Wysłany: 2010-03-02, 08:03 [Avensis T25] Spryskiwacz przedniej szyby nie dział a na tyl
Hej chłopaki,
Mam mały problem, otóż chciałem sobie przednią szybę spryskać a tu nic, otworzyłem maskę i nie słychać nawet żeby pompka pompowała natomiast tył działa bez problemu, słychać że załącza się pompka na tył i leci płyn. Na przód natomiast nic.
Gdzie może leżeć problem, czy w ave są dwie pompki jedna na tył a druga na przód ??
ja bym propnował sprawdzic bezpieczniki jak wszystko jest ok to sprawdź czy dochodzi prąd do pompki jak dochodzi to pewnie jest to wina spalonej pompki a najlepiej podpiąć akumulator bezpośrednio do niej i juz będziesz wiedział wszystko czy działa czy nie.
Tak jak pisałem wyżej, przy spryskiwaniu tylnej szyby słychać pompkę pod maska natomiast przedniej nic - zero odgłosu pompki.
Sprawdziłem bezpiecznik gdyż (w ave T25 jest to nr 24 o parametrach 25A) odpowiedzialny jest on za spryskiwacz przedniej szyby i wycieraczki przedniej szyby i właśnie jak wyjąłem ten bezpiecznik to nawet wycieraczki nie działają, także ewidentnie wina leży po stronie pompki lub jej zasilania. Jutro w miarę możliwości spróbuję się do niej dobrać i ewentualnie zamienić z tyłu na przód aby sprawdzić czy na pewno to pompka.
Witam. Jeżeli chodzi o wymianę pompki to dojście do niej możliwe jest po zdjęciu plastikowej osłony nadkola (można lekko odgiąć i dla wygody zaczepić za pomocą jakiegoś sznurka za element zawieszenia). Następnie warto również, dla lepszego dostępu, odpiąć kilka zatrzasków zderzaka. Pompka przednia jest ta bardziej z przodu . Ja u siebie zastosowałem pompkę "uniwersalną", która kosztowała mnie całe 44 zł (oryginał 398 zł). Po delikatnej modyfikacji gniazda na wtyczkę w pompce - należy obciąć plastikowy kołnierz oraz delikatnym zwężeniu pinów za pomocą szlifierki oryginalna wtyczka pasowała jak ulał . Cała przygoda zajęła niecałą godzinkę, włącznie z rozmrażaniem lodu w zbiorniczku za pomocą suszarki i podgrzanego płynu do spryskiwaczy. Miłej zabawy!
Pompka od Lanosa (20zł) pasuje po niewielkiej przeróbce.... nie trzeba nic lutować, wystarczy wyciąć kawałek plastiku między pinami i pasuje jak toyoty.... nie jestem zręczny w palcach... zawsze więcej popsuje niż naprawię ale dałem radę... bałem się, że od Lanosa nie da rady... ale efekt jest taki, że psika mocniej i lepiej niż wcześniej... Bardzo ważne, żeby wyczyścić zbiorniczek na płyn jak jest wyjęta pompka... jak wkładałem palec przez otwór na pompkę to wyczuwałem bardzo dużo piasku i innego syfu... najlepiej jakąś rurkę do odkurzacza i wybrać cały syf.. bo znów się pompka zapcha i spali....
Też przy okazji wyjąłem dysze i ugotowałem na nich zupę octową.....
Podgrzać ocet tak do 60-70 stopni (więcej nie bo uszczelka od dysz może się uszkodzić) zamoczyć na 20 -30 min dysze... przepchać igłą lekarską (0.5) od czasu do czasu przedmuchać (ja użyłem pompki do roweru)... syfu wyleciało, że szkoda pisać.. efekt jest taki że psikają mi ładnie wszystkie 4 dziurki... nowe dysze 99zł w serwisie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
. Ja u siebie zastosowałem pompkę "uniwersalną", która kosztowała mnie całe 44 zł (oryginał 398 zł). Po delikatnej modyfikacji gniazda na wtyczkę w pompce - należy obciąć plastikowy kołnierz oraz delikatnym zwężeniu pinów za pomocą szlifierki oryginalna wtyczka pasowała jak ulał 
. Cała przygoda zajęła niecałą godzinkę, włącznie z rozmrażaniem lodu w zbiorniczku za pomocą suszarki i podgrzanego płynu do spryskiwaczy. Miłej zabawy!
