[salvor]

Czolem,

Calkiem niedawno przylaczylem sie do Forum, zmotywowany kupnem calkiem fajnego Avensisa w wersji kombi z silnikiem 2.0TD (90KM). Auto jest technicznie bardzo zadbane i bylo regularnie serwisowane przez pierwszego wlasciciela. Silnik chodzi jak zagareczek.

Jest tylko problem z odpalaniem cieplego silnika. Na przyklad pojechal rano do supermarketu, po godzince wrzucil zakupy i juz klopot z rozruchem. Natomiast jak stoi dlugo i wystygnie przez noc, albo 8h po dojezdzie do pracy to odpala na dotyk.

Konkretnie efekt jest taki, ze przy odpalaniu czasem slychac jak rozrusznik zrobi pare (dwa do pieciu) obrotow, albo czasem tylko jeden obrot i koniec - slychac jedynie specyficzne brzeczenie obciazonego akumulatora. Silnik naturalnie nie zalapuje. Po chwili ponowna proba i znowu to samo. Czasem przy przekreceniu kluczyka w ogole cisza (zmacona jedynie tym brzmieniem akumulatora) - jak gdyby rozrusznika nie bylo. W koncu po kilkunastu probach jednak odpali normalnie... Te problemy sa mocno niepokojace, gdyz powtarzaja sie dosc regularnie.

Naturalnie przestudiowalem temat i krece kluczykiem jak trzeba, czekam az swiece zgasna, probowalem wczesniej sugerowanej sztuczki z pompowaniem sprzeglem, ale nic nie pomaga. Odnosze wrazenie, ze zupelnie przypadkowo po ktoryms razie zaskakuje.

Co Wy na to? Rozrusznik do wymiany? Czy pozapychane przewody/filtry paliwowe? A moze dla tych starszych diesel'i jest jakies inne wyjasnienie takiej choroby???

Z gory dziekuje za jakiekolwiek odpowiedzi!

[ Dodano: 2009-10-23, 00:01 ]
P.S. Zmienilem opis problemu, bo rzeczywiscie mogl byc poczatkowo niezrozumialy.

Szczerze mowiac liczylem na szerszy odzew. W koncu miesiaca pojade na planowy przeglad przy (prawie) 150 tys. km i wowczas mam nadzieje, ze mi to zdiagnozuja... Myslalem, ze podpowiecie mi chociaz co na pewno wykluczyc - tak, zeby nie dac sie naciagnac w serwisie.

[ Dodano: 2009-10-23, 17:13 ]
Widze ten las rak i nie wiem kogo sluchac bo tylu Was sie wypowiedzialo...