Wysłany: 2010-12-23, 22:52 [Avensis T25] Wysokie spalanie
Witam serdecznie.
Proszę o poradę dotyczącą wg. mnie wysokiego spalania mojej Toyoty 1,8 VVT-i 129 konnej. Jak do tej pory oscylowało pomiędzy 8-9 litrów Pb. Obecnie 12-13 litrów. Należy jednak dodać , że auto użytkowane jedynie przez moją żonkę na dziennych porannych dojazdach max. 3 km do pracy przy włączonej klimie oraz poruszaniu się jedynie po mieście.Wiadomo temperatura na zewnątrz jest dość niska i silnik wymaga dłuższego dogrzewania. I jeszcze jeden aspekt dotyczący konieczności wymiany katalizatora po kontroli w ASO.
Czy to wszystko ma wpływ na znaczne moim zdaniem spalanie Pb.
Dodatkowo niepokoją mnie wysokie bo 1800-1900 obrotów przy odpalaniu a później jest normalnie 900-1000 obrotów.
I jeszcze jedno.
Zauważyłem, że wskaźnik temperatury silnika bardzo powoli rośnie. Mam nadzieję, że i to ma coś wspólnego z temperaturą otoczenia.
Czekam z niecierpliwością na odpowiedź a na nadchodzące święta życzę wszystkim zdrowych i spokojnych świąt jak i bezawaryjności naszych pięknotek
witaj
wszystko jest ok nie trzeba się przejmować u mnie jest to samo wszystko zależy od temp. ja prawie przez kilka dni nie gasiłem autka i tak doszło do ponad 14 litrów a temp. silnika to normalne nie ma co się dziwić jak na zew. dochodziło do -10-15 stopni
Kolego jak sam mówisz krótkie odcinki, niedogrzanie, klima to musi spalić.
Moja w warszawskich korkach ok 9 l spala w zimie przy spokojnej jeżdzie. Więcej mi paliła jak sonda lambda mi padła.
Co do obrotów to normalne chodzi na ssaniu, jak złapie temp to powinny spaść do ok 700-900
Co do katalizatora to sprawdź w innym aso lub u innego mechanika. Mi też tak fachowiec powiedział, byłem jednak kontrolnie w ASO, wystarczyło sondę wymienić.
A z temperaturą to u mnie jak jest -10 to chwilke trwa, zanim złapie a przy plusie jak dziś było w zasadzie kilka minut i już łapałą temp.
Odnosnie obrotow to podam ze moja T25 1.8 VVTi, silnik 1ZZFE, na zimnym silniku obroty 1700-1800. Jak wzrosnie temperatura , to obroty ok 800 przy wlaczonych swiatlach, 600-700 przy wylaczonych. W danych serwisowych toyoty prawidlowe obroty to 600-700. Przy niejszych temperaturach wiadomo zajmie troche czasu zanim wzrosnie wiec podejrzewam ze te 3km do pracy moze byc nawet nie wystarczajaco zeby temperatura wzrosla no i spalanie troche wieksze.
Witam kolegów serdecznie. zgadzam sie z przedmówcą. U ,mnie tak przy -10'C obroty wachają sie od 1700-1800 a po przejechaniu 3-4 km do brata wskaznik temp.ledwo drgnie i nie ma sie co dziwić,temp na zewnątrz ma duże znaczenie.Po zupełnym rozgrzaniu zaś zatrzymuje sie na 800 Zobaczcie jak szybko rośnie w lato-chwila i 90st.Jeśli zaś chodzi o spalanie to w zimie moja Avena nie przekracza 8,2-8,5 w mieście,a czasem troche robie tych km.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-19, 20:54
panowie to nie klekoty d4d co potrzebuja 5km na to by zagrzać się do 50*C. silnik benzynowy ma łapać roboczą temperaturę po ok 2km. jak nie dogrzewa to termostaty do wymiany.
Haha klekoty D-4D to mam ubaw po pachy Może gdy motor zimny to i chodzi głośno (chociaż mój silnik po kapitalce i na zimnym cichutko chodzi), ale gdy się zagrzeje jest naprawdę pełna kultura.
Jak chcesz porozmawiać o klekotach to idź na forum VW
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Wiesz tak się składa, że mam silnik 1CD (świeżo po remoncie kapitalnym) i po rozgrzaniu chodzi naprawdę cichutko. Wiem, że 1AD chodzi ciszej, ponieważ ma cały układ CR nowszej generacji, z większym ciśnieniem wtrysku i pozwala to na jeszcze większą kulturę pracy. Natomiast porównując kulturę pracy mojej Ave 1CD-FTV z np VW Passatem, nawet 2.0TDi (170KM) to i tak jest przepaść i góruje tu Avensis.
A najcichszym silnikiem i tak jest 1.4D-4D 90KM
No i zbaczając z tematu to 2.2i-DTEC Hondy
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Wiesz tak się składa, że mam silnik 1CD (świeżo po remoncie kapitalnym)
Kurcze pleseer,masz naprawdę pecha z tym samochodem. Z tego co kojarzę to zmieniałeś: turbina szt.2 , wtryski-komplet x2 , sprzęgło i chyba dwumas, rozrusznik a teraz jeszcze kapitalka silnika Albo trafiłeś na wyjątkową padlinę albo masz zwyczajnego pecha.
Mógłbyś zdradzić tak dla potomności przy jakich przebiegach to padało ?
Silnik był w dobrej kondycji i niewymagałby remontu gdyby.... no właśnie, miałem w zimie małą przygodę, na oblodzonej drodze zarzuciło mnie i przygrzałem w zaspę (było cholernie ślisko). W Ave praktycznie nic mi się nie stało, pękł zderzak, osłony i nadkole. Ale również rozszczelniła się chłodnica intercoolera.
Poskładałem auto sam, ale żeby zająć się chłodnica IC (jej wymianą) nie miałem czasu, więc postawiłem do mechanika. Mechanik założył nowy IC i nie podłączył rury doprowadzającej powietrze do turbiny.
Co dziwne autko miało mocy jak szalone, więc do głowy mi nie przyszło że coś było nie tak. W efekcie zatarłem turbinę. Silnik przestał odpalać po tym incydencie, więc postanowiłem zrobić mu kapitalkę. Miałem farta bo koleś z wartstatu pokrył koszty naprawy i przyznał się do błędu
Teraz to o co pytałeś.
Wtryski padły mi raz zaraz po przyprowadzeniu z Niemiec (ok 40tys przebiegu). Nie wiem może spowodowane było przesiadką z bezsiarkowego Niemieckiego paliwa na nasze z dużą ilością siary
Sprzęgło robiłem przy przebiegu 185tys (obecnie 207tys)
Rozrusznik mi padł mniej więcej wtedy jak wtryski, bo nie chciała odpalać i kręciłem ją aż szlag trafił rozrusznik
I turbinkę 2 razy (raz gdzieś przy przebiegu 150tys i 2 raz teraz jak zatarłem)
Autko nie jest złe, tylko zdarzenia losowe i trochę wina mechanika spowodowała taką kolej rzeczy.
BTW jestem bardzo zadowolony z pracy silniczka po kapitalce
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
Silnik przed remontem był w dobrej kondycji i właściwie zrobione to tak przy okazji. Wsadziłem jej nowe tłoki i pierścienie, panweki, wałki rozrządu, zawory zostały zregenerowane i ustawione a cały silnik został wyczyszczony UV (mogłem szaleć, bo mechanik płacił )
_________________ Części samochodowe online - Motostacja
panowie to nie klekoty d4d co potrzebuja 5km na to by zagrzać się do 50*C. silnik benzynowy ma łapać roboczą temperaturę po ok 2km. jak nie dogrzewa to termostaty do wymiany.
Nie, no tu kolega przesadził i to dość sporo... po 2 km temp. robocza? Niech Pan panie wtom sobie przy minu nawet 5 stopniach ustawi temp na climatronicu nie na auto tylko ręcznie na powiedzmy 24 stopnie i przejedzie 2km ( nie postoi w korku tylko przejedzie i zobaczymy czy złapie temp roboczą, chyba że według Pana t. robocza to powiedzmy 30 - 40 stopni a za temp roboczą to mnie uczyli należy uznać 90 stopni)
_________________ Czarna Ave z budyniowym środkiem i pięknym "drewienkiem" = ech... starzeje się człowiek
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-03-03, 17:57
no to podam przykład z życia . fakt nie toyota, ale ford scorpio i hyundai elantra, dwie różne marki i konstrukcje (w benzynie). ruszam spod domu, do gł. drogi mam 800m przez uliczki osiedlowe, wyjeżdżając na główną z nawiewów leci przyjemne ciepełko, do końca gł drogi mam ok 1200-1500m, tam wskaźnik temperatury jest na polu "roboczym". może toyota ma inaczej, ale nie podejrzewam . fakt, że moja av d4d po ok. 5km dopiero łapie 50*C (gaśnie niebieska kontrolka), ale to klekot w CR-e i tak ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum