Wysłany: 2017-08-14, 13:43 [Avensis T25] Tytuł: [T25] Brak mocy podczas przyśpieszania
Mam problem z moją Avensis 2004 2.0 D4-D. Podczas raptownego przyspieszania (wyprzedzanie) auto traci moc. Aby ją przywrócić muszę odpuścić trochę gazu i ponownie, ale już delikatnie zwiększać gaz. Jeśli zrobię to za szybko, to znów wskoczy mi na wysokie obroty i mocy nie będzie.
Wymieniłem filtr paliwa, w ASO czyszczony zawór EGR.
Coś jakby z turbosprężarką.
Czy takie zachowanie wskazywałoby na jej uszkodzenie?
Na moje oko to coś jakby z dostarczaniem paliwa (wtryski?).
Żadnego czarnego dymu z wydechu nie widać, żadnych błędów komputer nie sygnalizuje.
Może zawór SCV? Tak tylko myślę:) , bo nie za bardzo się na tym znam.
Można autem jeździć, żadnych innych objawów, poza tym, że podczas gwałtownego przyśpieszania auto traci moc i wchodzi na wysokie obroty. Na razie staram sie jeździć bez zrywów. Po mieście właściwie nie wyczuwalne, efekt utraty mocy odczuwalny na 3-5 biegu.
Kolego ślizga ci się sprzęgło prawdopodobnie wystarczy wymienić samą tarczę.Gdybyś potrzebował części mam wszystkie.Dlatego czujesz na 3-5 biegu ponieważ są już wtedy większe obciążenia.
_________________ Sprzedaż używanych, oryginalnych części Toyoty Avensis.
Witam, nie chcę zaczynać nowego tematu dlatego pisze tutaj t25 2.0 D4D 116km.Samochód od jakiegoś czasu nie ma przyspieszenia wymieniona została turbina(regenerowana), sprzęgło, głowica na zimnym silniku jest ok po nagrzaniu się zaczyna tracić moc nie przyspiesza ma ciężko z podjechaniem pod górkę na zimnym turbina normalnie kręci bez zarzutów, po rozgrzaniu czasem załapie przy 3000 obr. proszę doradźcie bo już nie mam pojęcia co jest nie tak jutro wyczyszczę egr i przewody doprowadzające powietrze razem z przepływomierzem żaden błąd nie wyskakuje
kolego może ci się przycierać pompa.Do puki się nie rozgrzeje jest ok potem ma ciężko,to samo może byc z turbiną i całą resztą wtryski ewentualnie silnik.EGR miał by wpływ bez względu czy zimny czy ciepły szukaj tam gdzie zmieniają się parametry po rozgrzaniu.
_________________ Sprzedaż używanych, oryginalnych części Toyoty Avensis.
U mnie to była wina pompy wysokiego ciśnienia. jak silnik złapał temperaturę to słabł strasznie. Po regeneracji (koszt z wyciągnięciem i ponownym montażem 900zł) 3 lata - 50tys km .. jest ok
Nie chcę zakładać nowego wątku o tym samym tytule, więc mój problem polega na tym, że nie mam mocy do momentu przekroczenia ~1900 obrotów gdy zaczyna pracować turbina.
Innymi słowy, gdy ruszam, to niezależnie od tego jak wciskam daleko pedał gazu, auto zbiera się bardzo powoli. Dopiero gdy turbina pracuje, to czuć, że silnik pracuje normalnie.
1. EGR wyczyściłem (był mocno zasyfiony) - bez znacznej poprawy
2. no to wyjąłem zawór SCV i pomoczyłem w nafcie, potem jeszcze (wg poradnika z YT) podłączyłem kilka razy pod 12V - i nadal bez zmian
Na zegarach nie świeci się kontrolka "check", a po sprawdzeniu interfejsem nie ma błędów.
Macie pomysł, co jeszcze sprawdzić? Bo auto stało się takie muliste w trakcie trasy Wawa-Krosno i po zjechaniu z tras ekspresowych gdy musiałem po zwolnieniu rozpędzać auto, to zacząłem odczuwać ten mankament.
PS. Silnik to 2.0 126KM
[ Dodano: 2018-07-30, 23:11 ]
Na razie nikt nic nie napisał, więc nadmienię, że gdy wypiąłem wtyczkę z przepływomierza, to auto odzyskało moc od samego dołu.
Zamówiłem też filtry (powietrza i paliwa), ale wieczorem umyłem przepływkę i zobaczę rano jak będzie zachowywać się w drodze do pracy. Mam nadzieję, że to załatwi sprawę.
[ Dodano: 2018-08-06, 16:40 ]
Filtr powietrza i paliwa wymieniony. - bez zmian, nadal brak mocy.
Zabrałem auto w trasę 800km, bo przy dużych prędkościach gdy działa turbina problemu nie odczuwam, w połowie drogi coś się zmieniło. Gdzie, co i jak nie wiem. Znowu silnik chodzi normalnie. Po zmianie filtrów przez 400-500km nie było zmiany. Coś się musiało zmienić pod koniec jazdy. Co i jak, nie wiem. Ale problem w końcu zniknął. Niestety na ile wpływ miało czyszczenie EGR czy SCV, to trudno powiedzieć, skoro objawy minęły po przejechaniu takiego dystansu.
Typ: Inne
Silnik: 1.6 16V benzyna
Rok: 2020
Nadwozie: Inne Pomógł: 37 razy Wiek: 53 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 408 Skąd: dd
Wysłany: 2018-08-07, 14:16
123KM - no to pewnie, po wszystkich wcześniejszych opisanych i wykonanych przez Ciebie "guslach", dodatkowo w trasie "wypalił syf" w DPF-ie i "zamulemie" zniknęło
Moja wersja to krajowe 2.0 126KM więc nie mam DPF.
Chcek się nie zapalił ani razu. Czytanie błędów też nie przyniosło żadnego rezultatu (jedynie dwa błędy wywalił - P0102 i P0113 - gdy odłączyłem przepływomierz).
Mam ten sam problem.
T25 - 2008 przed liftingiem.
Na pierwszym i drugim biegu auto nie wchodzi na obroty. Muszę wolno wciskać gaz żeby weszło na obroty.
Nie mam szans na szybki start muszę uważać przy ruszaninu pod górkę.
Na wyższych biegach nie ma takiego problemu.
Auto ma ponad 10 lat i zauważyłem w tym czasie kilka razy taką przypadłość. Po jakimś czasie problem mijał.
Być może potrzebna jest dłuższa trasa żeby jakiś syf, który gdzieś tam zalega się wypalił.
Patrząć na powyższe odpowiedzi nie ma na to recepty ?
Czytałem wypowiedzi forumowiczów, ale nie natknąłem się na odpowiedź bądź umknęło mi to.. za co z góry przepraszam. Mam następujący problem: mianowicie od jakiegoś czasu miałem przerwany wąż od turbo do IC, ale auto oprócz syczenia w przedziale 1800-2400 obr. jeździło normalnie. Postanowiłem się zabrać za dolot oraz weryfikację rur. W niedzielę rozebrałem auto dostając się do EGR, klapy gaszącej (przepustnicy) oraz kolektora, poniekąd wzorując się na instrukcji kolegi czarny1983, którą tutaj przeczytałem z ciekawości . Wszystko spoko, układ wyczyszczony (EGR, przepustnica, kolektor dolotowy) założony z powrotem, wszystko dokładnie zmontowane i podłączone oraz odpowietrzony układ paliwowy. Pora na IC, rozebrałem zderzak i wymontowałem go z wężami i dobrze wyczyściłem z zew. i wew. Po zamówieniu wczoraj nowej rury do dolotu celem wymiany uszkodzonej, poskręcałem wszystko dzisiaj. I tutaj zaczął się problem, m.in. auto normalnie odpaliło i utrzymuje obroty, pojechałem do mechanika, aby zostawić auto na wymianę gum itp. w zawieszeniu, a tutaj niespodzianka... auto jedzie tak jakby nie chciało.... Rozpędza się powoli, nie ma żadnego odczucia turbo mimo, że przed wymianą wszystko działało ok... Auto powoli przyspiesza tak jak przy awarii EGR.. mimo, że nic nie dymi. Ciekawostka jest taka, że na postoju auto spokojnie wkręca się na obroty bez jakiegokolwiek zająknięcia, a na trasie trochę dziwnie pracował. Auto w tej chwili ma niecałe 159 tys. km przebiegu i jest to autentyczny przebieg. Dodatkowo nie wyskakują żadne błędy. Mechanik ma sprawdzić co może być problemem i mam nadzieję, że to naprawi ewentualnie, ale może ktoś z was spotkał się z czymś podobnym i mógłby podać jakąś wskazówkę lub co jest winowajcą. Będę bardzo wdzięczny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum