest wilgoć ją zamraża - np jakimś preparatem do odwilgacania przewodów zapłonowych lub w ostateczności czymś na kształt CX80/WD40
3.
ze względu na fakt że klapka odblokowywana jest elektrycznie, a ta może paść (choćby przepalić się bezpiecznik) jest w bagażniku po lewej stronie "w schowku na apteczkę" rączka na sznurku do otwierania awaryjnego/ręcznego (jest to opisane zresztą w instrukcji od auta - strona o numerze 53, 60 w pliku z ftp-a forumowego)
Tylko jak i sznurek chodzi b. ciężko (w zimie patrz pkt 1) to nie ma co ciągać na siłę bo go można urwać i wtedy też jest kłopot (chociaż można go wymienić samemu)
PS. jakby porady były przydatne - jest taki przycisk pod 1 postem "pomógł" - dzięki za naciśnięcie
właśnie ta rączka na sznurku tez bardzo ale to bardzo chodzi ciężko lecz próbowałem ale po paru próbach sobie darowałem( ale ta rączka służy do otwierania) a mi nie chce się zamknąć.
sprubuję tych Twoich rad mam nadzieje ze pomoże, bo ostatnio myłem samochód i tak to się pewnie stało że trudno miałem ta klapkę otworzyć i tym bardziej nie mogę jej teraz zamknąć.
[ Dodano: 2010-12-03, 10:55 ]
Jak się okazało to nie wina bolca ani mechanizmu. Bo tak naprawdę nic nie przymarzło.
Winna była jak to opisać taka tulejka( w niej porusza się ten bolec). Ta tulejka trzyma się na 2 zatrzaskach a jeden z nich się obluzował prawdopodobnie przez moje szarpanie awaryjnym otwieraniem. zatrzask odgiąłem znowu tulejkę wsadziłem a cały mechanizm przesmarowałem płynem hamulcowym toyoty(na pewno nic nie przymarznie). i tak narazie działa:)
pozdrawiam:)
_________________ TOYOTA AVENSIS POCZUCIE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum