Wysłany: 2012-12-24, 15:16 [Avensis T22] strzelanie przy pompie
Witam nie wiem co się dzieje czy to wina mrozu czy paliwa które nalałem (to mocniejsze na shelu) stoję dziś i patrze zaczyna przygasać mi licznik jakby prądu mało jak dodam gazu jest dobrze ale słyszę jakiś dziwny odgłos podnoszę maskę a tam w okolicy pompy jak wychodzą przewody do wtrysków straszne strzelanie (jak kiedyś te zapalarki od ruskich elektryczne takie strzelanie) wyłączyłem silnik poczekałem chwile włączyłem i przestało...nie mam pojęcia co jest. Moja Toyota to 2.0TD 90Km. Dzięki z góry za odpowiedzi. Mam nadzieje że to chwilowe i nic mi się nie zapali hehehe Pozdrawiam!!!
Ewidentnie gdzieś jest jakieś przebicie, problemu bym nie bagatelizował, bo auto faktycznie może się zapalić, albo po prostu stanąć na drodze i nie pozostanie nic jak tylko laweta. Auto najlepiej dać do elektryka, bo dłuższe takie działanie może narobić dziadostwa w elektronice, a także w alternatorze, czy akumulatorze.
Dzięki za pomoc muszę coś ogarnać tylko teraz ten okres taki a nie inny i lipa ...... najgorzej jest jak auto rozgrzane jest bo jak zimne to nie albo gdzieś wilgoci dostało. Dzięki jeszcze raz.
Jak dobry elektryk, to pewnie będzie się mógł za to zabrać dopiero po nowym roku ze względu na dużą ilość pracy na koniec roku (świąteczne wyjazdy). Jeżeli masz taką możliwość lepiej odstaw auto i nie ryzykuj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum