Wysłany: 2014-03-05, 10:26 [Avensis T22] Niepokojący dźwięksilnika przy wysokich obrota
Witam.
Ostatnio w mojej avce T22 silnik 1.6 vvti pojawił się dziwny problem.
Mianowicie na niższych biegach 1,2,3 auto ładnie się rozpędza dopiero w zakresie obrotów 3100-3300 dochodzi dziwny dźwięk z silnika.
Po przekroczeniu 3300 leci dalej (na dwójce jest to ledwo wyczuwalne ale jest).
Prawdziwa katorga zaczyna sie na 4-tym i 5-tym biegu.
Leci do 3150 załóżmy i zaczyna dziwnie buczeć i coś jak by go przytykało na chwile tak przy 3200 każdy bieg.
Przekracza 3300 i mknie jak zły.
Intensywność dźwięku jest jakby przynajmniej 5000 obrotów było.
Najbardziej słyszalny jest przy 3200.
Proszę o pomoc bo już szału dostaje.
czy przy wyższych obrotach zanika czy jest coraz bardziej słyszalny? Jeśli zanika to obstawiam na dziurę w wydechu, a jak nasila to z okolic paska i elementów nim poruszanych lub gorzej jeśli rozrząd.
Zanika powyżej 3300 obr. Przy 3200 jest najbardziej słyszalny i tylko na obciążeniu. Na biegu jałowym nie ma tego dźwięku. A te zmienne fazy czy jak to się tam nazywa to jak to działa bo pierwsze co mi przyszło do głowy to że to coś z tym. Ale to tylko moje gdybanie laika
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2007
Nadwozie: Sedan Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 25 Paź 2012 Posty: 30 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-08, 15:13
Mniej więcej przy takich obrotach zmienia się kąt otwarcia zaworów (VVTi), w związku z tym silnik inaczej zaczyna pracować - może w tym kierunku zacząć szukać?
Poczytaj troszkę o zmiennych fazach rozrządu, być może taka wiedza naprowadzi Cię na konkretną odpowiedź?
_________________ Pozdrawiam
Rufus
Jeśli moja wypowiedź okazała się pomocna, kliknij POMÓGŁ - to nic nie kosztuje
Poszedłem za Twoją radą rufus i z tego co wyczytałem to tam jest jakiś wariator i jak zaczyna się sypać objawy są podobne... Tak wyczytałem, a ile w tym prawdy???
Temat klepany dalej. Dalej go słyszę i dalej mnie wpienia.
Byłem u mechsa to powiedział, że zły olej mam zalany - klasa lepkości... Marki nie zdradzę bo zaraz będzie, że toyota nie lubi a inni że lubi i będzie kłótnia jak w temacie o olejach:) a nie tego dotyczy problem. Olej zalałem jak trzeba tj. 5W30 i niby go troszkę przyciszyło ale to dalej nie to. Na ASO pojadę w wolnej chwili chociaż słabo mi się widzi płacić wg ich cennika za naprawe 12-letniego auta:( chociaż niech coś zdiagnozują to już będzie jakiś punkt zaczepienia. PRZYPOMINAM, ŻE WARIATOR TO TYLKO MOJE PODEJRZENIE I PROSZĘ SIĘ NIM NIE SUGEROWAĆ PRZY PODOBNEJ USTERCE DOPÓKI NIE POTWIERDZI TEGO ŻADEN FACHOWIEC!!! Może ktoś z was poleci jakiegoś cudaka od silników vvti z okolic Warszawy, Radomia, Lublina/Puław skoro już o tym mowa? mieszkam mniej więcej 60 km od w/w więc mogę dolecieć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum