[Modus]

Witam,
Po kradzieży katalizatora mechanik wspawal strumienice. Od tego czasu auto po dłuższym czasie jazdy w momencie gdy wchodzi na ponad 2000 obrotów traci moc jakby dlawilo turbinę, w momencie gdy się rozpędzam działa normalnie. Tylko przy dłuższej jeździe przy prędkości 120 zaczyna szaleć.Wyskakuje błąd ,, zbyt wysokie ciśnienie turbiny,,. Dodam ze egr jest zaślepiony,był juz przed kradzieżą. Co z tym zrobić ?

[lucas39]

miales pecha bo ukradli - ok, nic sie nie poradzi taki kraj
popelniles glupote bo pewnie posluchales debila mechanika i teraz to TANIO musisz odplacic ( przepraszam ale to moga byc prawdzie slowa)

katalizator po cos byl
prucz katalizatora jest jeszcze sonda lambda
po wywaleniu katalizatora by auto jezdzilo trzeba cos zrobic z sonda lambda bo inaczej komuper bedzie wiedzial ze cos jest nie tak w ukladzie wydechowym
i teraz tak: albo pam mechanik filozof zrobil ingerencje w sonde
albo zrobil to zle
albo nie zrobil

tak czy siak trzeba to sprawdzic - zapewne za sprawdzenie cos zaplacisz
a jesli wyjdzie ze zle lub nic to i tak bedzie trzeba zaplacic za zrobienie

nie stety smutne jest tez to ze gdybys wpadl na pomysl zakladania katalizatora to znow klopot
na rynku sa 3 rodzaje:
uzywane - byc moze kradzione , lub z rozbiorki
nowe - chinskie ( w zasadzie nie dzialaja i to jest wyrzucenie kasy )
nowe prawdziwe katalizatory - cena kosmos

sorka za szczerosc ale przynajmniej szczerosc a nie owijanie w bambuko

mozesz na poczatek zaslepic sonde ale pewnie nie wiele to da i bedziesz musial szukac czarodzieja od sterownikow by usunac sonde z obslugi w oprogramowaniu ( o ile sie da )

przerabane, wspolczuje

[Modus]

Inny mechanik wyjął i wyczyścił wcześniej zaślepiony egr. Póki co brak błędów i prawidłowa moc

[lucas39]

nooo czyli byla druga usterka
panika niepotrzebna:) uff