Wygląda bardzo fajnie. Ciężko jest coś złego powiedzieć na temat tego auta jak sie patrzy na tak ładne zdjęcia
Cena moim zdaniem lekko wygurowana. Za taki egzemplaż 28 000 to max.
I ręczny trzeba chyba podciągnąć
Więć ja sie trochę wypowiem.
Jak patrze auto kombii, czarne, wyposażenie to jest raczej Sol lub Sol+.
Rok 2004. Przebieg 180.000tys.km Szczerze kolego to na zdjęciach jest ładna, warto ja obejrzeć na stacji diagnostycznej, bądż serwisie, jak masz znajomego blacharza to bedzie wiedział czy była malowana czy tam szpachlowana. Co do przebiegu to nie wierzę w tak symboliczy stan licznika jakm jest 180.tys.km. Tam diesel robi rocznie 40-60tys.km.
Czyli autko ma 7 latek X 40tys.km( licze po najmniejszej lini oporu przebiegu rocznego)= 280tys.km Historię możesz sprawdzić w serwisie rzecz jasna. Co do ceny to jest okazyjna. Te egzemtlarze chodza nawet po 33tys.zł ( tak tak wiem co mówie zwłaszcza od 1 właściciela i z Polski) Euro chodzi teraz po 4,40 co oznacza że przeliczając te 30 tysi na Euro wychodzi że dał jakies 6,800 euro. A za taka cenę takiego auta widze po rejestracji z Holandii to naprawdę mało jest. Wejdz sobie na ta strone:
http://www.autotekoop.nl/ i zobacz czy jest jakas Toyota za taka przypuścmy cene, a pamietaj że ten handlarz tez musi zarobić.
_________________ TOYOTA AVENSIS POCZUCIE NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI
Typ: Inne
Silnik: 1.6 16V benzyna
Rok: 2020
Nadwozie: Inne Pomógł: 37 razy Wiek: 53 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 408 Skąd: dd
Wysłany: 2011-11-09, 18:05
może się czepiam szczegółów ale:
- na klapie pod Avensis masz oznakowanie 2.0 - co jest charakterystyczne dla 2.0 w benzynie
- na błotniku czerwone D podobno oznacza to raczej motorek 126 a nie 116 Konny
- silniczek ładnie wypucowany
wg mnie to SOL - mam taką samą z tego rocznika i na pokładzie dodatkowo m.in - podgrzewane fotele przednie elektrycznie składane lusterka, grzanie naz przednią szybę (wycieraczki) - i wg specyfikacji to SOL+
Ostatnio zmieniony przez matti 2011-11-09, 21:13, w całości zmieniany 1 raz
To na bank jest SOL (bez plusa - brak drewienek, webasto, podgrzewania przedniej szyby).
U mnie w D4D 116KM też jest na klapie 2.0, a na błotniku czerwone D.
W słowie "taki" miałem na myśli między innymi rocznik i inne tego typu dane, nie zarzucam nic temu egzemplażowi, bo jak już pisałem na zdjęciach prezentuje się zacnie.
Faktycznie na allegroszu ceny kształtują się w przedziale 27000-33000 co by znaczyło, że moja AVE przez ponad rok zyskała na wartości z tą tylko różnicą, że moja przebieg ma bardziej realny
Moim zdaniem siedzenie kierowcy zbyt wysiedzane jak na 180tys.Przebiegu raczej nie zweryfikujesz w ASO.Moja też ma z tyłu 2,0 i na błotnikach czerwone D.Sceptycznie podchodzę również do handlarzy z Płocka,Radomia i okolic Poznania...Jak masz to weż znajomego blacharza/lakiernika.W umowie wpisz koniecznie PRZEBIEG( nie stan licznika) no i nie zgadzaj się na zaniżoną cenę....POWODZENIA.
[ Dodano: 2011-11-09, 19:27 ]
A i jeszcze,czy jest książka?Ile kluczy?Wydrukuj sobie ogłoszenie ( oferta handlowa )bedzie podstawą do ew.roszczeń-odpukać!
Kolego zastanów się czy warto jechać do Płocka po auto. ja szukałem i naprawdę dużo przejechałem za samochodem. byłem również w Płocku po V50. Piękne, na zdjęciach wyglądało jeszcze ładniej niż Ave. Pojechałem i co? - porażka. Lakier już nie taki jak na foto, środek zniszczony, szkoda gadać, mojego czasu i paliwa. Nie można wszystkich brać jedną kreską ale do Płocka już nigdy nie pojadę. Oprócz tej V50 znalazłem na miejscu kilka aut - powiem, że średnie jeśli chodzi o stan - później znalazłem już w domu ogłoszenia - no cóż autka 6-8 letnie na foto salon nówka. Przeczytaj to:
http://plock.gazeta.pl/pl...e_jak_nowe.html
Nie sugeruj się moją opinią, masz swój rozum i zrób jak uważasz - dużo ostrożności. Aha koniecznie w Płocku jedź na myjnie i konieczne mycie samochodu przynajmniej 3-4 razy - dopiero strupy spod lakieru u nich wychodzą. Nie wiem czego używają ale po umyciu Saaba nieźle się wkur.... W końcu kupiłem taką jak na foto i nie w Płocku dodatkowo z navi TNS 600 ksenonem i z przebiegiem 173kkm z książką itp - czy tyle ma? hmmm mam nadzieje że ma. Stan mojej podobny jak na foto. W czerwcu dałem trochę więcej co krzyku za tą z ogłoszenia.
Ps na tylnym lewym błotniku są zarysowania oraz na drzwiach pasażera z przodu są zagniecenia - po myciu mogą to być rysy onieczne do poprawki całego elementu - przyznacie że zdjęcia nie są robione przez laika - pokuszę się powiedzieć ze mały foto-shop też działał.
Fotel po 180 może wyglądać gorzej - tym nie się nie sugeruj!!! Jak ktoś waży ponad 110kg to w 100kkm zniszczy fotel - wiem coś o tym. Czerwone D nie oznacza 126KM!!! Toyka nie ma podgrzewania przedniej szyby tylko podgrzewanie części wycieraczek - lipa! No i 2.0 nie koniecznie benzin - dużo lata D4D z takim znaczkiem - sugeruj się rozsądkiem!!!!!
Nie napalaj się!!! Pozdrowienia!!! A ta na zdjęciach wygląda hmmm fajnie!
Typ: Inne
Silnik: Inny
Rok: 2111
Nadwozie: Inne
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 4 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-11-10, 10:48
Poważnie zastanawiam się nad przejechaniem się tam
[ Dodano: 2011-11-10, 10:53 ]
Powiedzcie mi które ASO w Płocku polecacie? Jakbym już jechał to konkretnie chciałbym go wrzucić do mechanika i sprawdzić.
w Płocku masz Toyota Kompiński, ja swoją tam serwisuję to może za hajs ci sprawdzą. Ciekawe tylko czy nie mają układu z lokalnymi handlarzami. Oglądałem kiedyś mercedesa clk z Płocka... nawet nie będę komentował zdjęcia z netu do realnego wyglądu...
Powodzenia...
PS. Proponuję poszukać czegoś na Toyota Pewne Auto - komisy przy-salonowe
zastanawiają mnie rysy na kierownicy, czy nie powstały czasem, przy demontażu licznika i jego korekcie oraz nakładki na pedałach wyglądają na mało używane, wręcz nowe, poza tym auto - ocena tylko po fotkach wygląda dobrze.
Ocena samochodu na podstawie zdjęć,jest podobna jak wróżenie z fusów.
Człowiek w życiu dwa razy się cieszy z auta, jak je kupuje i jak je sprzedaje.
Ja osobiście nigdy nie kupił bym auta z NL poza jego granicami, a to dlaczego?,prosta odpowiedz, bo tam mieszkałem przez pół roku i obserwowałem przemysł blacharsko lakierniczy,tam zwozi się samochody z pół Europy.
Wolałbym kupić auto rozbite,uszkodzone, niż tam naprawiane,NL jest zagłębiem blacharsko lakierniczym+mechanika w Europie.
Tu niektórzy sugerują numer Vin, znajomy pracownik Toyoty Poland, powiedział mi że Toyota nie prowadzi jakiejś centralnej bazy numerów Vin.
Ale to nie znaczy że wszystkie samochody z stamtąd są picowane na sprzedaż,akurat może ten jest w porządku, trzeba się dobrze takiemu przyjrzeć, chociaż specjaliści od przygotowania samochodów do sprzedaży w NL wiedzą jak wszelkie wady ukryć.
Jest to w pewnym sensie loteria,ale NL u mnie odpada, może jestem zbyt przewrażliwiony tym co widziałem i nie dotyczy to tylko Toyot, państwo małe a przemysł używanych samochodów dość duży w rynku Europejskim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum