Wysłany: 2011-03-12, 20:48 Re: proszę o ocenę auta
Komis to instytucja, które nie specjalizuje się w sprzedaży samochodów, ale w picowaniu samochodów na sprzedaż. Komisy to najgorsze miejsce zakupu samochodu.
172 tys na ten silnik to średnio na jeża, stan silnika może być słaby lub bardzo dobry w zależności od traktowania.
Pamiętaj, że te silniki lubiły wciągać olej w ilościach hurtowych i jeżeli shortblock jest oryginalny, to możesz się spodziewać DUŻEGO apetytu silnika na olej.
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.6 16V VVTi benzyna
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 12 Mar 2011 Posty: 7 Skąd: Warszawa/Mazowieckie
Wysłany: 2011-03-12, 23:51
to gdzie mam szukać auta, żeby się nie dać oszukać? i czemu uważasz że auto z komisu musi byc kręcone? przecież tam jest napisane że serwisowany w aso, więc jak pojadę do serwisu to chyba mi powiedzą jak jest faktycznie z autem?
[ Dodano: 2011-03-13, 08:29 ]
a może ta Avensis będzie lepsza?
to gdzie mam szukać auta, żeby się nie dać oszukać? i czemu uważasz że auto z komisu musi byc kręcone? przecież tam jest napisane że serwisowany w aso
Nie przesadzę, jak powiem że ponad 90% aut w komisach jest wyprane, spolerowane, z wymytym silnikiem i zmniejszonym przebiegiem. Komisy żyją z tego, że kupują jak najtaniej i sprzedają jak najdrożej, bo na tym polega ich biznes. Niestety komisy, handlarze i importerzy (jeżeli tylko nie rzuca się w oczy przekoszenie samochodu) prawie zawsze piszą, że samochód jest bezwypadkowy serwisowany garażowany pewny od pierwszego właściciela i z przebiegiem max 189tys km - bo tylko takich szukają kupujący, więc tylko takie stoją w komisach
Szukaj samochodów tylko bezpośrednio od prywatnych właścicieli i u autoryzowanych dealerów. Tu też nie masz gwarancji braku wad ukrytych samochodu, ale znacznie mniejsze prawdopodobieństwo przewałki. Unikaj samochodów bez udokumentowanej przeszłości. Oglądaj samochód z doświadczonym mechanikiem czy lakiernikiem, weryfikuj przeszłość w ASO. ASO nie powie Ci wszystkiego, ale dużo zobaczy.
Nie szukaj wśród tanich, ale wśród najlepszych. Pamiętaj, że przy kupnie samochodu nie ma okazji cenowych. Okazje są tylko dla sprzedających jak uda im się pozbyć problemu.
Dokładnie komisy radzę omijać szerokim łukiem. Co do szukania z książką serwisową to też dokładnie nie jest tak, bo książkę mozna podrobić i częstow komisach tak robią. Ja bym szukał wśrod ofert prywatnych, bo komisy w ASO ostatnio też coś kantują... Chociaż polecam http://www.toyota.pewneauto.pl/
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Na zdjęciach bardzo mało widać. Nie piszą o bezwypadkowości, więc coś było, ale nie wiemy co. Jeżeli zależy Ci na aucie pewnym, to na forum bez-wypadkowe.net masz trzech specjalistów od wyszukiwania na zlecenie w Niemczech (potem weryfikowania i sprowadzania) samochodów w super stanie z pełną dokumentacją przeszłości. Będzie drożej niż "okazje" na allegro/otomoto, ale pewny zadbany samochód na lata, bez niespodzianek.
Typ: Inne
Silnik: 1.6 16V benzyna
Rok: 2020
Nadwozie: Inne Pomógł: 37 razy Wiek: 53 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 408 Skąd: dd
Wysłany: 2011-03-17, 20:43
bez wchodzenia w szczegóły - na pierwszy rzut okiem:
1.
2004 i 140 kkm - trochę mały przebieg - zważywszy że zestaw pod telefon typowy dla aut flotowych
2.
radio na zdjęciach to kaseta + CD i ten model na pewno nie obsługuje mp3 - jak stoi w opisie
więcej na podstawie tych kilku fotek nie podejmuje się powiedzieć
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-03-17, 23:10
matti napisał/a:
bez wchodzenia w szczegóły - na pierwszy rzut okiem:
1.
2004 i 140 kkm - trochę mały przebieg - zważywszy że zestaw pod telefon typowy dla aut flotowych
na beni to całkiem normalne, rzadko flotowce na beni jeźdżą. kupowałem auto żonce, to na 9lat miało 107tys nakręcone (sprawdzone), a moja d4d 5 letnia miała 127tys (sprawdzone).
bez wchodzenia w szczegóły - na pierwszy rzut okiem:
1.
2004 i 140 kkm - trochę mały przebieg - zważywszy że zestaw pod telefon typowy dla aut flotowych
na beni to całkiem normalne, rzadko flotowce na beni jeźdżą. kupowałem auto żonce, to na 9lat miało 107tys nakręcone (sprawdzone), a moja d4d 5 letnia miała 127tys (sprawdzone).
Moja miała podczas zakupu 124kkm a tempomat sobie niemiec dołożył (bo z lewej strony inna manetka jest). Niby po co.. a jednak może miał taki kaprys. Przebieg potwierdzony w serwisie na podstawie napraw gwarancyjnych i przebiegów wtedy wpisywanych oraz mam ostatni przegląd TUV.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum