[Interloper]

Witajcie drodzy forumowicze. Trapi mnie taki oto problem

Pewnego pięknego ranka przywitały mnie trzaski dochodzące z układu kierowniczego po wizycie u mechanika obstawił maglownicę. Jako że nie chciał sam brać na klatę regeneracji, auto oddałem do zakładu który się w tym specjalizuje. Magiel (elektryczny) zregenerowali do tego nowe drążki monroe + końcówki moog.

Wrażenia z jazdy:
- konsekwentnie auto ściąga w lewo
- kierownica lekko przekrzywiona w prawo
- brak jakichkolwiek luzów czy odgłosów
- wiem że auto nie jest nowe ale zaczęło reagować na ruchy kierownicą aż za nadto (dotknięcie kierownicy palcem w jedną czy w drugą już powodowało zmianę kierunku jazdy, jednak po kilkudziestu metrach i tak jechał w lewo)

Zbieżność poprawiali 3 razy bez jakichkolwiek efektów, rozkłądają ręce. Jako że ktoś tam smarował na tą firmę że nie potrafią ustawić zbieżności pojechałem jeszcze na pełną geometrię 3D do konkurencji efekt regulacji:

- Auto ściąga jak szalone w prawo
- Kiera skrzywiona w lewo (Na własne oczy widziałem jak blokował w poziomie zero)

To są wyniki



Załamuję ręce. Wszystkie tuleje, sworznie wymienione 6000km temu przed tą całą sprawą z maglownicą auto jeździło prosto jak po szynach) Co byście radzili? Co mogło pójść nie tak? Wracać tam zostawić auto u domagać się by jechało prosto do skutku? Ładować kasę dalej i diagnozować gdzie indziej?

[Andrzej]

Mariuszu... jak najbardziej musisz zrobić lekką awanturę i zostawić auto. To jest przecież jego błąd.

ps
https://www.youtube.com/watch?v=Z4wn7OAoHBg