Wysłany: 2012-04-07, 18:20 [Avensis T25] Stukanie, cykanie w okolicy kierownicy
Objawy następujące:
Po rozgrzaniu silnika nie zależnie,czy auto stoi, czy jedzie słychać z okolicy kierownicy (pod lub za zegarami) stukanie, cykanie. Jest ono nieregularne w odstępie 2,3 razy na sekundę.
Czy to może być jakiś przekaźnik?
Ja też coś takiego od czasu do czasu mam u siebie. I za Chiny też nie mogę się doszukać gdzie to coś pyka.
I najlepsze, że u mnie tylko od czasu do czasu coś takiego jest.
Jak ktoś coś wie to też chętnie skorzystam z porad.
to stukanie jest niezależne od ruchu kierownicą, prędkości, nawet jak stoi czasem stuka, od mocy nawiewu, niezależne od wszystkiego... takie samo istniejące swoim życiem cykanie...:)
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-4D diesel
Rok: 2007
Nadwozie: Wagon Pomógł: 11 razy Dołączył: 12 Mar 2011 Posty: 198 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-11, 12:09
Polecam wyszukanie tej odpowiedzi na Google:
Cytat:
Witam wszystkich,
serdeczne podziękowania i duuuuuuuuuuuuże piwo Koledze @dark3x za niezwykle czytelny, przejrzysty i precyzyjny opis tej usterki.
Kilka dni temu owa usterka dopadła moje auto, po krótkich poszukiwaniach dotarłem do tego postu i opisu wykonanego przez @dark3x. Po krótkim przeglądzie sytuacji w aucie, ujrzałem "mordujące" się z niemocą białe ramię tego "chrobota" po lewej stronie kanału (nad pedałem gazu). Odpiąłem "chrobota", rozebrałem (przedtem zaznaczyłem położenie białej dźwigni na czarnej obudowie) i oczyściłem tragicznie zabrudzone ścieżki grafitowe. Wszystko złożyłem do kupy, zamontowałem i sprawdziłem pracę "chrobota", działa bez zarzutu już jako mieszacz powietrza !.
"Chrobot" nazywa się serwo klimatyzacji (mieszacz powietrza, ang. damper), nr katalogowy lewego 8710605020, a cena tylko nieco powyżej 11 setek zetów.
Jeszcze raz dzięki @dark3x, takich Kolegów jak najwięcej !
Pozdrawiam,
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 343 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-11, 12:12
Mi też pomógł dark3x
"Przyczyną chrobotania w moim przypadku był elektromechanizm mieszalnika powietrza (jeśli się nie mylę ) przy nastawieniu na 20 - 24 stopnie gdy temperatura w kabinie zbliżała się do ustalonej zaczynał wariować i przemieszczać się na przemian w obie strony wydając ten irytujący dźwięk ponieważ i nie mógł się ustabilizować w odpowiednim położeniu. Rozebrałem go wyczyściłem jak się okazało zanieczyszczone smarem pomieszanym z pyłem grafitowym styki potencjometru złożyłem i od dwóch tygodni mam ciszę w samochodzie. Całe zadanie zajmuje około 1 godziny (jak ktoś wprawiony to obrobi się znacznie szybciej ).Przed rozpoczęciem działań - ustawić klimatyzację na najniższą temperaturę, wyłączyć stacyjkę, zdemontować schowek i plastikową osłonę pod schowkiem którą wystarczy nacisnąć od góry i wypadnie ponieważ siedzi na plastikowych zatrzaskach po czym należy odłączyć wtyczkę. Przed rozbiórką mechanizmu zaznaczyć położenie dźwigni względem korpusu co ułatwi późniejszy montaż. Zdjęcia zrobiłem dopiero gdy element był sprawdzony w działaniu i ponownie rozebrany po dwóch tygodniach specjalnie do tego postu w celu zobrazowania.
W celu dostępu do wkręta opisanego jako numer jeden użyłem wkrętaka o długości około 20 cm, niestety trzeba trochę "powalczyć" z konsolą ponieważ otwór nie jest na wprost wspomnianego wkręta i dlatego konieczne jest jej odchylenie.
Tutaj są zdjęcia z kolejnych prac
http://www.chrobotanie.jp...e1,1025533.html
Ostrożnie z zaczepami mechanizmu - są bardzo kruche i łatwo się łamią, proponuję delikatnie podważać i podkładać pod każdy kawałek kartonika albo blaszki z puszki po napoju lub piwie żeby się nie zatrzaskiwały ponownie.
po oczyszczeniu składamy tak żeby się zgrywały znaki na obudowie i dźwigni. Co prawda sam mechanizm jeśli przestawimy o jeden ząbek dźwignię i tak sobie to skoryguje po to jest układ potencjometryczny ale mogą być kłopoty z montażem przy łączeniu białych plastikowych dźwigni - sworzeń musi być wczepiony w prowadnicę tej drugiej dźwigienki.
Ogólnie sprawa jest prosta i w moim przypadku skuteczna.
Powodzenia.
PS. Jeśli coś popsujecie to na własną odpowiedzialność, za wszelkie szkody przez was poczynione nie odpowiadam, to że u mnie zadziałało nie oznacza, że u was musi być tak samo
"
ja zrobiłem i działa super, teraz muszę zrobić po stronie kierowcy bo się odzywa
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-4D diesel
Rok: 2007
Nadwozie: Wagon Pomógł: 11 razy Dołączył: 12 Mar 2011 Posty: 198 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-11, 12:39
Cytat:
ja zrobiłem i działa super, teraz muszę zrobić po stronie kierowcy bo się odzywa
Otóż to !
Ja też naprawiłem, ale po miesiącu ponownie "chrobot" gał znać.
Wyjąłem, obejrzałem, i doszedłem do wniosku, że ścieżki z warstwą oporową zostały uszkodzone przez sprężynki odbieraka (zapewne wskutek ciągłej pracy na krótkim odcinku).
Po chwili zastanowienia, nożykiem do tapet, rozgiąłem w poziomie blaszki, zmieniając tym samym tor ich pracy o ułamek milimetra. Zabieg okazał się skuteczny, do dziś mam spokój.
Pozdrawiam
aha, tu zdjęcie:
http://imageshack.us/homepage/?user=czakmol
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 343 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-11, 12:42
U mnie od jesieni jest ok tylko zaczęło chrobotać po stronie kierowcy
Darx pisał mi, że łatwiejszy dostęp po stronie kierowcy więc się za to wezmę, jak będzie wolniejsza chwila
Typ: Avensis T25
Silnik: 2.2 D-4D diesel
Rok: 2007
Nadwozie: Wagon Pomógł: 11 razy Dołączył: 12 Mar 2011 Posty: 198 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-11, 23:18
czakmol napisał/a:
Cytat:
ja zrobiłem i działa super, teraz muszę zrobić po stronie kierowcy bo się odzywa
Otóż to !
Ja też naprawiłem, ale po miesiącu ponownie "chrobot" dał znać.
Wyjąłem, obejrzałem, i doszedłem do wniosku, że ścieżki z warstwą oporową zostały uszkodzone przez sprężynki odbieraka/suwaka (zapewne wskutek ciągłej pracy na krótkim odcinku).
Po chwili zastanowienia, nożykiem do tapet, rozgiąłem w poziomie blaszki, zmieniając tym samym tor ich pracy o ułamek milimetra. Zabieg okazał się skuteczny, do dziś mam spokój.
Pozdrawiam
aha, tu zdjęcie:
http://imageshack.us/homepage/?user=czakmol
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum