Wysłany: 2011-02-02, 22:53 [Avensis T25] Kod P1349 VVT system manfunction
Jestem od niedawna posiadaczem Toyotki. Kilka dni temu podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka "check engine". Parę minut później silnik szarpnął delikatnie trzy razy przy przyśpieszaniu. Więcej się to nie powtórzyło. Po około 200 kilometrach kontrolka zgasła, ale ja i tak pojechałem na komputer do aso. Tam pan mnie poinformował o niesprawnym układzie VVT :| i nastraszył, że auto jest niesprawne i stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu . W celu weryfikacji układu VVT polecił zostawić auto na 5 godzin, szacowany koszt weryfikacji do 1200 zł bo "trzeba rozebrać pół silnika". Suma dość szokująca i trochę deprymująca jeśli się weźmie pod uwagę moją wiarę w japońskie auta . Dodać muszę, że auto raczej zachowuje się normalnie (na tyle na ile zdążyłem je poznać). Raczej nie zauważyłem spadku mocy ani zwiększenia spalania choć po tak surowej diagnozie to już sam nie jestem pewien (jestem w lekkim szoku ). Nie wiem co o tym myśleć. Czy warto poszukać innego rozwiązania? Czy konieczne jest aby zaczynać od rozbierania połowy samochodu? Poradźcie proszę, każda sugestia jest mile widziana. Pozdrawiam
Dodam jeszcze, że serwisant mi tłumaczył, że świadczy to o usterce koła VVT. Koło to według niego można włączyć lub wyłączyć a w przypadku mojego ave to koło w ogóle nie reaguje. Nie wiem czy to możliwe nie znam się na tyle. Pełna naprawa jeśli trzeba będzie wymienić koło i rozrząd to 3500 zł. Przejrzałem też papiery z przeglądu który był robiony w tym samym serwisie przed kupnem samochodu. Odnotowali taki sam błąd w historii komputera ale go wykasowali a mi powiedzieli, że samochód jest w pełni sprawny.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-03, 10:27
nie dawaj w łapy tych paprochów. nic nie trzeba odrazu rozbierać!!!!
wystąpienie tego błedu może świadczyć o:
- złym działaniu olejowego zaworu regulacyjnego
- uszkodzeniu bębna vvt
- problemie z układem olejowym lub samym olejem w silniku
więc reasumując:
uszkodzenie samego bębna vvt-i objawia się pracą silnika podobną do diesela, poprostu silnik rzęzi jak stary diesel.
drugie uszkodzenie to uszkodzenie samego zaworu sterującego układem vvt-i (i to jest najprawdopodobnie przyczyna problemu) zawór siedzi z boku głowicy od strony grodzi silnika przy kole zębatym wałka rozrządu.
przyczyną łapania błedu jest również niewłaściwy olej, jego niewłaściwy poziom lub problemy z układem smarowania
Dzięki za utwierdzenie mnie w moich podejrzeniach co do serwisu. Czy ten zawór sterujący układem VVTi to jest zawór olejowy po lewej stronie kolektora wlotowego? (patrząc od przodu na silnik)
Sprawdziłem olej. Wlany był prawdopodobnie EDGE 0w/30. Olej na bagnecie wygląda przyzwoicie. Producent zaleca 5w/30 i podobno powinien być SLX bo z innymi olejami VVTi może mieć problemy (tak usłyszałem od mechanika. Czy to może być przyczyną problemu? Dzisiaj kontrolka "check engine:" zapaliła się znowu i po krótkim czasie zgasła. Czy to może oznaczać, że zawór OCV zacina się na jakiś czas a potem działa poprawnie (poprzednio zgasła dopiero po 200 km)? Jak sprawdzić czy zawór olejowy działa? Przeczytałem, że powinno się podać mu 12v i wtedy silnik jeśli jest rozgrzany powinien zgasnąć. Czy takie sprawdzenie daje sto procent pewności, czy lepiej poszukać jakiegoś mechanika lub elektryka, który zna się na rzeczy?
Wyczytałem, że kod P1349 mówi o braku reakcji bębna, na spóźnioną i przyśpieszoną reakcję bębna są inne kody. Czyli ten gość w serwisie to mi chyba bzdur nagadał o wyłączaniu i włączaniu bębna
Typ: Avensis T25
Silnik: 1.8 16V VVTi benzyna
Rok: 2004
Nadwozie: Sedan Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Dołączył: 05 Lis 2010 Posty: 343 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-06, 11:42
No właśnie. ja też mam w książce wbity SLX (nalany w ASO) a nie wiem czy można go kupić
Jest tylko Castrol Edge w sklepach. Czy można zmienić tego SLX na Edge o tej samej lepkości ?
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-06, 12:33
JacekKu napisał/a:
No właśnie. ja też mam w książce wbity SLX (nalany w ASO) a nie wiem czy można go kupić
Jest tylko Castrol Edge w sklepach. Czy można zmienić tego SLX na Edge o tej samej lepkości ?
czegoście się czepili tego badziewiastego castrola. są inne oleje o niebo lepsze od niego! to, że toyota leje castrola to tylko i wyłącznie kwestai umowy i nabijania kasy. już lepszy jest "oryginalny" olej Toyoty, który jest tak naprawdę olejem f-y Chevron (producent np. texaco). lejcie np LM TopTec 4300 który swoimi właściowściami odpowiada wymaganiom silników toyoty. swego czasu castrol zaklejał pierścienie w silnikach toyotowskich i zwany był "władcą pierścieni" w efekcie shortblocki były do wymiany.
Zdjąłem wtyczkę i nic. Żadnej różnicy, silnik pracował tak jak przedtem. Zapaliła się tylko kontrolka silnika.
[ Dodano: 2011-04-25, 22:41 ]
Wymieniłem olej na nowy. Pojechałem do warsztatu, w miarę zaufanego. Tam mi sprawdzili co mogli na kompie, wykręcili i przeczyścili zawór vvt-i. Nie sprawdzali rozrządu i bębna, ale według mechanika gdyby coś tam nie grało to byłoby to słychać. Na razie 2k przejechałem i jest (odpukać) spokój. Co będzie dalej zobaczymy. Jedno jest pewne -wymiana rozrządu i bębna w tym przypadku byłaby bez sensu. Dzięki za pomoc wtom. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum