witam
ostatnio wymieniałem klocki hamulcowe z przodu i przed wyjazdem z gazażu podpompowywałem hamulec.
Po kilkakrotnym naciśnięciu zaświecała się kontrolka hamulca (ta od ręcznego)
Sprawdziłem więc płyn, ale wszystko było ok.
Auto hamuje i w normalnym trybie urzytkowania nic sie nie dzieje.
Jeśli natomiast autko na postoju pare razy depne po hamulcu w szybkich odstępach to kontrolka się zaświeca i po chwili gaśnie.
Wcześniej nic takiego nie zauwarzyłem, ale też nie miałem okazji pompować pedałem.
Czy możecie dac mi znać jak sie wasze avki zachowują po takim parokrotnym naciśnięciu hamulca na podtoju?
Czy powinienem się martwić i szukać przyczyny czy to jest normalne zachowanie auta z ABSem i wspomaganiem?
Typ: Inne
Silnik: 1.6 16V benzyna
Rok: 2020
Nadwozie: Inne Pomógł: 37 razy Wiek: 53 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 408 Skąd: dd
Wysłany: 2011-05-19, 21:30
tak jest - w dieslu masz tak że przy kilkukrotnym szybkim naciśnięciu na pedał zapala się lampka kontrolna od hamulców - nie wchodząc w szczegóły można rzec że wspomaganie hamowania nie wydala
Witam, mam to samo w T25 D4D. Wizyta w jednym warsztacie: klocki ok, płyn ok. Wizyta u drugiego mechanika: nawet bez komputera: diagnoza = pompa hamulca chyba nazywa się próżniowa. Po odpięciu czujnika od małego pojemniczka, który jest zaraz między wycieraczkami kontrolka nie pali się. W poniedziałek jestem umówiony na wymianę. Gość ma dwa silniki w garażu, a więc część jest... ciekawe jak cena, bo tani to ten warsztat nie jest (w Hryniewiczach na zakręcie - ludzie z Białego chyba go znają . Może u Ciebie jest też coś podobnego.
Typ: Inne
Silnik: 2.0 D-4D diesel
Rok: 2002
Nadwozie: Inne Pomógł: 16 razy Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 380 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-20, 06:18
koledzy zanim wywalicie kasę w błoto, należałoby poczytać jak działa układ podciśnienia w silnikach doładowanych. w dieselu doładowanym aby mieć podciśnienie, trzeba je wytworzyć w tzw. pompie vaku. podciśnienie jak wiadomo jest potrzebne do działania serva. pompa vaku je wytwarza i pewien jego zapas jest gromadzony w zbiorniku podciśnienia lub w obudowie serwa (w zależności od modelu ave). na biegu jałowym jak zaczniecie się bawić i pompowac pedałem to pompa vaku nie nadąża z jego uzupełnieniem i objawia się to twardnieniem pedału i zaświeceniem kontrolki hamulca. jest to normalny prawidłowy objaw!!!!
No to mam dylemat... choć wydaje mi się, jak pisał matti
matti napisał/a:
nie wchodząc w szczegóły można rzec że wspomaganie hamowania nie wydala
. Po powrocie z trochę dłuższej niż codzienna drogi /ok 200 km/ ruszając zauważyłem różnicę w funkcjonowaniu hamulca, to tyle. Może ktoś wie, jakiego rzędu wydatek może wchodzić w grę: używana pompa + wymiana. pozdrawiam
[ Dodano: 2011-05-26, 13:23 ]
wtom napisał/a:
jest to normalny prawidłowy objaw!!!!
a jednak nie jest to normalny objaw... wymiana pompy vaku... to samo, dziś okazało się, że siedzi pompa hamulcowa i serwo.. i po sprawdzeniu nie ma już całkiem hamulca! Jutro wymiana i zobaczymy czy to jest to... dobrze, że to teraz a nie na wakacjach, za granicą, czy na autostradzie, ale nie u nas :-x tylko w Niemczech
u mnie dziś zaobserwowałem ten objaw
i się już zastanawiałem co jest grane bo jak pisali przednicy moje auto idealnie hamuje.
Ty wymieniałeś napisz co i jak po wymianie i jaki koszt
koledzy zanim wywalicie kasę w błoto, należałoby poczytać jak działa układ podciśnienia w silnikach doładowanych. w dieselu doładowanym aby mieć podciśnienie, trzeba je wytworzyć w tzw. pompie vaku. podciśnienie jak wiadomo jest potrzebne do działania serva. pompa vaku je wytwarza i pewien jego zapas jest gromadzony w zbiorniku podciśnienia lub w obudowie serwa (w zależności od modelu ave). na biegu jałowym jak zaczniecie się bawić i pompowac pedałem to pompa vaku nie nadąża z jego uzupełnieniem i objawia się to twardnieniem pedału i zaświeceniem kontrolki hamulca. jest to normalny prawidłowy objaw!!!!
Czytając powyższe tematy chciałbym potwierdzić to nad czym się ostatnio zastanawiałem- czyli ten mały zbiorniczek w kształcie "beczułki"połączony przewodem z servem i z czujnikiem z tyłu to jest zbiornik podciśnienia ?
A więc było to tak: wymieniona pompa vaku na inną, używaną, ale ponoć dobrą = 650 zł = to samo lampka się świeci, pompa vaku powrót do mojej i wymiana serwa + pompa hamulcowa = koszt + 100 zł i dalej to samo.... jeszcze jeden mechanik, odłączenie czujnika od pojemnika podciśnienia = 0 zł = kontrolka nie święci, hamulce bardzo dobrze, od miesiąca jestem w Alpach i ani razu nie miałem problemu.... a więc 750 zł jak w błoto... mechanicy.... Diagnoza po powrocie = ciekawe ile kosztuje czujnik, a jak drogo to jazda bez niego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum