Wysłany: 2009-11-30, 22:10 [Avensis T25] koleiny i prowadzenie
Witam
Wybrałem się w pierwszą trasę od kupna avensis i pierwszy problem:
na gładkiej nawierzchni samochód prowadzi się idealnie natomiast na koleinach i nierównościach trudno jest go utrzymać. Trzeba cały czas pilnować kierownicy. Na stacji diagnostycznej i u mechaniki stwierdzili wcześniej że zawieszenie przednie i amortyzatory są OK.
Co to może jeszcze być - wahacze??
NIestety nie wiem co, to jest, ale na pocieszenie powiem Ci, że miewam nieraz taki sam problem.
Na równym asfalcie, jak w F1, a jednego razu w koleinach myślałem, że coś mi się z kołem stało. Tak ściągało, że kierownicy nie mogłem utrzymać.
Myślę, że to może być od rozstawu kół i szerokości opon. Jak koleiny są węższe lub szersze niż rozstaw międy kołami, a któreś z kół jedzie w koleinie to drugie próbuje z niej wyjechać, ale nie może. I wtedy jedno z kół stawia leeko po skosie.
Mój kolega, który jeździ Omegą latem jak założy szerokie laczki ma też ten problem.
Pozdro.
wiem, ze temat jest już dość stary, ale zakupiłem właśnie toyotkę i mam ten sam objaw co Wy. To jak pisał poprzednik wynika z szerokości opon i z rozstawu. w poprzednich autach nie miałem tego problemu.
Pozdrawiam
Wugie [Usunięty]
Wysłany: 2010-11-17, 01:55
Witam,
Problem ten w głównej mierze zależy od szerokości opon. Są różne opinie na temat szerokości opon, od których pojawia się ten problem. Poprzednio jeździłem Corollami (6 szt.), Mitsubishi Galantem, Mazdą 6. To co ja zauważyłem to problem daje znać o sobie od szerokości 205. Jest to zapewne subiektywne odczucie ale wielu znajomych to potwierdza.
Witam.
powiem szczerze mam tak samo, przód w koleinach ucieka od prawej do lewej. stan techniczny idealny.
Podobnie miałem w Peugeocie 307 z oponkami 205. Tak więc chyba ma tak być.
Jeździłem Ave 2.2 Dcat 177km kolegi i tu jest praktycznie tak samo
to problem odwiecznych kolein, które nie pasują do naszych opon:)
strach pomyśleć co się będzie działo zimą, jak koleiny pokryją się lodem. posiadam toyotę od niedawna i podczas warunków zimowych nie miałem przyjemności nią jeździć. ale już niedługo nadejdzie taki czas, niestety.
Pozdrawiam
Wg mnie to jest specyfika konstrukcji zawieszenia we (chyba) wszystkich japonskich autach. Wczesniej jezdzielm Audi A4 i to jest wzorowy przyklad 4 czesciowego zawieszenia przedniego, natomiast posiadam Toyota Av.2005 oraz Nissana Primerke 2000 i prowadza sie identycznie(kiepsko).
Wszystkie nierownosci drogi sa BARDZO odczuwalne na kierownicy, plus uczucie koniecznosci cigalego kontrolowania kierownicy.
Wystarczy sie przyjrzec konstrukcji zawieszenie, wszystkie elementy(szczegolnie gumo-zelazne) sa bardzo cienkie, delikatne, bardzo szybko sie zuzywaja, nie spelniajac swojej funkcji. Sam stabilizator w Toyocie wyglada jak drut (doslownie) nie jak porzadny kawal rury (Audi) Do tego sruby, koncowki, wszystkie zbyt slabe, cienkie, wg mnie...
_________________ Zycie bez wiedzy jest smiercia...
coś w tym musi być. ale powiem Wam, że na zimę założyłem najpierw opony 205/516 i nadal mnie "prowadzało" po koleinach. Postanowiłem więc zamienić opony na 195/65/15 i już problem tak nie dokucza, a jeżdżę po tych samych drogach (trasach). także szerokość opony ma tu znaczny wpływ.
MICHAS, co do zużywania zawieszenia to lepiej, żebym nie zaczynał, bo zachwalanie AUDI skończy się szybciej niz sie zaczęło. Zrobiłem Ave 187tys na fabrycznym zawieszeniu, nie dotykając żadnego elementu przez ten czas. Amorki miały 60% sprawności jeszcze i nie tłukły, gumy natomiast były do wymiany.
A co powiesz o wielowahaczówce w AUDI? Co? po 30 tysiącach trzeba wymieniać wahacze, prawda ?
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Nie porównujmy tu Zawieszenia Audi i VW zwłaszcza aluminiowego bo te zawieszenia na nasze polskie drogi :
1. nie sprawdza się.
2. drogie części.
3.krótka żywotność zawieszenia co to jest te 30tys.km.
_________________ TOYOTA AVENSIS POCZUCIE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
potwierdzam to co napisali koledzy powyżej. kumpel cały czas jest wierny VW po przejechaniu około 30-40 tysiaków narzeka na elementy zawieszenia. gumy wymienia nagminnie. zresztą często jeżdżę z nim w delegacje, także różnica w komforcie jazdy pomiędzy jego VW a moją Avką jest spora. podobnie jest z oponami. założył ostatnio zimówki 205-tki i szybciutko zmieniał na 195-tki bo miał to samo co ja jadąc w koleinach.
Tutaj nie chcialbym zachwalac Audi, ale to zawieszenie w A4 (tzw.four link front suspension)jest napawde zaawansowane. Moje poprzednie auto zrobilo 75tys mil = 120.675km, bez wymiany ani jednej gumy. Jedyne co zauwazylem to lekko pekniete tuleje whaczy...
A wlasciwosci trakcyjne - fenomenalne!
Jestem troche rozczarowany Toyota Avensis...
PS
Co do jakosci polskich drog to sie zgadzam, potrzebne jest cos wyjatkowo odpornego.
_________________ Zycie bez wiedzy jest smiercia...
Typ: Avensis T27
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2011
Nadwozie: Sedan Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Gru 2009 Posty: 48 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-15, 16:48
Koledzy może nie będę zbyt oryginalny ale takiego problemu jak wasz nie zauważyłem. Od zawsze jeżdżę na 205 po przeróżnych drogach dziurach i koleinach i niewidzie takiego problemu.
Jeśli chodzi o zywotność zawieszenia mimo przebiegu 335 tys w zawieszeniu niebyło nić robione a na ostatnim teście amorki przód 57 61 tył 67. Nie wymagają wymiany.
To prawda szczególnie zimą na mrozie zawieszenie na początku chodzi głośniej ale za jakiś czas to ustaje. Na ostatnim przeglądzie kiedy sugerowałem mechanikowi że może by coś zmienić wymienić zapytał mnie wprost. Chcesz koniecznie wydać pieniądze .... niema problemu zaczynamy wymieniać ale on nie widzi takiej potrzeby bo luzów nie widać i nie czuć. A to chrobotanie na " policjantach" to podobno gumy pod wahaczami i wystarczy smaru położyć ale ciężko się rozbiera więc lepiej pogłośnić radio.
ja mam to samo... myszkowanie jest przyczyną szerokości opon i zaczyna się właśnie od szerokości 205. Jeśli ktoś nie czuje że mu myszkuje, to albo nie jeździ po koleinach albo ma takie "dobre" czucie auta, albo zwyczajnie jego auto jest najlepsze w każdym razie w wielu autach innych marek myszkowanie również zaczyna się od szerokości opon 205.
moim zdaniem przedobrzyli stawiając ave na 16" i 205 - powinny być fele 15" i opony 195/65 - spokojnie by wystarczyło.
ja mam to samo... myszkowanie jest przyczyną szerokości opon i zaczyna się właśnie od szerokości 205. Jeśli ktoś nie czuje że mu myszkuje, to albo nie jeździ po koleinach albo ma takie "dobre" czucie auta, albo zwyczajnie jego auto jest najlepsze w każdym razie w wielu autach innych marek myszkowanie również zaczyna się od szerokości opon 205.
hmm.. czy ja wiem? W Alfie 156 miałem 205 i jakoś prowadziła się tak jak chciałem., nic mi po swojemu nie myszkowała. Tylko że tam zawieszenie oraz przekładnia kierownicy to inna bajka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum