Typ: Avensis T27
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2010
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 24 Kwi 2021 Posty: 2 Skąd: Kraków
Wysłany: 2021-04-24, 16:02 [Avensis T27] 1.8 benzyna, drgania podczas ruszania na rozgr
Witam szanownych Członków Klubu!
Mój samochód: T27 2010 benzyna, manual, przebieg 125 000 km, z Polski i kupione w Polsce przy salonie Toyota - sprawdziłem historie pojazdu w salonie/ ASO.
Przejrzałem pozostałe tematy związane ze sprzęgłem, oraz wibracjami i zdecydowałem na założenie nowego tematu, gdyż mój problem wydaje się być osobliwy i w moim odczuciu inny od pozostałych - zwłaszcza jeśli mowa o t27 w benzynie. Ponadto bardzo zagadkowy.
Do tego chciałbym naprawdę wyczerpać ten temat i opisać możliwe jak najbardziej szczegółowo. A jak wiadomo, dostanie się do sprzęgła w tym aucie kosztuje sporo czasu i - co za tym idzie - pieniędzy, wiec liczę na owocną wymianę myśli i doświadczeń, gdyż nie wydaje mi się, że wymiana sprzęgła pomogła w rozwiązaniu problemu.
To mój pierwszy post tutaj, wiec proszę o wyrozumiałość, jeśli nie dopełniłem jakichś formalności, lub mój opis pominął pewne istotne informacje.
Otóż kupiłem 6-letnie auto o przebiegu 72 000 km i przez kolejny rok (około 10 tys km) nie było żadnego problemu. Dodam, że jeżdżę po Krakowie. Po ok. roku zauważyłem bardzo wyraźne drgania (wręcz trzepanie całą maską) podczas ruszania, kiedy sprzęgło się już nagrzało. Używam takiego słownictwa, gdyż te objawy pojawiały się podczas gorącego lata i jazdy w korkach, lub częstego zatrzymywania się na światłach i ruszania z nich. Ponadto w zimie kiedy sporo czasu spędzałem w korkach. Można powiedzieć ze po około 30 minutach jazdy w takich warunkach problem zaczynał o sobie dawać znać.
Mechanik uświadomił mnie ze w tym samochodzie nie ma linki sprzęgła, gdyż jest ono hydrauliczne. Wymieniłem raz płyn hamulcowy w ASO, który jest również wykorzystywany do wspomagania sprzęgła, oraz innym razem również u mojego mechanika (naprawdę dobry mechanik). Miałem wrażenie ze jakby trochę to pomogło, ale na pewno nie rozwiązało to problemu. Finalnie, po kolejnych kilku miesiącach odstawiłem samochód do mechanika i okazało się ze cały komplet sprzęgła trzeba było wymienić, bo było ono już na dojechaniu kompletnym (widziałem je po wymontowaniu). Nota bene zdziwiło to mechanika biorąc pod uwagę relatywnie mały przebieg i staż samochodu. Niemniej jednak wymieniono tarczę, docisk, wyprzęglik - wszystkie elementy były w złym stanie.
Po wymianie, sprzęgło wciskało się lekutko (i w sumie nadal tak jest), ale już po ok roku (ok 12 000 km jazdy pół na pół miasto i autostrada) zacząłem wyczuwać podobne, ale jeszcze wtedy bardzo delikatne objawy tej „usterki”.
Obecnie, po kolejnych 2 latach (kolejne 20000 km) jest to znowu wyraźne. Pozwolę sobie opisać jak ja odczuwam tę usterkę siedząc w samochodzie. W momencie ruszania na rozgrzanym już sprzęgle, kiedy pedał jest odpuszczony już do połowy i mam wrażenie, że wtedy najmocniej zaczyna łapać, to pojawiają wyraźne drgania jakby całego silnika/ tego co pod maską - głośne i chyba tez wyczuwalne pod nogą. Podobny efekt daje jazda na lekkim wzniesieniu na wstecznym biegu kiedy daje się za mało gazu - jakby trzepało silnikiem. To jest mój pierwszy samochód, wiec nie wiem czy wsteczny tak powinien pracować, czy coś takiego absolutnie nie powinno mieć miejsca, nawet przy całkowitym (od)puszczeniu sprzęgła.
Dodam, że poduszki silnika były już sprawdzane przed ówczesną wymianą sprzęgła, jak i nie tak dawno również.
Martwi mnie to, gdyż auto jest już starsze o kilka lat, a ja nie chce znowu wyłożyć 2 tys. zł., które być może dadzą mi spokój z tym problemem na 2-3 lata.
Bardzo proszę i liczę na fajną, rzeczową i owocną dyskusje w tym wątku, gdyż Avensis 3 to są i będą jeszcze nadal względnie młode auta przez pewien czas, a co za tym idzie konkluzje w tym temacie mogą ułatwić życie i oszczędzić sporo pieniędzy (a czasy są nieciekawe) kolejnym właścicielom naszych Avensis
Typ: Avensis T27
Silnik: 1.8 benzyna
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 11 Maj 2023 Posty: 4 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2023-05-11, 11:47
Sławq,
Dzień dobry Panu.
Chciałem zapytać, czy udało się rozwiązać temat tych drgań/szarpania podczas ruszania autem (Toyota T27)? Mam od jakiegoś czasu dokładnie tak samo w swoim samochodzie. Przed wymianą sprzęgła w zeszłym roku, szarpanie (czasem mocne) na 1-wszym, 2-gim i wstecznym biegu. Na pierwszym gdzieś w okolicy półsprzęgła i jednoczesnym dodawaniu gazu.
Po wymianie sprzęgła na nowe, przez jakiś czas był spokój - wszystko zniknęło. Ale problem wrócił na biegach pierwszym i wstecznym.
Dziwi fakt, że nie dzieje się to na zimnym silniku. Dopiero kiedy się nagrzeje i zwłaszcza podczas jazdy w korkach. Niekiedy tak szarpie budą, że ma się wrażenie jakby silnik chciał wyskoczyć.
Byłem u zaprzyjaźnionego mechanika od Toyoty. Wg niego na 80% problem leży w napędzie - minimalny luz na lewej półosi ale polecił jeszcze pojeździć czy zrobi się większy luz. Luz się nie zrobił a autem szarpie dalej tak samo.
Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.
Dziękuję i pozdrawiam.
Daniel.
czy któremuś z Panów udało się dojść, co jest przyczyną problemu? U mnie działo się to samo, czyli potworne szarpanie budą przy ruszaniu na rozgrzany silniku. Po wymianie sprzęgła problem znikł, lecz nadal na pierwszym i drugim biegu, przy szybkim puszczeniu sprzęgła da się wyczuć wibracje. Mam obawę, że problem może powrócić. Na jednym anglojęzycznym forum piszą, że przyczyną może być zużyte mocowania skrzyni biegów, jednak nie mam pewności, czy to właściwy trop..
Typ: Avensis T27
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2010
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 24 Kwi 2021 Posty: 2 Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-09-16, 13:18
Heyka,
Wymieniałem ponownie (po 70-80k km), ale tym razem mechanik zajrzał głębiej i znalazł znaki/ ślady na kole zamachowym, które mogły wskazywać na jakieś zużycie/ niedopasowanie elementów. Oprócz tego warto napomnieć, że mechanik powiedział mi że jesli nauczę się z tym żyć poprzez odpowiednie popuszczanie pedału sprzęgła to nie muszę wymieniać, bo nie zepsuje się w środku nic - chodzi o wygodę. I faktycznie jeździłem tak już dwa lata i gdyby nie wyjazd na wakacje na południe Europy to bym się nie zdecydował na wymianę jeszcze przez rok/ dwa.
Aha, mechanik jest bardzo dobry w tym co robi i godny zaufania, bez wchodzenia w szczegóły.
Dajcie znać jak będziecie coś robić w tym temacie. Ciekaw jestem czego spróbujecie, bo ja nie mogę powiedzieć, że u mnie problem jest permanentnie rozwiązany. Póki co zrobiłem 10k głównie w upale - w tym 3k w upałach na południu Europy.
Typ: Avensis T27
Silnik: 2.0 Valvematic
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan Pomógł: 46 razy Dołączył: 27 Cze 2011 Posty: 956 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2023-09-22, 00:35
Sławq napisał/a:
Heyka,
Wymieniałem ponownie (po 70-80k km), ale tym razem mechanik zajrzał głębiej i znalazł znaki/ ślady na kole zamachowym, które mogły wskazywać na jakieś zużycie/ niedopasowanie elementów. Oprócz tego warto napomnieć, że mechanik powiedział mi że jesli nauczę się z tym żyć poprzez odpowiednie popuszczanie pedału sprzęgła to nie muszę wymieniać, bo nie zepsuje się w środku nic - chodzi o wygodę. I faktycznie jeździłem tak już dwa lata i gdyby nie wyjazd na wakacje na południe Europy to bym się nie zdecydował na wymianę jeszcze przez rok/ dwa.
Aha, mechanik jest bardzo dobry w tym co robi i godny zaufania, bez wchodzenia w szczegóły.
Dajcie znać jak będziecie coś robić w tym temacie. Ciekaw jestem czego spróbujecie, bo ja nie mogę powiedzieć, że u mnie problem jest permanentnie rozwiązany. Póki co zrobiłem 10k głównie w upale - w tym 3k w upałach na południu Europy.
Pozdrawiam!
Co to znaczy zajrzał głębiej? Przecież koło zamachowe ma na wierzchu zrzucając skrzynię i sprzęgło. Koło powinno być pomierzone przed montażem nowego zestawu, jak jest krzywe/zużyte to do planowania albo wymiany.
Jakiej marki było poprzednie sprzęgło i jakiej obecnie założyłeś? Bo przebiegi 70-100tys.km są dość śmieszne, więc albo problem leży w częściach albo w technice jazdy. Ja jeżdżąc po zakorkowanej Warszawie wymieniłem po 200tys.km
Typ: Avensis T27
Silnik: 2.0 Valvematic
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 14 Cze 2024 Posty: 3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-06-14, 07:40
Cześć, dopadła mnie ta sama przypadłość. Po wymianie sprzęgła, przy ruszaniu rzuca silnikiem. Czasami tak mocno, że ciężko uspokoić, np nawet po wrzuceniu 2-eigo biegu od razu sie nie uspokaja. Ostatnio zauważyłem, że nawet silnik nie musi być nagrzany, wystarczy szybciej ruszyć i często zaczyna trząść.
Byłem u dwóch mechaników, każdy stawia na poduszki silnika, ale po sprawdzeniu mówią, że są ok i nie wiedza co to może być. Na dodatek nie potrafią też tego odtworzyć. Czy komuś udało się naprawić ten problem? Czy faktycznie wymiana koła zamachowego coś pomoże? Na pewno te wibracje są tylko na pierwszym biegu, na wstecznym czy dwójce nie udało mi się wywołać tych wibracji. Jeden znajomy np sugeruje problemy ze skrzynią biegów.
Typ: Avensis T27
Silnik: 1.8 benzyna
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 11 Maj 2023 Posty: 4 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2024-08-26, 14:22
Witam,
Wygląda na to, że mam rozwiązanie problemu z szarpaniem.
Z końcem czerwca, bieżącego roku, wymieniłem raz jeszcze na nowe sprzęgło z dociskiem na Aisin (wcześniej też był Aisin) + teraz dodatkowo wymieniony został jeszcze wysprzęglik od firmy LUK.
Od tamtej pory do dziś auto nie szarpie na żadnym z biegów. Ani na 1,2 ani na wstecznym ani na żadnym innym. Bez względu na to czy silnik jest zimny czy gorący, stojąc w korkach czy też nie. Problem zniknął całkowicie.
Mój mechanik dodatkowo przy wymianie, wyciągnął i bardzo dokładnie - długo (na oko i pod światłem) oglądał i dotykał koło zamachowe, czy jest gładkie, czy nie ma wyżłobień, czy nie ma czegokolwiek niepokojącego. Było jednak na szczęście ok (ponieważ w sprzedaży jest ponoć tylko oryginał Toyoty, który, że tak powiem tani nie jest).
Stare sprzęgło było ok za wyjątkiem jego docisku. Ten miał rowki i nie był gładkie w dotyku. Były na nim takie małe wyżłobienia. Nie wiadomo dokładnie co było tego powodem ale w takim był stanie ten docisk.
Wysprzęglik też miał już lekki luz.
Pudełko nowego sprzegła Aisin - ciemny granat z żółtymi paskami i napisem Aisin.
Pudełko nowego wysprzęglika - biało żółte z napisem LUK.
Typ: Avensis T27
Silnik: 2.0 Valvematic
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 14 Cze 2024 Posty: 3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-08-26, 21:40
Cześć,
Dobrze słyszeć, że wymiana sprzęgła pomogła. Ile zapłaciłeś za części? Też będę wymieniał z tego samego powodu i chcę kupić właściwe części. Za poprzedni komplet (tarcza, docisk, łożysko Aisin) zapłaciłem 1780zł (1.5 roku temu).
Typ: Avensis T27
Silnik: 1.8 benzyna
Rok: 2009
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 11 Maj 2023 Posty: 4 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2024-08-27, 08:32
Cześć,
Jeśli dobrze pamiętam, to za sprzęgło + wysprzęglik zapłaciłem coś ok 1500 zł.
W tym samym czasie wymieniałem jeszcze olej i filtry i całość wyszła nieco drożej ale samo sprzęgło z wysprzęglikiem to coś ok 1500 zł właśnie.
Mogę podesłać fotki pudełek nowych części jeśli jest potrzeba.
Generalnie wydaje mi się, że nie tyle samo sprzęgło co wysprzęglik wyeliminował to szarpanie. Wcześniej Aisina też miałem nowego, tylko właśnie wymieniany był bez wysprzęglika na nowy. Ale tak tylko sądzę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum