Wysłany: 2010-07-01, 08:17 [Avensis T25] Spalanie z komputera vs. wskaźnik poziomu pali
Moja "avka" pokazuje strasznie dziwne wartości jeśli chodzi o spalanie - w trasie przy stałej prędkości 120-130 komputer pokazał średnio 13l na 100km. A w zakorkowanym mieście pokazuje 10l na 100. Jak jest u Was, czy można to jakoś naprawić, bo normalne to raczej nie jest
Druga kwestia - komputer pokazuje, że zasięg auta wynosi ok. 130km , podczas gdy wskaźnik pokazuje, że mam jeszcze 1/3 baku co z pewnością starczy na więcej niż 130km. Komu wierzyć bardziej?
Ja ostatnimi czasy często jeżdżę na rezerwie i nawet jak komputer pokazywał 0km zasięgu, da się jeszcze ok 20-25km przejechać Co do spalania największa średnia jaką miałem to 7,8
Miałem to samo w swojej toyocie. Jak ruszałem to pokazywała przy
chwilowym spalaniu 3.4 l/100km a jak trzymałem lekko gaz przy prędkości 120km/h to pokazywała 17 litrów. Jest tylko na to jedna rada. Odłącz na 5 sekund akumulator o podłącz do ponownie. Zresetuje ci się komputer pokładowy i wszystko wróci do normy. Pozdrawiam
Witam. Jestm bardzo krótkim posiadaczem ave i powiem, że jestm w szoku po tym co zobaczyłem obserwując swój komputer. Wiem, że producenci celowo w komputerach zaniżają wyniki spalania żeby poprawić humor swoich użytkowników ale tu już chyba przesadzili. Trasa Lublin - Łódź, włączona klima, prędkości 120-130 km\h spalanie 6,5 litra. Ale najlepsze było ostatnia trasa z działki moich teściów: na dystansie 35 km z klimą (co prawada bardzo spokojnej jazdy) średnie spalanie: uwaga 4,8!!! Osobiście jeżdżę raczej spokojnie i Toyota rzeczywiście jak na ten silnik i swą masę pali mało ale wskazania komputera są o conajmniej o litr zaniżone a to już przesada. Wychodzi na to, że moja poprzednia maszyna mazda 323F z silnikiem 1.5 paliła więcej. Wkrótce będę wyjeżdżał na urlop nad morze i wtedy sprawdzę na dystansie 650km o ile tak naprawdę myli się komputer. O wynikach mojego "eksperymentu naukowego" oczywiscie nie omieszkam poinformować szanownych Forumowiczów
Pieter [Usunięty]
Wysłany: 2010-07-26, 09:26
u mnie zaniżanie spalania jest na poziomie średnim i wychodzi ok 0,5l na całym zbiorniku czyli na trasie ok 750-800km
leon9970, ja mam co prawda Diesla, ale na wskazania komputera nie narzekam, przekłamuje bardzo niewlele (wg moich obliczeń 0.5-.0.7l zaniża). Jestem znany z bardzo agresywnej jazdy na wysokich prędkościach obrotowych silnika (tak zwany kat Diesli ) Jeżdżę bardzo dużo i obserwuje dokładnie wyniki spalania mojego cacka I powiem tak świeżo zatankowany wyjeżdżam na drogę szybkiego ruchu i z pedałem w podłodze daje kawał drogi jej po garach - spalanie? 7.1l/100 wg moich obliczeń na kompie 6.7l. Wynik rewelacja, zwłaszcza że kawał drogi jechałem z obrotami ok 3500-3700.
Ja nie mam zastrzeżeń co do wskazań kompa
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Sprawdziłem podczas wyjazdu. Zapakowany bagażnik włączona klimatyzacja, nie przekraczana prędkość 130 km/h. Średnie zużycie z komp. 6,3 l. według obliczenia przy tankowaniu 6,7 l. Sprawdzone na odcinku 600 km. Czyli mało .
Ja ostatnio jadac z Lublina do wilna pobilem swoj rekord 6,4 Litra na 100 km. Bylem w szoku jak podjechalem na stacje i zatankowalem. Co prawda jazda do 120 km na godzine ale pomimo tego wynik jak na 4 chlopa w aucie i bagaze jest bardzo satysfakjonujacy
Witam. Wróciłem z urlopu i muszę powiedzieć, że jestem i miło zaskoczony i gorzko rozczarowany moim nowym nabytkiem. Zaskoczony i to bardzo pozytywnie jestem spalaniem. Po zatankowaniu pod korek i przejechaniu trasy: Lublin - Władysławowo - Sopot i znów Władysławowo (634 km) do baku weszło mi 41,8l w zaokrągleniu przyjmijmy 42l. Wynik: 6,62 l na 100km. Komputer oczywiście pokazał swoje 5,4l na 100 więc sporo oszukuje . Co prawda 400 km przejechałem w nocy bez klimy ale ostatnie 230 km to już korki od okolic Elbląga i wiecznie zapchane Trójmiasto (najgorzej jest zawsze na odcinku Rumia - Reda, podjeżdżanie co 15 sekund po pół metra oraz sam wjazd do Władka. Trochę się trzeba oturlać żeby dojechać do ronda). Komfort jazdy tym autem jest bardzo dobry. Brakuje mu troche mocy przy niższych obrotach więc czasami trzeba był się trochę namachać kijkiem żeby się dobrze "odepchnąc" przy wyprzedzaniu maruderów ale w sumie jest ok. To jednak jest trochę żelaza. Natomiast nie miłym zaskoczeniem (w sumie to się tego spodziewałem po przewertowaniu forum chociaż nadzieją była, że mnie to ominie) jest fakt, że mojej Ave również smakuje olej Po powrocie z urlopu nie obyło się bez dolewki. Wyjeżdżając miałem olej na max a jak wróciłem było już tylko w połowie między max i min. Wiem, wiem ten typ tak ma ale jak się jeździło innymi japończykami (Nissan i Mazda) i to o wiele starszymi konstrukcyjnie i z dużo większymi przebiegami i nie dolewało się grama oleju to może to trochę wnerwiać W sumie to mi się wydaje, że to trochę moja wina bo na francuskich wlepkach serwisowych było nabazgrane, że zalewali 5W40 a ja chyba chciałem za bardzo dogodzić i wlałem 5W30 który jest przecież odrobinę rzadszy. Przy nastęnej wymianie zaleję już chyba spowrotem 5W40 bo przecież nie powinno się już zmieniać na rzadszy skoro był wlewany gęstrzy. Jak się mylę to prosze oświećcie mnie. Mam Nadzeję, że chociaż auto zrekompensuje mi to bezawaryjną jazdą bo odpukać narazie po przejechaniu 3000 km po naszych cudownych i "super ekstra równych" drogach nic się nie dzieje. Trochę się rozpisałem ale mam nadzieję, że mod mi to wybaczy. Pozdrawiam.
Silnik: Inny
Rok: 2004
Nadwozie: Inne
Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 10 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-03-06, 02:36
leon9970 napisał/a:
Witam. Wróciłem z urlopu i muszę powiedzieć, że jestem i miło zaskoczony i gorzko rozczarowany moim nowym nabytkiem. Zaskoczony i to bardzo pozytywnie jestem spalaniem. Po zatankowaniu pod korek i przejechaniu trasy: Lublin - Władysławowo - Sopot i znów Władysławowo (634 km) do baku weszło mi 41,8l w zaokrągleniu przyjmijmy 42l. Wynik: 6,62 l na 100km. Komputer oczywiście pokazał swoje 5,4l na 100 więc sporo oszukuje . Co prawda 400 km przejechałem w nocy bez klimy ale ostatnie 230 km to już korki od okolic Elbląga i wiecznie zapchane Trójmiasto (najgorzej jest zawsze na odcinku Rumia - Reda, podjeżdżanie co 15 sekund po pół metra oraz sam wjazd do Władka. Trochę się trzeba oturlać żeby dojechać do ronda). Komfort jazdy tym autem jest bardzo dobry. Brakuje mu troche mocy przy niższych obrotach więc czasami trzeba był się trochę namachać kijkiem żeby się dobrze "odepchnąc" przy wyprzedzaniu maruderów ale w sumie jest ok. To jednak jest trochę żelaza. Natomiast nie miłym zaskoczeniem (w sumie to się tego spodziewałem po przewertowaniu forum chociaż nadzieją była, że mnie to ominie) jest fakt, że mojej Ave również smakuje olej Po powrocie z urlopu nie obyło się bez dolewki. Wyjeżdżając miałem olej na max a jak wróciłem było już tylko w połowie między max i min. Wiem, wiem ten typ tak ma ale jak się jeździło innymi japończykami (Nissan i Mazda) i to o wiele starszymi konstrukcyjnie i z dużo większymi przebiegami i nie dolewało się grama oleju to może to trochę wnerwiać W sumie to mi się wydaje, że to trochę moja wina bo na francuskich wlepkach serwisowych było nabazgrane, że zalewali 5W40 a ja chyba chciałem za bardzo dogodzić i wlałem 5W30 który jest przecież odrobinę rzadszy. Przy nastęnej wymianie zaleję już chyba spowrotem 5W40 bo przecież nie powinno się już zmieniać na rzadszy skoro był wlewany gęstrzy. Jak się mylę to prosze oświećcie mnie. Mam Nadzeję, że chociaż auto zrekompensuje mi to bezawaryjną jazdą bo odpukać narazie po przejechaniu 3000 km po naszych cudownych i "super ekstra równych" drogach nic się nie dzieje. Trochę się rozpisałem ale mam nadzieję, że mod mi to wybaczy. Pozdrawiam.
Hej! I jak dalsze wrazenia z uzytkowania Ave? Dalej motor za slaby?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum